sobota, 28 lutego 2015

"ANGIELSKA DZIEWCZYNA" - DANIEL SILVA

Tytuł: Angielska dziewczyna
Tytuł oryginału: The English Girl
Cykl: Gabriel Allon
Autor: Daniel Silva
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 544

GABRIEL ALLON WYRUSZA W GŁĄB ROSJI,
BY ZAPOBIEC POLITYCZNEMU SKANDALOWI
W WIELKIEJ BRYTANII I OCALIĆ PEWNĄ
ANGIELSKĄ DZIEWCZYNĘ.

Madeline Hart to wschodząca gwiazda partii rządzącej
Wielką Brytanią - piękna, inteligentna i zdeterminowana,
by osiągnąć sukces. Ma jednak pewien sekret: jest kochanką
premiera Wielkiej Brytanii, Jonathana Lancastera.
W niejasnych okolicznościach ta informacja dociera do
nieodpowiednich ludzi. Madeline zostaje uprowadzona,
a premier staje się ofiarą szantażu. Lancaster chce uniknąć
skandalu, nie zawiadamia więc policji. Postanawia zlecić
odnalezienie Madeline najlepszemu specjaliście.

Masz siedem dni, potem dziewczyna zginie.

Gabriel Allon, as izraelskiego wywiadu, rozpoczyna
wyścig z czasem. Wypełniając zadanie, przemierzy
trasę od Korsyki i Lazurowego Wybrzeża przez Paryż
i Londyn aż po Moskwę i Twer. Zmierzy się z bandziorami
z marsylskiego półświatka, rosyjskimi oligarchami oraz elitą
brytyjskiej władzy. Korsykańska wróżka ostrzeże Gabriela,
że z wyprawy na wschód już nie wróci, tymczasem wszystkie
tropy poprowadzą go właśnie do Rosji...



Daniel Silva to autor, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam, ale niewątpliwie zaintrygował mnie swoją historią. Po zapoznaniu się z opisem byłam przekonana, że Angielska dziewczyna to może być coś naprawdę ciekawego i warto sięgnąć po tę powieść. Oczywiście miałam pewne obawy przed tym czy uda mi się zrozumieć całą fabułę, ponieważ domyślałam się, że będą w niej wątki polityczne, ale zdecydowałam się zaryzykować. Czy moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora mogę zaliczyć do udanych? Tego dowiecie się czytając dalszą część recenzji. Na początek jednak postaram się przybliżyć Wam co nieco fabułę tej książki.

Gabriel to jeden z najlepszych agentów izraelskiego wywiadu. Pewnego dnia dostaje zlecenie, które polega na odnalezieniu Madeline Hart, która jest wschodzącą gwiazdą angielskiej polityki i została uprowadzona w nieznanych okolicznościach podczas swoich wakacji na Korsyce. Jest jednak pewien mały szczegół. Dziewczyna skrywa pewną bardzo ważną tajemnicę - jest bowiem kochanką premiera Wielkiej Brytanii. Czy ten fakt mógł mieć związek z jej porwaniem? Gabriel ma siedem dni, aby ją odnaleźć. Po upływie tego czasu Madeline zginie. Czy uda mu się dotrzeć do niej na czas?

Musicie przyznać, że fabuła zapowiada się naprawdę świetnie i intryguje od samego początku. Przede wszystkim byłam bardzo ciekawa czy Gabriel zdąży na czas i uratuje porwaną Madeline. Oczywiście nie zdradzę Wam tego teraz, ponieważ zepsułabym wam przyjemność z czytania tej powieści. Tak więc jeśli chcecie poznać losy głównych bohaterów musicie koniecznie przeczytać Angielską dziewczynę.

Pomimo moich obaw, że mogę nie do końca zrozumieć przedstawioną przez autora fabułę, książkę czytało się naprawdę przyjemnie. Szybko okazało się, że Daniel Silva bardzo umiejętnie opisuje wszystkie wątku polityczne, dlatego nawet dla tak młodej osoby jak ja nie było większym problemem zrozumienie treści zawartych w tej powieści. Angielska dziewczyna nie wymaga od nas jakiegoś specjalnie dużego skupienia dlatego spokojnie możecie ją ze sobą zabrać do tramwaju, czy autobusu gdzie umili Wam podróż do pracy czy szkoły.

Dużym plusem tej książki niewątpliwie są jej bohaterowie. Autor świetnie poradził sobie z ich kreacją, więc mogłam ich naprawdę dobrze poznać. Szczególnie Gabriel Allon wzbudza sympatię i już od pierwszych stron bardzo go polubiłam. Jestem pewna, że wy również spędzicie miło czas poznając jego przygody.

Język autora jest prosty i absolutnie wszystko było dla mnie zrozumiałe. Angielską dziewczynę czyta się bardzo szybko i wprost nie można się od niej oderwać. Wątek polityczny jest miłym dopełnieniem tej powieści i niewątpliwie również jej dużym plusem. Jeśli lubicie książki w takim klimacie z polityczną intrygą w tle to z pewnością twórczość tego autora przypadnie Wam do gustu. Jestem pewna, że jeszcze kiedyś wrócę do twórczości Daniela Silvy i mam nadzieję, że jego inne książki spodobają mi się tak samo jak Angielska dziewczyna.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza!

sobota, 21 lutego 2015

"BARDZO POLSKA HISTORIA WSZYSTKIEGO" - ADAM WĘGŁOWSKI

Tytuł: Bardzo polska historia wszystkiego
Tytuł oryginału: Bardzo polska historia wszystkiego
Autor: Adam Węgłowski
Wydawnictwo: Znak Horyzont
Ilość stron: 322

Drakula był Polakiem.
I wszyscy inni też.

Tropienie śladów polskości to nasze narodowe hobby.
Uwielbiamy odkrywać, że "nasi" dotarli dalej, odkryli wcześniej, osiągnęli
więcej. Adam Węgłowski udowadnia, że zaskakująco często tak właśnie było!

Ile jest prawdy w legendzie, że Krzysztof Kolumb wywodził się od Jagiellonów?
Jakim cudem haitańska bogini voodoo wygląda jak jasnogórska Czarna Madonna
w pióropuszu z ananasa? Ile z fantastycznych przygód Indiany Jonesa
to prawdziwe perypetie polskich archeologów? Czy słynny polski podróżnik
mógł być ojcem Stalina, jak głosi plotka? Autor bierze pod lupę
Jamesa Bonda, Drakulę czy Kubę Rozpruwacza. Będziecie zaskoczeni,
jak wiele wspólnego z Polską mają te i kilka innych,
doskonale wam znanych, postaci.

Adam Węgłowski - dziennikarz magazynu "Focus Historia". Pisał także
w "Tygodniku Powszechnym", "Śledczym", "Zwierciadle" i "W podróży".
Autor powieści kryminalnej Przypadek Ritterów i jej kontynuacji
Noc sztyletników. Miłośnik tajemnic historii, zagadek detektywistycznych
i dziwnych meandrów popkultury.


Muszę przyznać, że zanim zaczęłam czytać tę książkę miałam przed tym pewne obawy. Jeśli czytacie regularnie mojego bloga to zapewne wiecie, że nie czytam powieści historycznych i dlatego też, nie pojawiają się żadne recenzje lektur z tego gatunku. Przychodzi jednak taki dzień kiedy chcemy spróbować czegoś nowego i przekonać się czy to co nam się wydaje rzeczywiście jest prawdą. Między innymi dlatego sięgnęłam po Bardzo polską historię wszystkiego. Jakie były moje wrażenia podczas lektury? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji.

Autor przedstawia nam historię kilku bardzo znanych postaci, o których jestem pewna, że dosłownie każdy co nieco kiedyś już słyszał. Adam Węgłowski wprowadza nas w najważniejsze wydarzenia z ich życia i opisuje ich przeżycia godne uwagi. Jednocześnie autor odpowiada na pytania, czy to możliwe żeby właśnie te osoby, o których mowa mogły mieć coś wspólnego z Polską. Z tej książki dowiecie się czy plotka, która głosi, że słynny polski podróżnik może być ojcem Stalina, jest prawdziwa. Węgłowski bada również ile jest prawdy w legendzie, która mówi, że Krzysztof Kolumb wywodził się od Jagiellonów. Tak więc sami widzicie, że autor dokładnie bada dzieje naprawdę znanych osobistości, a przy okazji przybliża nam ich życie.

Bardzo miłym zaskoczeniem był dla mnie fakt, że książka nie do końca skupia się na wszystkich datach. Oczywiście takie najbardziej istotne daty się pojawiają, ale nie jest ich znowu jakoś strasznie dużo. Dla mnie jest to niewątpliwie duży plus tej książki, ponieważ zapamiętywanie cyferek jest raczej moją słabą stroną i najzwyczajniej w świecie mnie to nudzi. Jeśli więc nie przepadacie za typowymi historycznymi lekturami to zdecydowanie warto jest zapoznać się właśnie z twórczością Adama Węgłowskiego.

Kolejną zaletą tej pozycji jest oczywiście wiedza, którą autor w niej zawarł. Jak pewnie się domyślacie, czytanie tej powieści dostarcza nam mnóstwo informacji o tym co było i dlaczego tak się stało. Zapoznanie się z tą książką to naprawdę dobry pomysł, aby poznać historię. Każda strona dostarcza nam wielu cennych wiadomości, które warto zapamiętać. Muszę przyznać, że wiele razy byłam zdziwiona tym co akurat czytałam. Nie miałam pojęcia, że to wszystko kiedyś tak wyglądało, ale cieszę się, że w końcu mogłam się tego dowiedzieć i to w tak przyjemny sposób.

Oczywiście podczas poznawania tej lektury trzeba się dosyć mocno skupić i dokładnie czytać każde zdanie. Nie jest to dla mnie dużym zaskoczeniem, ponieważ historia zawsze wymaga od nas skupienia, aby zrozumieć wszystkie motywy i działania innych ludzi. Jednak autor opisuje to wszystko w taki sposób, że absolutnie nikt nie będzie miał większego problemu ze zrozumieniem treści. Jeśli więc bardzo rzadko sięgacie po książki z tego gatunku, albo nie robicie tego wcale - tak jak ja - to myślę, że jest to doskonała pozycja dla was. Być może zachęci Was ona do czytania o historii i będziecie robić to zdecydowanie częściej. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak!

poniedziałek, 16 lutego 2015

"UTRATA" - RACHEL VAN DYKEN

Tytuł: Utrata
Tytuł oryginału: Ruin
Cykl: Zatraceni
Autor: Rachel Van Dyken
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 304

Czy jedyna osoba, która jest w stanie pomóc
ci wydostać się z kokonu rozpaczy, w którym
mieszkasz od tak dawna, że nic innego nie daje ci
poczucia bezpieczeństwa, może nagle... odejść?
Chociaż czujesz, że od pierwszego słowa, dotyku,
pocałunku wasze serca biją razem, teraz każde
uderzenie zegara przybliża was do czegoś, czego
nie będziesz nawet w stanie nazwać. Jak to jest, gdy
szansa na ratunek nieodwołalnie łączy się z utratą?

Pełna wzruszeń opowieść o wielkiej miłości, lęku,
chorobie, ale i nadziei. Bo czasami koniec okazuje się
być początkiem...

PIERWSZA CZĘŚĆ
BESTSELLEROWEJ SERII



Tym razem mam dla Was książkę, która samym tytułem porusza za serce. "Utrata", nikt z nas nie lubi tego słowa, które zazwyczaj niesie ze sobą ból, cierpienie oraz tęsknotę. Każdy człowiek coś bądź kogoś stracił. Dla jednych była to strata mniej bolesna, dla innych rzecz nie do zniesienia. Chcielibyśmy zapomnieć, a najlepiej wymazać to słowo z naszego słownika. Jednak najbardziej doceniamy to co straciliśmy, a czasami utrata przynosi nam zupełnie coś nowego. Może być początkiem, a nie końcem. Co autorka chciała nam przekazać przez swoją książkę? Tego dowiecie się czytając Utratę. Czy historia chwyci nas za serca? Na samym początku opowiem Wam coś o fabule tej powieści.

Książka opowiada nam historię młodych ludzi po przejściach. Kiersten, która zaczyna naukę na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Dziewczyna bardzo wiele przeszła w swoim krótkim życiu, co sprawia, że jest zamknięta w sobie, której uczuciem prowadzącym ją przez życie jest smutek z przeszłości oraz nawiedzające w nocy koszmary, przez które budzi się z krzykiem. Tak więc pierwszego dnia oczywiście wpada na najprzystojniejszego oraz najpopularniejszego chłopaka w szkole. Wszystko zaczyna się niby tak jak zwykle podrywem i zaczepkami ze strony Westa, aczkolwiek później sprawy przybierają niespodziewany obrót. Książka pokazuje jak ważna w życiu człowieka jest wiara, nadzieja i miłość. Chociaż choroba powinna nas osłabiać, daje nam siłę do walki ze względu na tą drugą połówkę, którą w końcu się znalazło.

Powieść pełna emocji, uczuć i wzruszeń. Przepełniona wiarą w drugiego człowieka oraz nadzieją na to, że wszystko może być inaczej. Pełna wątpliwości i zmagań z samym sobą - ze swoimi koszmarami, słabościami i przede wszystkim walką z chorobą. Książka z pewnością może nas wiele nauczyć i wprowadzić w nasze życie odrobinę wiary i nadziei. Historia w niej opisana pozwala nam lepiej zrozumieć osoby dotknięte chorobą, bądź przykrymi wydarzeniami z przeszłości.

Nie będę ukrywać, że książkę po prostu pochłonęłam. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Historia jest zapierająca dech w piersiach i z pewnością na długo zostanie w mojej pamięci. Nie jest to powieść, którą zaliczyłabym do jakoś specjalnie ambitnych, ale na pewno jest warta każdej poświęconej jej minuty ze względu na swoją trudną tematykę jaką jest utrata bliskiej osoby, czyli coś co może spotkać każdego z nas. W tym przypadku polecę tę powieść każdemu kto lubi czytać, ponieważ jestem nią po prostu zachwycona. Myślę, że trafi ona do większości odbiorców, którzy po nią sięgną.

Bohaterowie są tak realistycznie wykreowani, jakbyśmy ich znali i żyli obok nich. Autorka pozwala nam czuć i przeżywać wszystko z głównymi bohaterami. Bardzo polubiłam wszystkie postacie, które występowały w tej powieści i z chęcią poznawałam ich losy. Kiersten i West tworzą idealnie dobraną parę, której z całego serca kibicowałam. Oboje wiele poświęcili, aby być szczęśliwymi w codziennym życiu.

Akcja całej powieści toczy się bardzo szybko, nie jest monotonna, a język jakim jest pisana jest prosty i zrozumiały, tak że trafi do każdego odbiorcy - od nastolatka, po osobę dojrzałą. W książce bardzo dużo się dzieje, więc z pewnością żaden czytelnik nie będzie nudził się podczas czytania. Zakończenie tej lektury niezwykle pozytywnie mnie zaskoczyło i cieszę się, że autorka wybrała właśnie taki los dla Kiersten i Westa.

Nie traćcie czasu i chwytajcie za tę wzruszającą powieść, która z pewnością zapadnie wam na długo w pamięci. Mam nadzieję, że książka Wam się spodoba i z niecierpliwością będziecie czekać na kolejne części. Jeśli podejmiecie decyzje i przeczytacie powieść Rachel Van Dyken to dajcie znać jakie wrażenie na was zrobiła, a jeśli już jesteście po lekturze to również zachęcam do dzielenia się własną opinią.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

niedziela, 15 lutego 2015

"MARSJANIN" - ANDY WEIR [ + VIDEO RECENZJA ]

Tytuł: Marsjanin
Tytuł oryginału: The Martian
Autor: Andy Weir
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 384

Mark Watney kilka dni temu był jednym
z pierwszych ludzi, którzy stanęli na
Marsie. Teraz jest pewien, że będzie
pierwszym, który tam umrze.

Straszliwa burza piaskowa sprawia, że marsjańska ekspedycja, w której
skład wchodzi Mark Watney, musi ratować się ucieczką z Czerwonej
Planety. Kiedy ciężko ranny Mark odzyskuje przytomność, stwierdza,
że został na Marsie sam w zdewastowanym przez wichurę obozie,
z minimalnymi zapasami powietrza i żywności, a na dodatek bez
łączności z Ziemią. Co gorsza, zarówno pozostali członkowie
ekspedycji, jak i sztab w Houston uważają go za martwego, nikt więc
nie zorganizuje wyprawy ratunkowej; zresztą, nawet gdyby wyruszyli
po niego niemal natychmiast, dotarliby na Marsa długo po tym,
jak zabraknie mu powietrza, wody i żywności. Czyżby to był koniec?
Nic z tego. Mark rozpoczyna heroiczną walkę o przetrwanie, w której
równie ważną rolę co naukowa wiedza, zdolności techniczne
i pomysłowość odgrywają niezłomna determinacja i umiejętność
zachowania dystansu wobec siebie i świata, który nie zawsze gra fair...

Realizowany na podstawie tej książki film reżyseruje Ridley Scott
a główną rolę gra Matt Damon.

Andy Weir - już w wieku piętnastu lat został zatrudniony jako
programista i od tej pory pracuje jako inżynier oprogramowania.
Interesuje się także takimi dziedzinami nauki jak fizyka relatywistyczna
i mechanika orbitalna. Wie wszystko na temat historii lotów
kosmicznych. Jego pierwsza książka Marsjanin zdobyła ogromną
popularność wśród czytelników. Dzięki swojej olbrzymiej wiedzy autor
stworzył bardziej powieść science fact niż science fiction.



Książka pod tytułem Marsjanin od samego początku zyskiwał same pozytywne opinie dlatego byłam bardzo ciekawa co takiego się w niej znajduje co tak bardzo zachwyca wszystkich czytelników. Gdy czytałam recenzje innych blogerów to dosłownie wszyscy polecali zapoznanie się z Marsjaninem. Postanowiłam przekonać się na własnej skórze czy rzeczywiście książka jest warta takiego zachwytu i z wielką chęcią zabrałam się za czytanie. Jakie były moje wrażenia z lektury? Tego dowiecie się czytając dalszą część recenzji, najpierw jednak przedstawię Wam fabułę tej niezwykłej powieści.

Straszliwa burza pisakowa sprawia, że marsjańska ekspedycja musi zostać przerwana, a członkowie jej załogi opuszczają Czerwoną Planetę. Gdy ciężko ranny Mark Watney odzyskuje przytomność, orientuje się, że został na planecie całkiem sam bez wystarczających zapasów powietrza, wody oraz żywności. Dodatkowo jego obóz, w którym przebywa został dosyć mocno uszkodzony. Najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, że bohater utracił również łączność z Ziemią, dlatego nie ma możliwości poinformować kogokolwiek o tym, że przeżył. Zarówno członkowie załogi jak i sztab w Houston uważają go za zmarłego, tak więc nikt nie wyruszy mu na ratunek. Wydawać by się mogło, że Mark straci nadzieję i chęci do życia, jednak bohater postanawia walczyć do samego końca. Czy uda mu się przetrwać do czasu, aż wyruszy kolejna ekspedycja, która będzie mogła zabrać go do domu? Tego dowiecie się czytając Marsjanina.

Książka bardzo mi się podobała dlatego, że jak dla mnie była niezwykle oryginalna, co teraz jest rzadko spotykane. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie czytałam takiej powieści, ani nawet nic choć trochę przypominającego Marsjanina. To co szczególnie zwróciło moją uwagę w tej lekturze to wiedza jaką autor w niej zamieścił. Gdy poznajemy historię opisaną na kartach tej książki dosyć szybko zauważamy, że Andy Weir ma naprawdę ogromną wiedzę o tym co pisze. Autor bardzo realnie opisał przygody głównego bohatera i pozwolił mi uwierzyć, że ta historia może zdarzyć się naprawdę.

Trzeba przyznać, że niektóre momenty były dosyć trudne do zrozumienia, ponieważ jeśli ktoś kompletnie nie ma wiedzy w tej dziedzinie to ogrom wiedzy jaką posiada ta książka może trochę przytłaczać. Jednak moim zdaniem jest to właśnie najmocniejsza część tej powieści i właśnie dzięki tej wiedzy Marsjanin jest tak wyjątkowy. Nie wyobrażam sobie, żeby autor mógł to jakoś inaczej opisać. Oczywiście na tej lekturze trzeba się maksymalnie skupić, ale jak dla mnie jest to tylko i wyłącznie ogromny plus tej pozycji.

Główny bohater również wprowadza w tę powieść wiele pozytywnych emocji. Podczas poznawania tej historii tak bardzo przywiązałam się do Marka Watney'a, że gdy skończyłam już czytać nie mogłam uwierzyć, że jest to już koniec mojej przygody z tym bohaterem. Od samego początku śledzimy trudne losy Marka co powoduje, że niezwykle mocno się do niego przyzwyczajamy. Jest to doskonały przykład, który pokazuje, że między czytelnikiem, a bohaterem fikcyjnym może stworzyć się tak silna więź. Momentami czułam się tak jakbym znała tego bohatera od lat i myślę, że dlatego tak bardzo się do niego przywiązałam. Pomimo tego, że co jakiś czas w książce przeplatały się postacie drugoplanowe to jednak zdecydowanie najważniejszy był Mark i to właśnie na nim skupiła się cała moja uwaga.

Na podstawie właśnie tej książki powstanie film o tym samym tytule. Główną rolę zagra w nim Matt Damon i myślę, że to może być naprawdę dobry film. Przyznam szczerze, że już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zobaczyć tę historię na dużym ekranie i mam nadzieję, że wy również będziecie czekać z niecierpliwością na premierę.

Zapraszam również na video recenzję dotyczącą Marsjanina.



Za książkę dziękuję wydawnictwu Akurat!

piątek, 13 lutego 2015

"DOPÓKI ŚPIEWA SŁOWIK" - ANTONIA MICHAELIS

Tytuł: Dopóki śpiewa słowik.
Tytuł oryginału: Solange die Nachtigall singt
Autor: Antonia Michaelis
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 419


Jari ma osiemnaście lat i w porównaniu z najlepszym

przyjacielem, Mattim, jest nieporadny w kontaktach
z dziewczętami. Nic dziwnego. Żył dotąd w uporząd-
kowanym świecie stałych norm i krochmalonych
koszul - brakuje mu doświadczenia. To wszystko
zmienia się, gdy spotyka Jaschę. Ta wywierająca
niezwykłe wrażenie dziewczyna prowadzi go ze sobą
do domu w samym środku leśnej pustelni. Tam Jari
odkrywa świat piękna, finezyjnych ornamentów
i zmysłowego upojenia. Ale wkrótce okazuje się, że
Jascha skrywa pewną tajemnicę. I że za pięknymi
złudzeniami kryje się porażająca prawda.
Dom na odludziu. Błądzący wędrownik. Las, skrywa-
jący zbyt wiele grobów. I niebezpieczeństwo, które
wychodzi poza granice wyobrażeń.


Nie będę ukrywać, że do przeczytania tej książki zachęciła mnie jej okładka, która jest bardzo tajemnicza i nie wiadomo czego się po niej spodziewać. Opis również bardzo mnie zaciekawił i nie mogłam się doczekać kiedy poznam głównych bohaterów tej powieści. Zastanawiałam się jak podejść to książki, której tytuł mówi nam o śpiewie słowika, czyli delikatnego, małego ptaszka, który kojarzy nam się z pięknem. Czy słowik swoją delikatnością będzie odnosił się do całej powieści? Tego dowiecie się czytając książkę pod tytułem Dopóki śpiewa słowik.

Jari to osiemnastolatek, który właśnie ukończył kurs czeladniczy. Jednak zanim zacznie dojrzałe życie postanawia wybrać się na trzy tygodniową wyprawę do lasu, aby od wszystkiego odpocząć. W miasteczku, do którego dotarł i z którego miał udać się w las jego spojrzenie utkwiło w miejscowej galerii przy jednym z obrazów. Tam poznał Jaschę - dziewczynę brzydką, ale wyjątkowo miłą, która miała zaprowadzić go na szlak. Ta dziewczyna mocno zmieniła jego życie, jednak jeśli chcecie się dowiedzieć czy były to zmiany na dobre, czy też raczej na złe musicie sami zagłębić się w tę powieść. Jakie losy spotkają go w lesie, z którego nikt nie wraca?

Muszę przyznać, że niestety, ale książka nie za bardzo przypadła mi do gustu. Bardzo ciężko mi się ją czytało i musiałam co jakiś czas przerywać jej poznawanie. Próbowałam różnych metod, aby się zagłębić w fabułę, która okazała się zupełnie inna niż się spodziewałam. Jeśli lubicie zagmatwane wątki i czytanie w pełnym skupieniu, to zdecydowanie jest to powieść dla Was. Mnie niestety nużyły opisy przyrody, które czasami zajmowały nawet kilka stron. Parę wątków było naprawdę ciekawych, aczkolwiek całość była dla mnie dosyć trudna w odbiorze.

Nie jestem w stanie skrytykować tej książki, ponieważ sposób w jaki jest napisana jest niewątpliwie bardzo dobry. Bohaterowie są również doskonale wykreowani i możemy dobrze ich poznać. Wydaje mi się, że jest to po prostu kwestia gustu, a w tym przypadku powieść po prostu dosyć mocno odbiegała od mojego. Opisy są bardzo piękne, a dzięki nim można przenieść się w dane miejsce oraz dany moment powieści i zobaczyć to wszystko oczami bohaterów. Czujemy się dokładnie tak jak byśmy się przenieśli w czasie. Jari i Jascha to zdecydowanie ciekawi bohaterowie. Ciężko było zrozumieć motywy ich działania i postępowania, ale za to doskonale można było wczuć się w ich emocje i dostrzec ich wahania.

Książkę można polecić każdemu kto lubi myśleć i zwracać uwagę na najdrobniejszy szczegół. Nie jest to powieść, którą polecę osobie po ciężkim dniu w pracy czy szkole. Jest to lektura, której trzeba się poświęcić w stu procentach i dokładnie czytać każde zdanie, które jest w niej zawarte. Nie jest to coś lekkiego, na co wskazuje nam opis z tyłu książki, aczkolwiek zdecydowanie jest warta swojej uwagi.

Tak więc zapraszam do przeczytania książki Dopóki śpiewa słowik. Nie przejmujcie się tym, że akurat mnie ciężko się ją czytało, ponieważ być może Wam bardziej przypadnie do gustu i z wielką chęcią będziecie poznawać losy głównych bohaterów. Powieść jest specyficzna, ale z całą pewnością nie jest zła, pamiętajcie o tym. Czekam na Wasze opinie, może ktoś z Was po przeczytaniu będzie mógł się podzielić spostrzeżeniami na temat twórczości tej autorki. 

Za książkę dziękuję wydawnictwu Dreams!

środa, 11 lutego 2015

"CARNIVIA. HEREZJA" - JONATHAN HOLT [ + VIDEO RECENZJA ]

Tytuł: Carnivia. Herezja
Tytuł oryginału: The Abduction
Cykl: Carnivia
Autor: Jonathan Holt
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 432

Nie mogę się doczekać następnej części. Muszę
wiedzieć więcej. Ciągle zastanawiam się, czy to
wszystko zdarzyło się naprawdę!!!
Goodreads

Druga część bestsellerowej trylogii, której akcja toczy się
równolegle w dwóch Wenecjach: rzeczywistej i wirtualnej.
Trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony
opowieść o morderstwach, porwaniach, międzynarodowej
przestępczości oraz intrygach sięgających mackami głęboko
w przeszłość... i w przyszłość.
Arcydzieło literatury sensacyjnej, łączące cechy najlepszych
powieści Stiega Larssona i Dana Browna.

Jonathan Holt wykładał literaturę angielską
na Oksfordzie, obecnie jest dyrektorem arty-
stycznym w firmie reklamowej.
Mieszka w Londynie.


Herezja to już drugi tom serii Carnivia autorstwa Jonathana Holta. Muszę przyznać, że niestety jeszcze nie miałam okazji czytać pierwszej części, ale bardzo ważne jest, że w ogóle nie miałam problemu z odnalezieniem się w tej książce. Taki więc jeśli z jakiegoś powodu nie możecie przeczytać części tej trylogii po kolei to myślę, że równie dobrze możecie czytać je w dowolnej kolejności. Oczywiście lepiej zabrać się za to od właściwej strony i poznać tę historię od początku do końca. Osobiście mam nadzieję, że wkrótce uda mi się nadrobić pierwszą część i będę mogła ją również dla Was zrecenzować. Na początek opowiem Wam coś o fabule tej książki.

Mia została porwana. Jej rodzice angażują w poszukiwania dziewczyny wielu ludzi, jednak na samym początku nikt za bardzo nie martwi się jej zniknięciem. Każdy jest pewny, że Mia poznała jakiegoś chłopaka, z którym teraz miło spędza czas. Wkrótce wychodzi na jaw, że dziewczyna faktycznie została porwana i grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo. Jej życie zależy tylko i wyłącznie od porywaczy. Czy uda się odnaleźć bohaterkę na czas?

Niestety, ale muszę przyznać, że w pewnych momentach bardzo ciężko czytało mi się tę książkę. Jednak nie było to spowodowane jej językiem, ponieważ jest on lekki, zrozumiały i przyjemnie się go czyta. Największą trudność sprawiła mi dosyć zagmatwana fabuła, która często była dla mnie niezrozumiała. Autor wplata w swoją książkę wiele wątków politycznych, które dla niektórych czytelników mogą być dosyć ciężkie w odbiorze. Niewątpliwie podczas czytania tej powieści trzeba się skupić w stu procentach, żeby dokładnie zrozumieć wszystkie wydarzenia, które rozgrywają się na kartach tej lektury.

Pewnie będzie to dla Was dużym zaskoczeniem, ale moim zdaniem najlepsze momenty w tej książce to wydarzenia, które poznajemy z perspektywy porwanej Mii. Autor doskonale opisuje emocje dziewczyny i sprawia, że czytelnik czuje dokładnie to samo co ona. Od samego początku poczułam do niej wielką sympatię, ponieważ Mia była osobą, która potrafiła działać. W pewnym momencie opracowała taktykę, która miała pomóc jej się uwolnić z rąk porywaczy. Myślę, że wy również polubicie główną bohaterkę i z wielką chęcią poznacie jej losy.

Jeśli miałabym polecić komuś tę książkę to zdecydowanie będą to osoby, które lubią dosyć zagmatwane kryminały. Z pewnością nie jest to powieść dla każdego, ponieważ podczas jej czytania trzeba maksymalnie się skupić. Myślę, że jeśli po ciężkim dniu w pracy czy szkole zaczniecie czytać tę książkę to może być wam bardzo ciężko zagłębić się w fabułę. Polecam tę lekturę na wolne dni kiedy mamy pewność, że nic nie przeszkodzi nam poznawania tajemnicy stworzonej przez Jonathana Holta.

Zapraszam również na video recenzję dotyczącą Herezji.



Za książkę dziękuję wydawnictwu Akurat!

wtorek, 10 lutego 2015

"SHERLOCK HOLMES. TOM 1. STUDIUM W SZKARŁACIE. ZNAK CZTERECH. PIES BASKERVILLE'ÓW

Tytuł: Sherlock Holmes. Tom 1. Studium w Szkarłacie. Znak Czterech. Pies Baskerville'ów
Tytuł oryginału: A study in Scarlet. The sign of the four. The hound of the Baskervilles
Cykl: Sherlock Holmes
Autor: Arthur Conan Doyle
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 494

NOWE WYDANIE Z ORYGINALNYMI
ILUSTRACJAMI SIDNEYA PAGETA!

STUDIUM W SZKARŁACIE
Sherlock Holmes i doktor Watson, po raz pierwszy ra-
zem w akcji, rozwikłują zagadkę dwóch niezwykłych
zbrodni w Londynie. Odkryte na ścianie tajemnicze
napisy krwią prowadzą ich ku dalekiej przeszłości
i motywowi zemsty za niegdyś popełnione zło...

ZNAK CZTERECH
Leniwe życie przy Baker Street przerywa przybycie
pięknej młodej kobiety, która prosi o wyjaśnienie
tajemniczego zaginięcia jej ojca. Błahe z pozoru zle-
cenie staje się śmiertelnie niebezpieczne wraz z po-
jawieniem się tytułowego "znaku czterech" oraz zna-
lezieniem w zamkniętym od wewnątrz pokoju ciała
zabitego w dość makabryczny sposób mężczyzny...

PIES BASKERVILLE'ÓW
Sherlock Holmes i doktor Watson na tropie tajemni-
czych zabójstw w rodzie Baskerville'ów. Według le-
gendy na członkach tej rodziny ciąży klątwa, która
ma być karą za zbrodnie i gwałty, jakich dopuścił się
jeden z Baskerville'ów, sir Hugon. Rodzinę prześladu-
je ponoć straszliwy czarny pies, bestia, która zionie
ogniem z pyska i zabija kolejnych przedstawicieli
rodu...

KOMPLETNA EDYCJA W TRZECH TOMACH PRZYGÓD
NAJSŁYNNIEJSZEGO DETEKTYWA WSZECH CZASÓW!



Pomimo tego, że uwielbiam kryminały, jeszcze nigdy nie miałam okazji zapoznać się z twórczością Arthura Conana Doyle'a. Postanowiłam jak najszybciej to nadrobić, ponieważ jak wiadomo powieści o Sherlocku Holmesie to po prostu klasyk i każdy kto jest fanem tego gatunku powinien je znać. Dodatkowo gdy tylko zobaczyłam to piękne wydanie od wydawnictwa Zysk i Spółka to wiedziałam, że muszę je mieć na swojej półce. Chyba nie ma nikogo komu nie spodobałyby się tak solidnie i ładnie wydane książki. Pierwszy tom tej serii zawiera trzy opowiadania o Sherlocku, a są to: Studium w Szkarłacie, Znak Czterech oraz Pies Baskerville'ów.

Myślę, że nie będę opisywać Wam po kolei fabuły każdego z opowiadania, ponieważ bardzo dobrze jest ona przedstawiona w opisie z tyłu książki. W zasadzie najważniejsze jest po prostu to, że książka opowiada o tytułowym Sherlocku Holmesie i jego wiernemu towarzyszowi - doktorowi Watsonowi. Ten świetnie dobrany duet zaczyna rozwiązywać różne tajemnice, oraz zbrodnie, które poznajemy z każdym kolejnym opowiadaniem. Oczywiście warto zaznaczyć, że Studium w Szkarłacie to pierwsza część i to właśnie w niej została przedstawiona historia, w jaki sposób poznali się główni bohaterowie. Tak więc jeśli chcecie zacząć przygodę z Sherlockiem to zachęcam do sięgnięcia po pierwszy tom, żeby od samego początku jak najlepiej znać historię tej dwójki bohaterów.

Największym atutem książek Arthura Conana Doyle'a są niewątpliwie ich bohaterowie. Sherlock Holmes oraz doktor Watson są świetnie wykreowani, a podczas poznawania kolejnych ich przygód poznajemy również coraz lepiej ich charaktery. Jestem pewna, że absolutnie każdy z Was będzie zachwycony postaciami jakie występują w tych powieściach, i że każdy bez wyjątku od pierwszych stron pokocha Holmesa, Watsona oraz świat, który stworzył autor.

Każda z zagadek stworzonych przez autora jest niezwykle rozbudowana. Czytelnik musi nieźle pogłówkować, aby odkryć kto stoi za przestępstwem, ale również odnaleźć motywy takiego działania. Moim zdaniem Arthur Conan Doyle jest po prostu mistrzem tworzenia przeróżnych tajemnic oraz naprowadzania czytelnika na ich rozwiązanie.

Każda powieść tego autora jest po prostu ponadczasowa i co jakiś czas pojawiają się jej nowe wydania. Świadczy to o tym, że ludzie nadal chcą czytać twórczość Pana Doyle'a i pomimo upływu czasu nadal są zainteresowani losami głównych bohaterów. Myślę, że jest to pozycja, którą mogę polecić absolutnie każdemu, ponieważ wydaje mi się, że taki klasyk powinien znać każdy mól książkowy, bez względu na to jakie gatunki lubi. Pomimo tego, że to wydanie zawierające trzy opowiadania jest bardzo obszerne, czyta się je z niezwykłą łatwością i szybkością. Nie mam pojęcia jakim cudem wcześniej nie zapoznałam się z twórczością tego autora, ale cieszę się, że w końcu to nadrobiłam.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

poniedziałek, 9 lutego 2015

"DOTYK ZŁODZIEJKI" - MIA MARLOWE

Tytuł: Dotyk złodziejki
Tytuł oryginału: Touch of a Thief
Cykl: Dotyk

Autor: Mia Marlowe
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 320


NAJZRĘCZNIEJSZA ZŁODZIEJKA LONDYNU
PRZYŁAPANA NA NAPRAWDĘ GORĄCYM
UCZYNKU...

Ta dziewczyna potrafi ukraść każdy klejnot. Umie też
uwolnić od spinek każdego mężczyznę. Dotykając
drogich kamieni, Viola poznaje ich przeszłość.
Dotykając porucznika Greydona Quinna - 
całkiem traci głowę.
Kiedy oficer przyłapał ją podczas
włamania do jego domu,
była zła. Gdy zmusił ją do
współpracy - była wściekła.
Kiedy ją pocałował -
postanowiła przyjąć jego
zlecenie. Teraz razem
szukają Krwi Tygrysa,
legendarnego czerwonego
brylantu. Ale to dopiero
początek ich ekscytujących,
niebezpiecznych przygód -
również za drzwiami sypialni.

PIERWSZY TOM ELEKTRYZUJĄCEJ
SAGI EROTYCZNEJ

Już wkrótce
Dotyk łajdaka



Powieść, o której dzisiaj Wam trochę napiszę jest romansem historycznym. Zazwyczaj nie zabierałam się za tego typu książki, ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Postanowiłam zaryzykować i dać szansę autorce. Chociaż tytuł zbyt dużo nam nie zdradza, już niedługo przekonamy się co Mia Marlowe miała na myśli tworząc tę książkę. Miałam nadzieję, że Dotyk złodziejki będzie lekką i przyjemną powieścią, która umili mi długie wieczory. Jakie są moje wrażenia z tej lektury? Tego dowiecie się czytając dalszą część recenzji, najpierw jednak postaram się przybliżyć Wam nieco jej fabułę.

Dotyk złodziejki to powieść o normalnej z pozoru dziewczynie - Violi, która jest złodziejką. Do takich czynów zmusił ją okrutny los, który odebrał jej prawie wszystko. Specjalizowała się w kradzieży wszystkich rodzajów klejnotów. Dzięki temu, że posiada pewien dar, nie było lepszych od niej. Została znana, jednak oczywiście nie z imienia i nazwiska. Jednak jedno ze zleceń niestety ją przerosło. Dziewczyna została złapana na gorącym uczynku przez porucznika Greydona Quinna. To wydarzenie zmieniło całkowicie życie Violi. Teraz jej przygody związane będą ze zleceniem poszukiwania klejnotu zwanego Krwią Tygrysa, a towarzyszyć jej będzie oczywiście nie kto inny jak Greydon Quinn. Resztę przygód tej dwójki poznacie gdy sięgniecie po tę powieść.

W tym przypadku książka bardzo przypadła mi do gustu. Chociaż wydarzenia nie działy się w teraźniejszych czasach, autorka idealnie dobrała język i słownictwo, aby ułatwić nam czytanie. Bohaterowie są dobrze wykreowani, a ich zachowanie pasuje do czasu, w którym żyją. Delikatne elementy fantastyki nie przeszkadzały mi w całkowitym odbiorze lektury i wręcz doskonale pasowały do całej fabuły. Szybka akcja, podróż po Europie, poszukiwanie brylantu, mylne tropy oraz pościgi, a wszystko to za sprawą klejnotu zwanego Krwią Tygrysa. W tej książce naprawdę dużo się dzieje!

Jeśli dacie szansę autorce i przeczytacie tę powieść, myślę, że zgodzicie się ze mną, że nie ma możliwości, żeby nie polubić głównych bohaterów. Zarówno Viola jak i Greydon zyskali moja sympatię i z pewnością będę czekać, aby przeczytać kolejną część i poznać dalsze losy głównych bohaterów. Jestem bardzo ciekawa co takiego autorka wymyśli w drugim tomie i już nie mogę się doczekać kolejnych przygód Violi.

Dotyk złodziejki to książka niezwykle lekka i bardzo szybko się ją czyta. Absolutnie nie przeszkadzały mi stare nazwy ubrań czy zwroty, które były charakterystyczne dla tamtych czasów. Jest to powieść w sam raz na wieczór, aby odgonić złe myśli oraz problemy i zrelaksować się przy lekturze. Sceny erotyczne nie są niesmaczne, perwersyjne czy wulgarne. Nie są również nachalne, a nawet mają nutkę zmysłowości. Opisane są bardzo delikatnie i powodują uśmiech na naszej twarzy. Ze względu na słownictwo autorki nie czujemy skrępowania czy zażenowania poznając intymne sceny z życia bohaterów. Fani lekkich przygód nasyconych zdrowym erotyzmem na pewno znajdą w tej książce coś dla siebie.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!

niedziela, 8 lutego 2015

"DLATEGO MNIE KOCHASZ" - MAGDALENA KOŁOSOWSKA

Tytuł: Dlatego mnie kochasz
Tytuł oryginału: Dlatego mnie kochasz
Autor: Magdalena Kołosowska
Wydawnictwo: Feeria
Ilość stron: 432


Agata i Marcin znali się od czasów liceum. Połączy-
ła ich wielka miłość, wczesny ślub i nie do końca
oczekiwane rodzicielstwo. Po latach okazało się, że bez
ukończonych studiów, za to z dwójką małych dzieci ko-
bieta jest całkowicie zależna od męża, który ja krzywdzi
- fizycznie i psychicznie. W tej sytuacji Agata znajduje
bliskość gdzie indziej, mimo iż balansuje na bardzo
cienkiej krawędzi... Czy uda jej się wydostać z trudnego
układu, odnaleźć siebie, dorosnąć?

Ta książka jest pełna odcieni czerni i bieli,
ba - jak to w życiu - nic nie jest wyłącznie
złe ani dobre.

Magdalena Kołosowska
Zodiakalny Wodnik, z wykształcenia ekonomistka, ani
jednego dnia nie przepracowała w wyuczonym zawodzie.
Jadła chleb z niejednego pieca, była sprzedawca, handlow-
cem, prowadziła własną działalność gospodarczą. Mieszka
w malowniczej wsi, słynącej z sąsiedztwa pięknego pałacu
Radziwiłów. Na co dzień uwielbia gotować, nałogowo czy-
ta książki, słucha Hansa Zimmera i metalu. Prywatnie żona
jednego męża i matka dwóch córek.


Dzisiaj mam dla Was książkę polskiej autorki - Magdaleny Kołosowskiej "Dlatego mnie kochasz". Od razu powiem Wam, że byłam do niej dość negatywnie nastawiona, ponieważ bardzo rzadko zdarza mi się trafić dobrą powieść, która została napisana przez polskiego autora. W tym przypadku byłam bardzo pozytywnie zaskoczona i zaraz postaram się jak najlepiej opisać Wam dlaczego. Tytuł tej powieści daje nam do myślenia i wywołuje potok pytań, na które będziemy starali się znaleźć odpowiedź. Czym jest dla nas miłość? Co powoduje, że jesteśmy pewni tego, że druga osoba nas kocha? Można na ten temat bardzo dużo pisać, ponieważ miłość i każde inne uczucia zawsze wywołują wiele emocji, czasami również sprzecznych opinii, bo każdy z nas jest inny oraz inaczej wszystko odczuwa. Nikt z nas nie jest idealny, każdy posiada zarówno wady jak i zalety. Tak samo jest w przypadku tej powieści - nikt nie jest tylko dobry, albo tylko zły.

Autorka wprowadza nas w życie głównej bohaterki, a także pokazuje nam problemy, z którymi musi się codziennie zmagać. Historia przedstawiona na kartach tej powieści jest bardzo życiowa i niezwykle realistycznie opisana. Magdalena Kołosowska przedstawia nam miłość, która zaczęła się w bardzo młodym wieku. Dość szybko wzięty ślub, który później okazał się najgorszą decyzją w życiu głównej bohaterki. Po pierwszych chwilach radości zaczął się dramat, który rozgrywał się przez kilka lat. Agata nauczyła się ukrywać swoje problemy, w taki sposób, że tylko ona oraz jej mąż zdawali sobie z nich sprawę. Marcin niestety ogromnie zmienił się po ślubie i sprawił, że życie Agaty stało się piekłem. Główna bohaterka próbowała przekonać samą siebie, że to wszystko jest normalne, że zwykłe przeprosiny wystarczą, aby ich codzienny rytm wrócił do normy. Przez długie lata kobieta żyła w związku, które ją rujnowało. Chciała, aby jej dzieci miały normalną rodzinę, ale zapomniała przy tym, że ona również zasługuje na normalne życie.

"Dlatego mnie kochasz" wywołała u mnie mnóstwo uczuć. Bohaterowie byli bardzo realnie przedstawieni i miałam wrażenie, że mogę ich spotkać po prostu spacerując po ulicy. Książka składnia do refleksji nad własnym życiem. Często podczas czytania zastanawiałam się jak ja zachowałabym się trwając w takim związku. Autorka między wierszami pozostawia pytania, które pozostają na długo w naszej pamięci. Powieść pokazuje, że to co w pierwszej chwili jest dla nas idealne, może po jakimś czasie okazać się największym koszmarem, z którego nie będziemy umieli się wyplątać.

Książkę można polecić absolutnie każdemu, ponieważ zawiera ona bardzo mądre przesłanie oraz nadzieję dla tych, którzy tak jak główna bohaterka zmagają się z takimi problemami. Dzięki takim powieściom nasze życie staje się bogatsze o nowe doświadczenia. Jestem pewna, że teraz łatwiej będzie mi zrozumieć kobiety, które przez lata ukrywają siniaki na swoim ciele. Dzięki Magdalenie Kołosowskiej nauczyłam się, że w każdej chwili możemy zmienić nasze życie, nawet jeśli wydaje nam się, że nie mamy już żadnego wyjścia. Nie warto tkwić w małżeństwie, które nie daje nam szczęścia. Jestem bardzo zadowolona, że miałam okazję przeczytać tę lekturę przekonałam się, że nasi polscy autorzy również potrafią stworzyć coś naprawdę wspaniałego. Jestem pewna, że teraz częściej będę sięgać po książki napisane przez polaków i mam nadzieję, że już wkrótce znajdę coś równie ciekawego jak "Dlatego mnie kochasz".

Akcja okazała się szybka i idealnie przedstawiona. W książce naprawdę dużo się dzieje i absolutnie nie ma czasu na nudę. Jestem pewna, że jeżeli tylko dacie szansę tej autorce to zakochacie się w jej twórczości. Mogę teraz mieć tylko nadzieję, że jak najszybciej zaczniecie czytać tę książkę i przekonacie się, że nie będziecie mogli o niej zapomnieć.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria!

sobota, 7 lutego 2015

"AKADEMIA WAMPIRÓW. POCAŁUNEK CIENIA" - RICHELLE MEAD

Tytuł: Akademia Wampirów. Pocałunek cienia.
Tytuł oryginału: Shadow Kiss
Cykl: Akademia Wampirów
Autor: Richelle Mead

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 432


Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym

z czterech żywiołów - wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub
ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem
- ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka
posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To
dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna
więź. Zostałam z nią połączona, nosiłam "pocałunek cienia".

Od czasu kiedy Rose pokonała w walce strzygi, dręczą ją ponure

myśli. Zaczyna widzieć duchy, które ostrzegają przed złem,
jakie gromadzi się coraz bliżej bram Akademii.
Dziewczynie trudno tłumić uczucia do Dymitra.
Wie, że nie wolno jej pokochać innego strażnika.
Ale czasem trzeba łamać reguły... Gdy zaciekły wróg Lissy
i Rose, Wiktor Daszkow, stanie przed sądem, napięcie
w arystokratycznych wampirzych kręgach sięgnie zenitu.
W straszliwiej bitwie Rose będzie musiała wybierać między
życiem, miłością oraz dwiema najbliższymi osobami...
Czy jej decyzja oznacza ratunek tylko dla jednej z nich?

Akademia wampirów to cykl powieściowy, który pokochali

wielbiciele Zmierzchu Stephanie Meyer.

KSIĄŻKI ZE ŚWIATA Akademi wampirów


Akademia wampirów 
 W szponach mrozu  Pocałunek cienia
Przysięga krwi  W mocy ducha  Ostatnie poświęcenie
Kroniki krwi  Złota lilia  Magia indygo



W końcu nadszedł dzień kiedy miałam okazję przeczytać kolejną część Akademii wampirów. Gdy tylko książka do mnie dotarła niezwłocznie zabrałam się za jej czytanie i postanowiłam przekonać się co nowego stworzyła autorka w swojej kolejnej powieści. Pocałunek cienia to kolejne przygody Rose, Lissy oraz innych postaci, które poznaliśmy w poprzednich tomach. Od samego początku zastanawiałam się co takiego kryje się pod tajemniczym tytułem tej powieści. Mam nadzieję, że wy również czekaliście na to, aby odkryć kolejne tajemnice ze świata Akademii.

Kolejna część tej serii pokazuje nam jak bohaterowie trenują swoje moce oraz troszczą się o siebie nawzajem. Zaczynają się ćwiczenia polowe, które są jednym z ważniejszych wydarzeń w życiu Rose i innych nowicjuszy. Oznaczają one również, że wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego. Przedstawia nam różne uczucia, które targają bohaterami występującymi w tej historii. Niektórzy z nich staną przed bardzo trudnymi wyborami. Rose będzie musiała zdecydować co tym razem jest dla niej ważniejsze: najbliższa przyjaciółka, z którą powiązana jest specjalną więzią czy uczucie, o którym nikt nie wie. W końcu rozstrzygnie się sprawa, która dotyczy Wiktora Daszkowa, który w poprzednich częściach przysporzył sporo kłopotów. Lissa jest ostatnią przedstawicielką swojego rodu i z tego powodu dostaje propozycję, która na zawsze zmieni jej życie oraz ludzi, którzy ją otaczają. Jednak nic nie jest takie proste jakby się wydawało. Za wszystkim kryją się pewne tajemnice i intrygi, które zburzą rytm spokojnego życia Lissy. Rose posiada moce, które często ją zaskakują, a nawet przerażają. Dziewczyna będzie szukała wyjaśnienia co tak mocno je potęguje. Po raz kolejny autorka przedstawi nam zmagania ze strzygami.

Od samego początku autorka nie pozwala nam zapomnieć co wydarzyło się w poprzednich częściach i w delikatny sposób krótko wprowadza nas w życie głównych bohaterów. Postacie w tej książce nadal są bardzo dobrze wykreowane, a my możemy coraz dokładniej poznać ich charaktery. Kolejny tom tej serii sprawił, że jeszcze bardziej zżyłam się z bohaterami. Cieszę się, że zostało mi jeszcze kilka części, ponieważ na tym etapie chyba nie potrafiłabym tak po prostu rozstać się z moimi ulubionymi mieszkańcami Akademii wampirów. Czuję, że jak skończę czytać wszystkie tomy to będę miała duży problem. Na razie jednak się tym nie przejmuję i z pewnością już niedługo przeczytam następną powieść tej autorki.

Pocałunek cienia to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Czyta się ją jednym tchem, szybka akcja powoduje, że czytelnik cały czas pragnie czegoś więcej. Czytając tę powieść dosyć późno w nocy, cały czas powtarzałam sobie, że to już ostatni rozdział i zaraz pójdę spać. Jednak tę obietnicę nie za bardzo udało mi się spełnić i niedługo po tym przewróciłam ostatnią stronę. Niestety moje pozytywne uczucia do bohaterów i duże przywiązanie spowodowało, że zakończenie książki bardzo mnie rozczarowało. Nie wiem co mam myśleć o tym co wydarzyło się na ostatnich stronach tej lektury. Pozostaje mi więc tylko jak najszybciej sięgnąć po kolejną część i przekonać się jak autorka wykreuje dalsze losy bohaterów.

Trzecia część Akademii wampirów wywołuje mnóstwo emocji i myślę, że spodoba się każdemu kto nie lubi nudy. Z całego serducha polecam wam tę serię, ponieważ moim zdaniem jest ona po prostu świetna. Wydawać by się mogło, że jest to kolejna zwykła historia dla nastolatek, jednak ma w sobie coś takiego, że ciężko jest odłożyć tę powieść z powrotem na półkę. Mam nadzieję, że dacie szansę tej autorce i przekonacie się, że Richelle Mead posiada niezwykły talent tworzenia cudownych opowieści.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!