środa, 21 sierpnia 2013

"MISTRZ" - KATARZYNA MICHALAK

Tytuł: Mistrz
Tytuł oryginału: Mistrz
Cykl: Seria z tulipanem
Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 312

WSZYSTKIE ODCIENIE ZBRODNI I MIŁOŚCI!
TYLKO DLA DOROSŁYCH Seria z tulipanem TYLKO DLA DOROSŁYCH

Szarfa z czarnego jedwabiu krępowała jej ręce wysoko nad głową.
On stanął tuż za nią. Odgarnął palącą dłonią włosy z jej karku i pocałował
gładką skórę nad obojczykiem. Drugą dłonią zagarnął jej pierś.
Zakwiliła, czując, jak nogi uginają się pod nią,
a podbrzusze zaczyna płonąć dzikim pożądaniem.
Obszedł brankę niespiesznie, stając przed nią i mierząc uważnym spojrzeniem
błyszczących w mroku oczu. Był kompletnie ubrany. W czerń, od stóp do głów.
- Czy pan mnie... - Pytanie nie chciało przejść przez zaciśnięte gardło.
- Czy pan mnie zabije? - wykrztusiła wreszcie.
On spojrzał na nią obojętnie.
- Nie jestem mordercą - odparł.

"Mistrz" to przede wszystkim mieszanka akcji, sensacji
i tajemnicy, której pieprzyku dodają sceny erotyczne.
zapachyksiazki.blogspot.com

Sądziłam, że "Nadzieja" K. Michalak jest fenomenalna (bo jest!!),
ale nie wiem, jak w związku z tym nazwać "Mistrza"? Arcy-fenomen?
kasiek-mysli.blogspot.com

Przeczuwałam! Nie zawiodłam się!
Daję Katarzynie Michalak 10 gwiazdek na 10. Zasłużyła.
"Mistrz" zasłużył! To jej najlepsza powieść dotychczas!
sabinkat1.blogspot.com

Muszę przyznać, że nie często czytam książki o tematyce erotycznej, ze względu na mój wiek, ponieważ jeszcze nie dobiłam tej magicznej osiemnastki. Stojąc w bibliotece z Mistrzem w ręku zastanawiałam się czy moja mama nie będzie mieć nic przeciwko, że czytam takie powieści. Postanowiłam zaryzykować i okazało się, że nie było tak źle jak się spodziewałam. Od razu po przyjściu do domu uśwwiadomiłam mojej mamie co to jest za książka, ale okazało się, że nie miała nic przeciwko, wręcz przeciwnie - stwierdziła, że nie jestem już dzieckiem i mogę od czasu do czasu przeczytać coś innego i zobaczyć czy mi się spodoba. Tak więc zabrałam się za czytanie, choć ciągle miałam dziwne uczucie, że może to nie jest powieść dla mnie.

Pewnego dnia Sonia wraca do domu późnym wieczorem. Nagle jest świadkiem gangsterskich porachunków. Dziewczyna widzi śmierć młodego mężczyzny i to właśnie z tego powodu zostaje uprowadzona. Raul, który postanowił ją porwać z każdym dniem coraz bardziej zakochuje się w porwanej kobiecie. Tymczasem do tego samego domu, w którym przetrzymywana jest Sonia przyjeżdża Andżelika wraz z Vincentem - bratem Raula.

Muszę przyznać, że w recenzowaniu zwykłych książek miałam już jakąś wprawę, ale nigdy nie recenzowałam powieści erotycznych, więc mam nadzieję, że mi wybaczycie moje błędy. Byłam trochę zdziwiona, bo książka nawet mi się spodobała, a naprawdę myślałam, że będę ją długo męczyć bez najmniejszej ochoty na dalsze czytanie. Fabuła tej powieści wciągnęła mnie od pierwszych stron i byłam bardzo ciekawa co stanie się z Sonią i Raulem. Pomysł na tę książkę jest naprawdę ciekawy, ale niestety trochę naciągany. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym zakochać się w kimś kto mnie porwał. Chociażby nie wiem jak mocno pracowałaby moja wyobraźnia nie jestem w stanie pomyśleć jak można związać się z osobą, która być może będzie chciała mnie zabić. To chyba największy minus tej książki. Nie potrafiłam się do końca wczuć w sytuację, w której znajdowała się bohaterka.

Nie mogę w mojej recenzji pominąć tematu erotyki i seksu, którego było całkiem sporo w tej powieści. Były to naprawdę mocne momenty w tej książce, ale na szczęście pozbawione chamstwa i wulgaryzmu. Od razu odradzę tę książkę osobom, której nie lubią takich scen. W końcu nie ma sensu czytać tego co nie sprawia nam przyjemności. Muszę przyznać, że raczej nie prędko sięgnę po powieść z tego gatunku, bo niekoniecznie będzie on moim ulubionym. Zdecydowanie jest to lektura osób, dla których seks nie jest tematem tabu. Cieszę się, że autorka nie bała się poruszyć tego tematu, który w Polsce jest raczej unikany.

Niestety postacie w tej książce są raczej płytkie. Nie wiem, która z nich wypadła najgorzej. Chyba Andźelika, dla której seks z przypadkowo poznanym mężczyzną to normalność i codzienność. Nie potrafię sobie wyobrazić jak można tak żyć. Nie polubiłam zbytnio tej bohaterki i muszę przyznać, że bardzo często mnie irytowała swoim zachowaniem. Sonia nie wypadła dużo lepiej. Dziewczyna zakochana w swoim porywaczu nie brzmi najlepiej. Niektóre jej pomysły były głupie i lekkomyślne. Szkoda, że autorka nie wykreowała bohaterkom lepszych charakterów.

Okładka tej książki nie zrobiła na mnie większego wrażenia, ale na pewno nie jest brzydka. Od razu skojarzyła mi się ze zmierzchem i chyba dlatego wzięłam tę książkę do ręki w bibliotece. Na pewno nie jest to ambitna lektura. Myślę, że jest to trochę lepsza powieść od tanich romansów, ale niestety nic więcej. Jeśli ktoś lubi czytać takie powieści to Mistrz powinien przypaść mu do gustu. Traktowałam tę książkę jako lekkie czytadło dla zabicia czasu i tę rolę z pewnością spełniło.

Mistrz ♥ Szkoła żon ♥

8 komentarzy :

  1. Czytałam ,,Mistrza", jako któryś z kolei już erotyk i wypadł dobrze, ale polecam Ci ,,Szkołę żon", tam nie tyle chodzi o seks, co o traktowanie kobiet ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za książkami erotycznymi więc o tej raczej podziękuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój jedyny przeczytany erotyk to słynne "50 twarzy Greya"... Również nie powinnam chyba jeszcze takich książek czytać, aczkolwiek na tę tu mam ochotę :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo wysokiej oceny, raczej podziękuję, bo za erotykami nie przepadam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem, czy chcę czytać... nie przypadła mi do gustu autorka, a jakby się okazało, że stworzyła kolejnego Greya to już w ogóle nie dostałaby ode mnie szansy

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę książkę i żałuję, że mam ją już za sobą

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam, ale chętnie przeczytam:) Okładka rzeczywiście bardzo kojarzy się ze Zmierzchem.

    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety z autorką nie miałam jeszcze styczności, ale same pozytywy czytam i słyszę na jej temat. : D

    OdpowiedzUsuń