sobota, 23 maja 2015

"KIEDY NA MNIE PATRZYSZ" - AGATA CZYKIERDA-GRABOWSKA

Tytuł: Kiedy na mnie patrzysz
Tytuł oryginału: Kiedy na mnie patrzysz
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 490

KIEDY
NA MNIE
PATRZYSZ

Żadne z nich nie wierzy w przeznaczenie, ale to nie
znaczy, że przeznaczenie nie wierzy w nich.

Karina i Aleksander poznają się przypadkiem w deszczowy
wakacyjny dzień, ratując potrąconego psa. Oboje są
młodzi i straszliwie samotni. Szybko rodzi się między nimi
intensywne, namiętne uczucie, ale na jego drodze stoi
tragiczna przeszłość Kariny, tajemnica Aleksandra i ogromna
odległość - ona na stałe mieszka w Polsce, on w Kanadzie.

"Kiedy na mnie patrzysz" to poruszająca opowieść
o uzdrawiającej mocy miłości, która jest najlepszym
lekarstwem na głębokie psychiczne rany, a także o intymności
i erotycznej bliskości pomiędzy dwojgiem ludzi.



Po książkę Pani Agaty sięgnęłam dzięki konkursowi na Facebooku, gdyż dzięki niemu wygrałam właśnie tę pozycję. Teraz podzielę się z Wami moimi refleksjami na temat tej książki. Kiedy w grę wchodzi przeznaczenie i dzieląca dwójkę bohaterów odległość - czego jesteśmy w stanie dowiedzieć się z opisu - zapowiada się na niezwykle interesującą i ciekawą lekturę. Możemy spodziewać się burzy uczuć, z którymi zapewne będą musieli zmierzyć się bohaterowie. Po raz kolejny sięgnęłam po powieść polskiej autorki, a w dodatku taką, która jest jej debiutem. Jak poradziła sobie autorka? Tego z pewnością dowiecie się z dalszej części recenzji.

Karina, która dwa lata temu przeszła bardzo traumatyczne przeżycie, stała się zamkniętą w sobie dziewczyną. Studiuje, pracuje i ma wspaniałą przyjaciółkę, która ją we wszystkim wspiera. Życie nauczyło ją, że trzeba być twardą jednak wydarzenia z przeszłości powodują, że bohaterka przed wszystkim ucieka nie pozwalając nikomu się do siebie zbliżyć. Jednak nie jest obojętna na los potrąconego przez samochód psa, któremu postanawia pomóc. Jak się wkrótce okazuje, nie tylko ona ma takie dobre serce - w taki sposób dziewczyna poznaje Aleksandra. Jak potoczą się ich dalsze losy? Tego musicie dowiedzieć się już sami!

W powieści łączą się nie tylko losy Kariny i Aleksandra, ale także ich krewnych oraz przyjaciół. Dzięki temu mamy szeroką gamę bohaterów, których możemy naprawdę dobrze poznać. Wszystkie charaktery są barwne i jestem pewna, że znajdziecie takie, które wzbudzą Waszą sympatię. Autorka wykreowała dwa silne portrety psychologiczne. Jesteśmy świadkami walki o każdą minutę ich życia. Poszukują oni spełnienia, stabilności i przede wszystkim zrozumienia. Nie sposób nie kibicować bohaterom, aby uporali się z ciężką przeszłością i zaznali w końcu odrobiny szczęścia. Autorka podkreśla, że miłość, przyjaźń i oddanie jest kluczowym lekarstwem na rany z przeszłości.

Kiedy na mnie patrzysz to powieść, która wzbudza mnóstwo emocji. Wydarzenia, które opisane są na kartach tej książki są bardzo realistyczne i pełne ludzkich uczuć. Nawet sceny miłosne nie są zwykłym tanim aktem, a uwzględniają najdrobniejszy szczegół jakim są emocje. Dzięki temu nie jest to niesmaczne, a wręcz bardzo intymne i życiowe.

Język jakim napisana jest ta powieść jest prosty i bardzo przejrzysty. Dużym zdziwieniem dla mnie był fakt, że część dialogów między bohaterami jest napisana w języku angielskim. Muszę przyznać, że niezwykle mi się to spodobało i wcale nie przeszkadzało w czytaniu. Jeśli nie jesteście pewni czy poradzicie sobie z przeczytaniem całej książki w tym języku to Kiedy na mnie patrzysz może być świetnym sprawdzianem.

Wydawać by się mogło, że tak duża ilość stron sprawi, że książkę będzie się czytało dosyć powoli, ale nic bardziej mylnego. Powieść wciąga od samego początku i sprawia, że nie można się od niej oderwać. Jeśli szukacie naprawdę dobrej lektury, która dodatkowo wyszła spod pióra polskiego autora - myślę, że Kiedy na mnie patrzysz to idealna pozycja dla Was.

3 komentarze :

  1. Bardzo się cieszę, że książka Ci się podobała. Organizując konkurs miałam właśnie nadzieję, że zwycięzca będzie zadowolony i cieszę się, że udało mi się zadowolić właśnie Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie powieść szybko się czyta i też byłam zaskoczona tym, że nie dołączono tłumaczeń do anglojęzycznych dialogów. Ja znam język, ale myślę, że to może być przeszkoda dla osób, które nie są z angielskim za pan brat :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka jest mega;) wczoraj skończyłam ją czytać i jeszcze do dzisiaj nie mogę przestać o niej myśleć;) bardzo udany debiut i czekam na więcej;) Pewnie nie jeden raz do niej wrócę. Polecam!!!

    OdpowiedzUsuń