wtorek, 5 listopada 2013

"SPALONE" - JANE CASEY

Tytuł: Spalone
Tytuł oryginału: The burning
Autor: Jane Casey
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 440

PRZENIKLIWY THRILLER NA DŁUGO
POZOSTAJE W PAMIĘCI.
LEE CHILD

Mieszkańcy Londynu żyją w lęku przed Palaczem,

seryjnym zabójcą, który po zakatowaniu swych
ofiar pali ich ciała w odludnych zakątkach miasta.
Zamordował w ten sposób cztery młode kobiety, a teraz
znaleziono ciało piątej.
Detektyw Maeve Kerrigan należy do zespołu
prowadzącego śledztwo. Jest ambitna, lecz w świecie
zdominowanym przez mężczyzn musi się starać podwójnie.
Ostatnia z zabitych kobiet, Rebecca Haworth, wiodła
przyjemne, dostatnie życie, dopóki nie popadła
w rujnujące uzależnienie od narkotyków. W ramach
dochodzenia Maeve rozmawia o zamordowanej z jej
rodzicami, byłym chłopakiem Gilem Maddickiem
i najlepszą przyjaciółką Louise North - chłodną, niezwykle
opanowaną, a przy tym zazdrosną o innych znajomych.
Czy również Rebecca stała się ofiarą słynnego Palacza?
Jak złapać mordercę, którego nikt nie widział, jeśli
większość dowodów strawił ogień?

Jane Casey urodziła się i dorastała w Dublinie. Studiowała

filologię angielską w Jesus College w Oksfordzie, a tytuł
magistra literatury zdobyła w Trinity College. Pracuje
w wydawnictwie jako redaktorka książek dla dzieci.
Spalone to kolejna po Zaginionych znakomita powieść
kryminalna autorki.

Kolejny raz sięgnęłam po książkę, o której nigdy wcześniej nie słyszałam. Stojąc w bibliotece długo nie wiedziałam, którą powieść ściągnąć z półki i w zasadzie to moja mama ją dla mnie wybrała. Chyba muszę jej za to podziękować, ponieważ okazało się, że Spalone to doskonały wybór i nie żałuję, że trafiła w moje ręce. Czasami sobie myślę, że nie starczy mi czasu na przeczytanie wszystkich świetnych książek, ponieważ zamiast skracać swoją listę lektur do przeczytania, cały czas coś do niej dopisuję. Cieszę się jednak, że nie tylko ja mam taki problem, ale większość moli książkowych.

W Londynie szaleje psycopatyczny morderca nazywany przez wszystkich Palaczem. Nazywają go tak, ponieważ po zamordowaniu swoich ofiar pali ich ciała w odludnych zakątkach miasta. Zamordował w ten sposób cztery młode kobiety, a teraz znaleziono ciało piątej. Detektyw Maeve Kerrigan chce udowodnić, że jest równie dobra co jej koledzy i zaczyna poszukiwać mordercy. Czy uda jej się go złapać zanim zginą kolejne osoby?

 Autorka stworzyła świetną fabułę, która wciąga od pierwszych stron. Gdy tylko poznałam tę historię nie mogłam się od niej oderwać. Cieszę się, że Jane Casey miała tak świetny pomysł na tę książkę i tak dobrze udało jej się go zrealizować. Akcja tej książki jest szybka i nie pozwala się nudzić. Autorka płynnie przechodzi w kolejne zdarzenia i co jakiś czas daje nam pewne poszlaki dotyczące mordercy tak, abyśmy razem z główną bohaterką odkrywali zabójcę. Czytając każdą kolejną stronę coraz bardziej zagłębiałam się w tajemnicę Palacza i coraz trudniej było mi się oderwać od tej powieści. Wszystko jest doskonale opisane i nie trzeba zbytnio się wysilać, żeby zrozumieć każdy wątek.


Detektyw Maeve Kerrigan okazała się świetną policjantką i wzbudziła we mnie dużą sympatię. Przez cały czas gdy czytałam tę powieść, trzymałam za nią kciuki i razem z nią starałam się rozwiązać zagadkę. Autorka świetnie wykreowała główną bohaterkę i pozwoliła mi ją bardzo dobrze poznać. Trochę żałuję, że autorka nie napisała więcej książek, w których główną postacią byłaby właśnie Maeve. Książka nie zawiera drastycznych opisów, ale mimo wszystko trzyma nas w napięciu do samego końca. Spalone czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Nawet nie zauważyłam jak z pierwszego rozdziału zrobił się ostatni i musiałam pożegnać się z bohaterami tej książki. Jestem pewna, że jeśli znajdę taką okazję to przeczytam drugą książkę tej autorki, której tytuł to Zaginieni. Myślę, że będzie ona równie dobra jak Spalone i przypadnie mi do gustu.

Okładka tej książki jest dobra, ale nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Raczej na długo jej nie zapamiętam, ale myślę, że treść tej książki tak szybko nie ulotni się z mojego umysłu. Cieszę się, że przez zupełny przypadek odkryłam tak dobrą książkę, która umiliła mi długie jesienne wieczory. Polecam tę książkę miłośnikom kryminałów i thrillerów. Mam nadzieję, że nie zapomnę sprawdzić czy w bibliotece jest jeszcze druga książka Jane Casey.

Spalone

4 komentarze :

  1. Brzmi bardzo ciekawie, kiedyś widziałem te książkę w księgarni i opis mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie dla mnie. Źle się czuję czytając takie książki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się emocjonujący thriller, ale póki co mam zawalone półki ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczęłam wczoraj czytać :)

    OdpowiedzUsuń