wtorek, 11 listopada 2014

"CENA ODWAGI" - EWA SENO

Tytuł: Cena odwagi
Tytuł oryginału: Cena odwagi
Cykl: Antilia
Autor: Ewa Seno
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 336

Jakie przygody ją spotkają? Do czego będzie
musiała się posunąć, by zdobyć to, co ważne dla niej
oraz, co ważniejsze, dla jej poddanych? Jaką cenę
zapłaci za swoją odwagę?

Gdyby tylko wiedziała, co ją czeka...

Trudno jest
pogodzić się z tak gwałtownymi
zmianami w życiu jak te, które
spotkały Ninę. Przeprowadzka z Polski
do USA, gorący romans z nauczycielem (a jak
się później okazało - największym wrogiem),
tajemnicza śmierć ciotki, a w końcu - całkowicie nowa
prawda o sobie i swoim pochodzeniu to zdecydowanie
za dużo jak na jedną nastolatkę. Ale nie ma innego
wyjścia - jest Antilią, królewną rodu Mendelaview,
i musi się z tym pogodzić. Udało jej się chwilowo
pozbyć Alexusa i jego armii, ale nie ma ani chwili na
odpoczynek. Wyrusza wraz ze swoją wierną świtą
w podróż po coraz dziwniejszych krainach,
by poszukiwać sojuszników i sposobu,
jak panować nad świeżo
odkrytymi mocami.



Cena odwagi to drugi tom serii Antilia, której autorką jest Ewa Seno. Jeśli czytacie regularnie mojego bloga to wiecie, że pierwsza część podobała mi się, choć nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Zabierając się za kontynuację Tatuażu z lilią miałam nadzieję, że Pani Seno jeszcze lepiej sobie poradzi. Niestety bardzo się rozczarowałam i zawiodłam na tej powieści. Zanim jednak przejdziemy do szczegółowych wrażeń, które towarzyszyły mi podczas lektury postaram się najpierw przybliżyć Wam fabułę tej powieści.

Nina, która niedawno dowiedziała się, że całe jej dotychczasowe życie było kłamstwem jest zdezorientowana i stara się przygotować do nowej roli, którą musi pełnić. Nie jest to łatwe, ponieważ bycie królewną z rodu Mendelaview zobowiązuje do walki o swoich poddanych. Dziewczyna próbuje okiełznać moce, które w sobie odkryła i z tego powodu wyrusza na poszukiwania maga, który ma jej w tym pomóc. Znalezienie Maximusa nie jest jednak takie proste, gdyż nikt nie ma zielonego pojęcia gdzie go szukać. Zadania nie ułatwia fakt, że ściga ją armia na czele z Alexusem, w którym kiedyś była zakochana. Czy Ninie uda się opanować własne moce i stanie do walki w obronie swoich przyjaciół?

Największym minusem Ceny odwagi jest niestety jej główna bohaterka. Uważam, że Niny po prostu nie da się polubić. Jest strasznie naiwna i płytka co naprawdę strasznie denerwuje. Niektóre jej zachowania były tak nierozsądne, że nie mogłam uwierzyć aby mogła podjąć taką decyzję. Momentami miałam ochotę nią nieźle potrząsnąć i powiedzieć, żeby się trochę opamiętała. Żałuję, że autorka stworzyła tak irytującą bohaterkę i postanowiła tak mocno ograniczyć jej zalety. Jedyną osobą, którą w miarę dało się lubić była Kaylen i to właśnie ona zdobyła moją sympatię.

Akcja tej powieści jest bardzo szybka i nie pozwala czytelnikowi nawet na moment odetchnąć. W książce naprawdę dużo się dzieje, a każdy rozdział zawiera mnóstwo zwrotów akcji. Wydaje mi się, że autorka miała dobry pomysł na powieść, ale nie do końca go wykorzystała. Zabrakło mi trochę bardziej rozbudowanych wątków, ponieważ Pani Ewa opisywała wszystko dosyć ogólnie, nie zagłębiając się w szczegóły. Szkoda, że autorka postanowiła nie skupiać się na mniejszych detalach. Liczę na to, że trzecia część będzie lepsza i sprawi, że zapomnę o niezbyt udanym drugim tomie.

Język Ewy Seno jest prosty i bardzo szybko się go czyta. Niestety momentami dialogi wydawały mi się zbyt banalne i niekiedy wręcz mnie drażniły. Wiem, że jest to powieść typowo skierowana do młodzieży, ale wydaję mi się, że mimo wszystko autorka trochę bardziej powinna popracować nad własnym stylem. Opisy są niezwykle krótkie i w zasadzie nie wnoszą zbyt dużo do tej książki.

Dużym plusem tej powieści jest jej okładka, która bardzo mi się podoba. Szkoda jednak, że zawartość nie jest równie dobra. Naprawdę żałuję, że Cena odwagi nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Liczyłam na to, że polska autorka wykaże się kreatywnością i umiejętnością pisania, ale niestety dosyć mocno się zawiodłam. Z pewnością znajdą się osoby, którym styl Pani Ewy przypadnie do gustu, ale ja raczej nie będę w tej grupie.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

6 komentarzy:

  1. Pierwsza część nie przypadła mi do gustu, więc po drugą część raczej nie siegnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety muszę Ci powiedzieć, że druga część była jeszcze gorsza ; c Pozdrawiam

      Usuń
  2. Oj, tak.... ta seria to niestety nic dobrego :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A szkoda, bo miałam nadzieję, że polska autorka poradzi sobie z tym tematem. Pozdrawiam ; )

      Usuń
  3. Nie czytałam pierwszego tomu, ale skoro drugi jest tak słaby, to raczej podziękuję za serię Antilia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że jeśli nie przeczytasz to zbyt dużo cię nie ominie. Pozdrawiam ; )

      Usuń