niedziela, 29 września 2013

"SKRZYDLATY MORDERCA" - JOANNA HINES

Tytuł: Skrzydlaty morderca
Tytuł oryginału: The murder bird
Autor: Joanna Hines
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron: 344

SKRZYDLATY MORDERCA

W odludnym nadmorskim domku w Kornwalii

znaleziono w wannie ciało słynnej poetki Kirsten
Waller. Werdykt brzmi: samobójstwo. Córka zmarłej
nie chce w to jednak wierzyć. Jej podejrzenia
wzbudza fakt, że zaginął dziennik matki oraz wiersz
o intrygującym tytule Skrzydlaty morderca, nad

którym poetka pracowała tuż przed śmiercią.
Czy ów wiersz zawiera przepowiednię własnej
śmierci, czy też Kirsten zamierzała zdemaskować
w nim sprawcę morderstwa? Córka postanawia
dowiedzieć się tego za wszelką cenę. Jej ojczym
z równą determinacją zamierza do tego nie dopuścić.
Dziewczyna rozpoczyna walkę z czasem. Czy zdąży
odkryć tożsamość mordercy matki, zanim ten do-
padnie i ją?

Joanna Hines jest autorką książek Zastąpić

Carlę, Piąty sekret i Anioły powodzi. W Skrzydlatym
mordercy snuje przyprawiającą o dreszcze
opowieść o przewrotnej grze psychologicznej,

zdradzie i śmierci.


Nie mogę uwierzyć, że to już koniec września. Jeszcze całkiem niedawno denerwowałam się rozpoczęciem nowej szkoły, a teraz okazuje się, że już cały miesiąc za mną. Muszę przyznać, że jest trochę ciężko, ponieważ jest bardzo dużo nauki, a mój czas na czytanie strasznie się ograniczył, ale staram się w wolnych chwilach zabierać się do przeróżnych powieści. Jedną z nich jest Skrzydlaty morderca, którego znalazłam w bibliotece. Ta książka od samego początku przyciągnęła mój wzrok i bardzo mnie zaintrygowała, a gdy zerknęłam na opis wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Gdy ginie znana poetka Kirsten Waller wszyscy myślą, że popełniła samobójstwo. Jedynie jej córka Sam nie może się z tym pogodzić i postanawia udowodnić, że Kirsten została zamordowana. Dziewczyna musi znaleźć mordercę swojej matki zanim ten dopadnie właśnie ją. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę zaginionego dziennika i śmierci Kirsten Waller?

Gdy zaczęłam czytać tę książkę z początku nie mogłam się połapać o co w niej chodzi, ale gdy tylko autorka wszystko wyjaśniła nie mogłam oderwać się od czytania tej powieści. Skrzydlaty morderca to nie tylko zwykły kryminał. To przede wszystkim opowieść o rodzinie, kłamstwach, miłości i poświęceniu. Wielokrotnie byłam zdziwiona zachowaniem bohaterów i niekiedy nie mogłam zrozumieć ich decyzji. Czytając tę książkę uświadomiłam sobie jak bardzo kłamstwo może zniszczyć rodzinę. Ta powieść dała mi dużo do myślenia i pewnie jeszcze nie raz do niej wrócę.

Akcja tej książki nie była zbyt szybka, ale autorka starała się wszystko dokładnie wyjaśniać. Nawet gdy już wszystko wydawało się jasne zaskoczyła mnie nagłym zwrotem akcji, po którym okazało się, że mordercą jest zupełnie ktoś inny. Nie spodziewałam się, że osoba, która wydawała mi się tak miła, może w rzeczywistości okazać się tym złym charakterem. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, która swoim zachowaniem w ogóle nie przypomina innych postaci. Cieszę się, że Sam nie interesowała się wszystkimi chłopakami, których widziała, ale zachowała się zupełnie inaczej. Mick musiał się naprawdę natrudzić, żeby choć trochę się z nią dogadać.

Cieszę się, że będąc w bibliotece trafiłam na Skrzydlatego mordercę, ponieważ nigdy wcześniej nawet nie słyszałam tytułu tej książki. Powieść naprawdę mnie zaciekawiła i gdy tylko miałam trochę czasu starałam się zabierać za jej czytanie. Okładka tej książki od razu bardzo mi się spodobała. Świetnie pasuje do tej książki i niczego jej nie brakuje. Z pewnością przyciągnie uwagę wielu czytelników, którzy z chęcią sięgną po tę lekturę. Nie żałuję, że zabrałam się za powieść Joanny Hines, ponieważ okazała się naprawdę fajną historią, która zasługuje na uwagę.


Skrzydlaty morderca

niedziela, 22 września 2013

"ALICJA W KRAINIE ZOMBI" - GENA SHOWALTER

Tytuł: Alicja w krainie zombi
Tytuł oryginału: Alice in Zombieland
Cykl: Kroniki białego królika
Autor: Gena Showalter
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 512

CZĘŚĆ 1
KRONIKI BIAŁEGO KRÓLIKA

Żałuję, że nie mogę się cofnąć w czasie i postąpić

inaczej w wielu sprawach. Powiedziałabym swojej
siostrze: nie. Nigdy nie błagałabym matki,
by porozmawiała z ojcem. Zasznurowałabym usta
i przełknęła te nienawistne słowa. Albo chociaż
uściskałabym siostrę, mamę i tatę po raz ostatni.
Powiedziałabym, że ich kocham. Żałuję... tak, żałuję.

Jej ojciec miał rację. Potwory istnieją...


By pomścić śmierć rodziny, Alicja musi się nauczyć,

jak walczyć z zombi.

Nie spocznie, dopóki nie odeśle każdego żywego

trupa z powrotem do grobu. Na zawsze.

Biorąc tę książkę do ręki tak naprawdę nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Nigdy wcześniej nie czytałam żadnej powieści o zombi i byłam bardzo ciekawa czy "Alicja w Krainie Zombi" przypadnie mi do gustu. Jeszcze większą ciekawość wzbudzał fakt, że powieść miała mieć elementy podobne do słynnej bajki zwanej Alicją w Krainie Czarów. Nie sądziłam, że książka tak bardzo mi się spodoba, a historia głównej bohaterki wciągnie mnie od pierwszych stron. Jeśli chcecie dowiedzieć się co najbardziej zaskoczyło mnie w pierwszej części serii Kronik białego królika to zapraszam Was do dalszego czytania.

Alicja Bell nigdy dotąd nie sprzeciwiała się ojcu, który nie pozwalał po zmroku wychodzić z domu twierdząc, że na świecie istnieją potwory. Dziewczyna nie wierzyła w jego opowieści, ale szanowała jego zakazy. Jednak w dniu urodzin Alicji, jej siostra - Emma miała w szkole ważny dla niej występ. Dziewczyna bardzo chciała go obejrzeć dlatego namówiła matkę by ta porozmawiała z ojcem. Ku jej zaskoczeniu ten zgodził się opuścić dom po zmroku, jednak nie wszystko potoczyło się tak jak chciała tego Alicja. Wracając do domu zmienia się całe życie dziewczyny. Bohaterka traci swoją rodzinę i zaczyna wierzyć w to co mówił jej ojciec. Dziewczyna przeprowadza się do dziadków i zmienia szkołę, w której poznaje Cole'a.

Wiele razy czytałam książki o wampirach, wilkołakach czy o innych nadprzyrodzonych stworzeniach, jednak nigdy nie miałam okazji zapoznać się z powieścią, w której postaciami będą zombi. Miałam pewne obawy, że książka może nie przypaść do mojego gustu, ale po przeczytaniu kilku pierwszych stron wiedziałam, że nie będę mogła oderwać się od tej książki. Przeczytanie tych pięciuset stron nie zabrało mi dużo czasu, ponieważ są one napisane bardzo lekkim językiem, którego czytanie sprawia przyjemność i nie wymaga większego wysiłku. Przychodząc ze szkoły zabierałam się za czytanie i naprawdę mogłam się świetnie zrelaksować. Akcja książki płynie dosyć szybko i co chwilę coś się dzieje dzięki czemu nie było mowy o nudzie. Fabuła tej książki jest naprawdę ciekawa i bardzo mi się spodobała.

Muszę przyznać, że spodziewałam się większego podobieństwa do Alicji w Krainie Czarów, jednak tak naprawdę tylko kilka elementów zgadza się z tamtą wersją. Moim zdaniem nie jest to jednak minusem książki, a nawet wręcz przeciwnie. Cieszę się, że autorka wykreowała swój własny świat i bohaterów, których naprawdę polubiłam. Duże wrażenie wywarły na mnie momenty, w których Alicja walczyła z zombi. Byłam bardzo zaskoczona, że autorka wzbudziła we mnie takie napięcie.

Bardzo polubiłam bohaterów, których wykreowała Pani Showalter. Alicja okazała się świetną postacią z wyrazistym charakterem. Obawiałam się, że Ali może okazać się uległą dziewczynką bez własnego zdania, ale na szczęście okazało się, że potrafi postawić na swoim. Cole również okazał się ciekawą postacią, która naprawdę wzbudziła moją sympatię. Ogromnie zaskoczyła mnie przyjaciółka Alicji - Kat, która okazała się bardzo barwną postacią. Dziewczyna swoimi wypowiedziami za każdym razem wywoływała u mnie napady śmiechu. Muszę przyznać, że autorka naprawdę umie tworzyć świetnych bohaterów, z którymi bardzo ciężko było mi się rozstać.

Oczywiście nie mogę pominąć świetnej okładki, która zdobi tę książkę. Gdy tylko na nią zerknęłam od razu mi się spodobała i jestem pewna, że przyciągnie nie jednego czytelnika. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości czy zabrać się za czytanie "Alicji w Krainie Zombie" to mogę tylko napisać, żebyście zrobili to jak najszybciej i dłużej nie zwlekali. Ja już nie mogę doczekać się momentu, w którym ukaże się druga część Kronik białego królika, którą na pewno przeczytam.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Mira!


Alicja w krainie zombie ♥ Through the Zombie Glass ♥

sobota, 21 września 2013

"KOBIETA W CZERNI" - SUSAN HILL

Tytuł: Kobieta w czerni
Tytuł oryginału: The Woman in Black
Autor: Susan Hill
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 256

SUSAN HILL
KOBIETA
W CZERNI

Ta powieść odniosła światowy sukces!


Została sprzedana

w milionie egzemplarzy.

Od trzydziestu lat jest wznawiana

i stanowi inspirację dla twórców
teatralnych i filmowych.

Jej adaptacja teatralna to ewenement:

od dwudziestu trzech lat jest codziennie
grana na londyńskim West Endzie.

To historia o stracie, o rodzinie i o strachu.

Jest przesycona przeczuciem śmierci
i naprawdę przerażająca.

Daniel Radcliffe

Kobietę w czerni przeczytałam już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas, żeby napisać o niej parę słów. Niestety w tygodniu całkowicie pochłania mnie szkoła dlatego tylko w weekend mam czas, aby choć na trochę zerknąć na mojego bloga. Wybierając technikum nigdy nie pomyślałabym, że może być tak ciężko. Myślałam, że najgorzej będzie z przedmiotami ścisłymi takimi jak fizyka czy chemia, a okazało się, że o wiele trudniej jest na przedmiotach zawodowych. Musimy uczyć się wielu przepisów i dokumentów związanych z hotelarstwem, ale ciągle mam nadzieję, że jakoś dam sobie radę. Postaram się uporządkować mój plan dnia, żeby częściej zajmować się blogiem, ale nauczyciele ciągle zapowiadają jakieś sprawdziany i kartkówki. Trzymajcie kciuki, żebym dostała dobre oceny. Tak więc teraz zabieram się za recenzję Kobiety w czerni, która naprawdę bardzo mi się spodobała.

Muszę przyznać, że zabrałam się za czytanie tej książki zupełnie przypadkiem. Będąc w bibliotece nie szukałam żadnej konkretnej książki, ale gdy zobaczyłam okładkę tej powieści od razu zapragnęłam zapoznać się z historią kobiety w czerni. Nie ukrywam, że najbardziej moją uwagę przykuło zdjęcie Daniela Radcliffa na okładce. Dowiedziałam się, że istnieje nakręcony film na podstawie tej książki, w której właśnie ten aktor gra główną rolę i choć nigdy nie słyszałam ani o książce, ani o jej ekranizacji postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy ta powieść przypadnie mi do gustu.

Głównym bohaterem tej powieści jest młody notariusz mieszkający w Londynie Arthur Kipps, który wyjeżdża do Domu na Węgorzowych Moczarach, aby uporządkować papiery niedawno zmarłej samotnej właścicielki domu. Arthur nie wie jeszcze, że dom skrywa mroczną tajemnicę, a on sam wkrótce spotka kobietę w czerni. Czy Arthur odkryje kim jest ta przerażająca postać?

Powieść zaciekawiła mnie od pierwszych stron choć tak naprawdę nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Autorka świetnie wzbudzała we mnie napięcie i stopniowo wyjaśniała tajemnicę domu na Węgorzowych Moczarach. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej zagłębiałam się w historię młodego notariusza Arthura Kippsa i coraz bardziej chciałam poznać zakończenie tej historii. Susan Hill w żaden sposób mnie nie zawiodła i sprawiła, że Kobieta w czerni podobała mi się od początku do końca. Teraz pozostaje mi tylko obejrzeć film na podstawie tej książki, którego jestem bardzo ciekawa.

Akcja książki jest dosyć szybka, a autorka stopniowo dostarcza nam wskazówek dotyczących zagadki. Susan Hill doskonale opisała świat, w którym znalazł się Arthur Kipps. Momentami mogłam naprawdę bardzo dobrze wyobrazić sobie dom na Węgorzowych Moczarach, w którym przebywał bohater tej książki. Czytając tę powieść nie miałam czasu się nudzić, ponieważ w każdej chwili działo się coś ciekawego. Pani Hills świetnie wykreowała bohaterów i świat, w którym się znajdowali.

Bardzo polubiłam główną postać Kobiety w czerni, którą był Arthur Kipps. To właśnie jego oczami poznawaliśmy całą historię. Autorka świetnie bawiła się moimi uczuciami, czułam dokładnie to samo co Kipps. Uwielbiam czytając książkę doświadczać różnych emocji, ponieważ w jednej chwili mogę być szczęśliwa, a w następnej zaciskać zęby ze złości. Ta powieść pozwoliła mi się przenieść w czasie i miejscu bez wychodzenia z domu. Jest to książka zarówno dla młodzieży jak i dorosłych i zachęcam was, żebyście zapoznali się z nią zanim obejrzycie jej ekranizację. Kobieta w czerni naprawdę mi się podobała i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niej powrócę. Postaram się jeszcze w weekend dodać recenzję kolejnej książki, ponieważ wiem, że w tygodniu nie będę miała czasu.


Kobieta w czerni

poniedziałek, 9 września 2013

"ZAMIENIONA" - AMANDA HOCKING

Tytuł: Zamieniona
Tytuł oryginału: Trylle Trilogy #1. Switched
Cykl: Trylle
Autor: Amanda Hocking
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 304

ODKRYJ MAGICZNY ŚWIAT TRYLLI
TRYLLE
Trylogia,
która - być może - otwiera nowy rozdział
w historii wydawania i czytania książek
Tom 1 zamieniona

AMANDA HOCKING
Jej opublikowanie samodzielnie, bez agenta i wydawcy,
e-booki sprzedały się
w ponad 1 000 000 egzemplarzy
Jej fenomen odbił się głośnym echem we wszystkich mediach.

Pisały o niej "New York Times" i "USA Today".
W 2011 roku światowe wydawnictwa toczyły
bój o prawa do drukowania jej książek.
Teraz polska premiera 1. tomu trylogii - tuż po amerykańskiej.
W USA Zamieniona zadebiutowała
na 4. miejscu listy "New York Timesa".


Już pewnie zauważyliście, że posty na moim blogu pojawiają się teraz rzadziej, a to z powodu rozpoczęcia się roku szkolnego. Myślałam, że będzie trochę łatwiej, ale okazuje się, że technikum wbrew pozorom nie jest wcale gorsze od liceum. Już od pierwszych lekcji nauczyciele nie oszczędzają uczniów i już pojawiają się pierwsze sprawdziany i prace domowe. Moje czytanie książek trochę na tym ucierpi, ponieważ nie mam czasu dosłownie na nic. Wracam do domu zmęczona po ośmiu godzinach i mam ochotę tylko położyć się do łóżka. Mam nadzieję, że wkrótce przyzwyczaję się do nowej szkoły i postaram się znaleźć chociaż trochę czasu na czytanie.

Kiedy Wendy miała sześć lat jej matka przekonana, że dziewczyna jest potworem próbowała ją zabić. Jedenaście lat później Wendy przenosi się do kolejnego liceum i znów nie może się z nikim porozumieć. Próbuje odkryć dlaczego jest inna i kim tak naprawdę jest. Nie chce nikomu zdradzić swojej tajemnicy, że umie wpływać na ludzkie umysły. Pewnego dnia dziewczyna poznaje tajemniczego Finna, który nie wiedzieć czemu zna wszystkie jej sekrety. Jak potoczą się dalsze losy Wendy?

Bardzo się cieszę, że autorka stworzyła coś innego niż wampiry i wilkołaki. Nigdy wcześniej nie spotkałam się w książkach z takimi istotami jak trylle, czyli po prostu trolle, które wyglądają jak ludzie, ale mają specyficzne umiejętności takie jak władanie żywiołami czy perswazja. Myślę, że w tych czasach bardzo trudno o oryginalną fabułę, a tutaj na pewno taką znajdziemy. Amanda Hocking miała naprawdę świetny pomysł na powieść, niestety trochę gorzej wyszło z wykonaniem. Odniosłam wrażenie, że postacie w tej książce były trochę niedopracowane. Pani Hocking mogła stworzyć wspaniałe charaktery jednak nie za bardzo jej to wyszło. Liczyłam na to, że Finn będzie tajemniczy i niebezpieczny, ale niestety trochę się rozczarowałam. Wandy również nie zrobiła na mnie większego wrażenia i czasami naprawdę denerwowało mnie jej zachowanie.

Akcja tej książki płynie bardzo szybko. Rozdziały są krótkie i czyta się je błyskawicznie. Autorka kompletnie zminimalizowała opisy w tej powieści i muszę przyznać, że czasami naprawdę mi ich brakowało. Nie mogłam sobie dokładnie wyobrazić jak wyglądają dane miejsca akcji i postacie. Niestety dialogi stworzone przez Amandę Hocking są nieco płytkie i bardzo często ograniczają się tylko do krótkich wypowiedzi. Żałuję, że można zepsuć tak dobry pomysł słabym wykonaniem.

Okładka książki nie jest taka zła. Bardzo podoba mi się czcionka, którą jest napisany tytuł książki. Myślę, że jeśli chcesz przeczytać tę powieść to nie radzę się nastawiać na coś wybitnego. Najlepiej potraktować tę książkę jako lekkie czytadło na odstresowanie. Niedługo mam zamiar przeczytać kolejną część tej trylogii, bo już czeka na mnie na półce. Mam nadzieję, że już wkrótce pojawi się kolejna recenzja i, że znajdę choć trochę czasu na czytanie, bo absolutnie nie chcę zawieszać bloga.

Zamieniona ♥ Rozdarta ♥ Przywrócona ♥