wtorek, 14 kwietnia 2015

"KOŚCI" - MARK BILLINGHAM

Tytuł: Kości
Tytuł oryginału: The Bones Beneath
Cykl: Tom Thorne
Autor: Mark Billingham
Wydawnictwo: Burda
Ilość stron: 274

Tom Thorne wraca do służby w wydziale zabójstw, znowu jest detektywem
inspektorem. Ale w jego powrocie do pracy jest pewien haczyk. Stuart Nicklin,
psychopatyczny seryjny zabójca manipulujący ludźmi i nakłaniający ich do
morderstw, doszedł do porozumienia z policją, że ujawni, gdzie dwadzieścia
pięć lat temu pogrzebał ciało jednej ze swoich ofiar. Zażądał przy tym, aby to
właśnie Thorne eskortował go na miejsce zbrodni - odludną wyspę Bardsey
u wybrzeży Walii.

Thorne podejrzewa, że w tych żądaniach kryje się plan, który morderca
zechce wprowadzić w życie, kiedy tylko dotrą na odciętą od świata wysepkę.
Postanawia jednak wykonać zlecone zadanie. Plan okazuje się bardziej złożony,
perfidny i sadystyczny, niż Thorne mógłby się spodziewać. Inspektor będzie
miał przeciw sobie nie tylko niegościnną wyspę i siły natury, ale także swoje
sumienie, gdy przyjdzie mu dokonać wyboru, którego nie przewidywał, a który
poda w wątpliwość wszystko, w co do tej pory wierzył...

Thrillery zwykle odnoszą sukces lub ponoszą porażkę, stawiając na czarne
charaktery, jednak Nicklin z całą pewnością swoimi mentalnymi gierkami
zmrozi wam krew w żyłach. NEW YORK TIMES BOOK REVIEW

Mark Billingham to jeden z nieodmiennie fascynujących współczesnych
autorów powieści kryminalnych. GILLIAN FLYNN

Światowa klasa, a inspektor Tom Thorne to znakomita postać.
Sięgnijcie po tę książkę. KARIN SLAUGHTER

Mark Billingham należy do czołówki autorów powieści kryminalnych. Od kilku lat
otrzymuje najważniejsze brytyjskie nagrody literackie. Za postać inspektora Toma
Thorne'a, uznanego za najciekawszego detektywa, został uhonorowany Nagrodą
Sherlocka. Thrillery Billinghama trafiają na najwyższe miejsca bestsellerów "Sunday
Timesa". Na podstawie powieści Kokon i Mięczak nakręcono serial filmowy Thorne.


Powieść Kości to rozpoczęcie mojej przygody z twórczością Marka Billinghama. Jak dotąd nie słyszałam zbyt wiele o tym autorze, ale to nie ostudziło mojego zapału do przeczytania tej książki. Nawet nie wiecie jaka byłam zdziwiona kiedy dowiedziałam się, że lektura, którą dzisiaj recenzuję to już dwunasty tom z serii Tom Thorne. Jednakże nie musicie się absolutnie niczego obawiać. Znajomość poprzednich części nie jest konieczna, aby zrozumieć fabułę kolejnych. Tak więc jeśli z jakiegoś powodu nie macie możliwości zacząć swojej przygody z bohaterami tego cyklu od początku - równie dobrze możecie sięgnąć po pozycje, które zostały wydane później. Jakie były moje odczucia podczas czytania? Zachęcam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Tom Thorne wraca na swoje stanowisko w wydziale zabójstw, jednak jego powrót do pracy wiąże się z pewnym obowiązkiem do, którego niedawno się zobowiązał. Stuart Nicklin to bezwzględny zabójca, który jest w trakcie odbywania wyroku. Z niewiadomych przyczyn dochodzi do porozumienia z policją i obiecuje wyjawić miejsce pogrzebania ciała jednej ze swoich ofiar. Więzień stawia przy tym warunek - to właśnie Tom Thorne ma eskortować go na miejsce zbrodni, która wydarzyła się dwadzieścia pięć lat temu. Co kieruje Stuartem Nicklinem? Czy detektyw jest w niebezpieczeństwie?

Fabuła przedstawia się bardzo ciekawie i z pewnością nikt z czytelników nie będzie nudził się podczas jej poznawania. Kości to książka, która niezbyt trzyma w napięciu, ale zamiast tego autor powoli wprowadza nas w klimat swojej powieści. Mark Billingham prezentuje nam doskonałą scenerię jaką jest wyspa Bardsey - w tym miejscu zdecydowanie można się zakochać! To odludne miejsce z jednej strony jest przerażające, ale z drugiej niesamowicie fascynujące. Jedynym minusem jakiego możemy doszukać się w tej książce jest trochę za bardzo przewidywalne zakończenie. W zasadzie już po pierwszych kilkudziesięciu stronach spodziewałam się jak potoczą się losy bohaterów.

Skoro omówiłam już maleńkie minusiki jakie odnalazłam w tej powieści - nadszedł czas na plusy. Nie mam wątpliwości, że ogromną zaletą Kości są główni bohaterowie. Mark Billingham kreuje niesamowite charaktery, które zadziwiają swoim realizmem. Tom Thorne to postać, którą bardzo łatwo można polubić, a także nawiązać wspólną więź. Dzięki temu z wielkim zaciekawieniem i zainteresowaniem poznajemy jego losy. Stuart Nicklin to postać równie fantastyczna co detektyw Thorne. Różnica polega tylko na tym, że zdecydowanie Nicklin to czarny charakter. Nie zmienia to jednak faktu, że autor przedstawił go bardzo realistycznie, a do tego sprawił, że czytelnik może go dobrze poznać.

Język jakim posługuje się autor jest prosty, lekki, a przede wszystkim doskonale zrozumiały. Jestem pewna, że nikt z Was nie będzie miał problemu z zagłębieniem się w fabule czy nowych wątkach, które wprowadza autor.

Teraz czas na krótkie podsumowanie. Kości to świetnie skonstruowana powieść kryminalna, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Każdy kolejny rozdział dostarcza nowych wrażeń, a także sprawia, że oczekujemy od autora coraz więcej. Jestem pewna, że już wkrótce sięgnę po kolejne książki tego autora, ponieważ jak dla mnie jest to jeden z lepszych thrillerów jakie ostatnio czytałam. Zachęcam Was do przygody z Markiem Billinghamem oraz bohaterami, których wykreował.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Burda!

2 komentarze:

  1. Lubię tego autora. Czytałam kilka jego książek i wszystkie były bardzo zajmujące. Na "Kości" aktualnie poluję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię thrillery, chętnie zapoznam się z książkami autora :)

    OdpowiedzUsuń