Tytuł oryginału: The Woman in Black
Autor: Susan Hill
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 256
SUSAN HILL
KOBIETA
W CZERNI
Ta powieść odniosła światowy sukces!
Została sprzedana
w milionie egzemplarzy.
Od trzydziestu lat jest wznawiana
i stanowi inspirację dla twórców
teatralnych i filmowych.
Jej adaptacja teatralna to ewenement:
od dwudziestu trzech lat jest codziennie
grana na londyńskim West Endzie.
To historia o stracie, o rodzinie i o strachu.
Jest przesycona przeczuciem śmierci
i naprawdę przerażająca.
Daniel Radcliffe
Kobietę w czerni przeczytałam już jakiś czas temu, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas, żeby napisać o niej parę słów. Niestety w tygodniu całkowicie pochłania mnie szkoła dlatego tylko w weekend mam czas, aby choć na trochę zerknąć na mojego bloga. Wybierając technikum nigdy nie pomyślałabym, że może być tak ciężko. Myślałam, że najgorzej będzie z przedmiotami ścisłymi takimi jak fizyka czy chemia, a okazało się, że o wiele trudniej jest na przedmiotach zawodowych. Musimy uczyć się wielu przepisów i dokumentów związanych z hotelarstwem, ale ciągle mam nadzieję, że jakoś dam sobie radę. Postaram się uporządkować mój plan dnia, żeby częściej zajmować się blogiem, ale nauczyciele ciągle zapowiadają jakieś sprawdziany i kartkówki. Trzymajcie kciuki, żebym dostała dobre oceny. Tak więc teraz zabieram się za recenzję Kobiety w czerni, która naprawdę bardzo mi się spodobała.
Muszę przyznać, że zabrałam się za czytanie tej książki zupełnie przypadkiem. Będąc w bibliotece nie szukałam żadnej konkretnej książki, ale gdy zobaczyłam okładkę tej powieści od razu zapragnęłam zapoznać się z historią kobiety w czerni. Nie ukrywam, że najbardziej moją uwagę przykuło zdjęcie Daniela Radcliffa na okładce. Dowiedziałam się, że istnieje nakręcony film na podstawie tej książki, w której właśnie ten aktor gra główną rolę i choć nigdy nie słyszałam ani o książce, ani o jej ekranizacji postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy ta powieść przypadnie mi do gustu.
Głównym bohaterem tej powieści jest młody notariusz mieszkający w Londynie Arthur Kipps, który wyjeżdża do Domu na Węgorzowych Moczarach, aby uporządkować papiery niedawno zmarłej samotnej właścicielki domu. Arthur nie wie jeszcze, że dom skrywa mroczną tajemnicę, a on sam wkrótce spotka kobietę w czerni. Czy Arthur odkryje kim jest ta przerażająca postać?
Powieść zaciekawiła mnie od pierwszych stron choć tak naprawdę nie wiedziałam czego się po niej spodziewać. Autorka świetnie wzbudzała we mnie napięcie i stopniowo wyjaśniała tajemnicę domu na Węgorzowych Moczarach. Z każdą kolejną stroną coraz bardziej zagłębiałam się w historię młodego notariusza Arthura Kippsa i coraz bardziej chciałam poznać zakończenie tej historii. Susan Hill w żaden sposób mnie nie zawiodła i sprawiła, że Kobieta w czerni podobała mi się od początku do końca. Teraz pozostaje mi tylko obejrzeć film na podstawie tej książki, którego jestem bardzo ciekawa.
Akcja książki jest dosyć szybka, a autorka stopniowo dostarcza nam wskazówek dotyczących zagadki. Susan Hill doskonale opisała świat, w którym znalazł się Arthur Kipps. Momentami mogłam naprawdę bardzo dobrze wyobrazić sobie dom na Węgorzowych Moczarach, w którym przebywał bohater tej książki. Czytając tę powieść nie miałam czasu się nudzić, ponieważ w każdej chwili działo się coś ciekawego. Pani Hills świetnie wykreowała bohaterów i świat, w którym się znajdowali.
Bardzo polubiłam główną postać Kobiety w czerni, którą był Arthur Kipps. To właśnie jego oczami poznawaliśmy całą historię. Autorka świetnie bawiła się moimi uczuciami, czułam dokładnie to samo co Kipps. Uwielbiam czytając książkę doświadczać różnych emocji, ponieważ w jednej chwili mogę być szczęśliwa, a w następnej zaciskać zęby ze złości. Ta powieść pozwoliła mi się przenieść w czasie i miejscu bez wychodzenia z domu. Jest to książka zarówno dla młodzieży jak i dorosłych i zachęcam was, żebyście zapoznali się z nią zanim obejrzycie jej ekranizację. Kobieta w czerni naprawdę mi się podobała i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niej powrócę. Postaram się jeszcze w weekend dodać recenzję kolejnej książki, ponieważ wiem, że w tygodniu nie będę miała czasu.
♥ Kobieta w czerni ♥
Na tą książkę poluje już od dłuższego czas :D jak ja Ci zazdroszczę (:
OdpowiedzUsuńOglądałam film, nawet mi się podobał, zakończenie chyba najbardziej ;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPo tej recenzji muszę przeczytać :) Filmu niestety też nie oglądałam, ale chyba to wkrótce zrobię, bo jestem ciekawa tej historii.
OdpowiedzUsuńO filmie słyszałam, ale nie wiedziałam, że jest to ekranizacja książki... Muszę się kiedyś zapoznać, bo filmu i tak nie obejrzałam. ;)
OdpowiedzUsuńW tym roku rozpoczęłaś naukę w technikum? :)
Pozdrawiam.
Słyszałam o jednym i o drugim, ale o książce dowiedziałam się poprzez film. Kiedy wypuścili ostatnią ekranizację Harry'ego byłam ciekawa w czym dalej zagra trójka (przyjaciół) aktorów. :)
OdpowiedzUsuńAle nie rajcują mnie horrory, więc bardziej prawdopodobne, że oglądnę film.
Oglądałem film, bardzo mi się podobał, ale nie wiedziałem, że jest jeszcze książka :o Mimo wszystko chyba raczej lektury nie przeczytam.
OdpowiedzUsuń