Tytuł oryginału: Between The Lives
Autor: Jessica Shirvington
Wydawnictwo: Dreams
Ilość stron: 288
PREMIERA: 11 MAJA 2015
Jest inna niż wszyscy.
Od kiedy pamięta, żyje podwójnie.
Co 24 godziny następuje przeskok z jednego życia do drugiego,
z jednej tożsamości w drugą z bogatego Wellesley do skromnego
Roxbury.
WYMARZONE ŻYCIE
Sabine z Wellesley ma wszystko, czego tylko pragnie. Imponujące
przyjaciółki, drogie ciuchy, rewelacyjne stopnie w szkole i chłopaka,
którego wszyscy jej zazdroszczą. Przyszłość wygląda różowo.
WYMARZONA MIŁOŚĆ
Sabine z Roxbury ma niezamożnych rodziców i wykolejonych
przyjaciół - a kiedy jej tajemnica wychodzi na jaw, perspektywy
jeszcze mocniej się zawężają. Lecz dzięki temu spotyka Ethana.
Jest wspaniały, intrygujący, przyprawia o zawrót głowy.
Powieść Jessiki Shirvington - pasjonująca, zabawna, skłaniająca
do wzruszeń - to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy
choć czasem myślą, że jedno ułożone życie zdecydowanie im
nie wystarcza. Zobaczcie, co mogłoby się stać, gdyby wasz sen
o podwójnej tożsamości nabrał rzeczywistych kształtów...
Dzisiaj mam dla Was książkę, którą recenzuję jeszcze przed premierą i mam nadzieję, że dzięki temu zdążycie nabrać na nią ochotę i w dniu premiery będziecie mogli z czystym sumieniem ją kupić. Do przeczytania tej powieści niewątpliwie zachęciła mnie jej piękna okładka oraz intrygujący opis. Jednak - czy to wystarczy, aby w całości skraść moje serce? Tego dowiecie się z dzisiejszej recenzji, na którą Was serdecznie zapraszam.
Sabine od kiedy pamięta żyje podwójnie. Co dwadzieścia cztery godziny przeskakuje z jednego życia do drugiego i jest zupełnie inną osobą. Czy nie jest to marzenie każdego człowieka? Zmiana tożsamości wydaje się naprawdę dobrym rozwiązaniem jednak czy rzeczywiście tak jest? Dziewczyna do pewnego momentu myślała, że jest to zupełnie normalne, i że każdy doświadcza takich przeżyć. Jednak gdy zorientowała się, że nie jest to prawda zaczęła ukrywać swoje przemiany jeszcze bardziej. Sabine w Wellesley wiedzie wręcz idealne życie. Jest szczęśliwą nastolatką, ma wielu przyjaciół oraz wymarzonego chłopaka. Natomiast Sabine, która mieszka w Roxbury jest w zdecydowanie gorszej sytuacji. Jej rodzice nie są zamożni, a jej świat nie jest wcale taki idealny jakby się mogło wydawać. Co spotka główną bohaterkę?
Po przeczytaniu tej powieści Jessica Shirvington stała się moją ulubioną autorką tego typu powieści. Sposób w jaki wykreowała główną bohaterkę jest naprawdę świetny. Autorka zbudowała również zachwycające tło, które dopełnia całą historię. Sabine jest bardzo realistyczna, a dzięki temu w niektórych momentach jesteśmy w stanie uwierzyć w to co właśnie czytamy. Jestem pewna, że Wy również ją polubicie i będziecie jej kibicować w trudnościach, które ją spotkają. Oczywiście w książce pojawia się również męski charakter czyli Ethan - przystojny, mądry, wyrozumiały oraz otoczony tajemniczością. Jego działania wielokrotnie wzbudzają w nas skrajne emocje, ale o tym musicie dowiedzieć się już sami.
Język jakim posługuje się autorka jest bardzo prosty, ale idealny do tego typu powieści. Jessica Shirvington spełniła wszystkie moje oczekiwania jakie mogłam mieć do tej lektury, a swoją twórczością absolutnie skradła moje serce. Między życiem a życiem czyta się bardzo przyjemnie i niestety również szybko - jak dla mnie mogłaby się w ogóle nie kończyć.
Akcja całej powieści jest zaskakująca - nie wiemy czego się spodziewać w kolejnych dwudziestu czterech godzinach życia dziewczyny. Co chwilę autorka wprowadza nowe wątki, dzięki czemu czytelnik nie popada w znudzenie. Jest to typ książki, który po prostu uwielbiam. Czytam na jednym oddechu, ciągle chcąc więcej, aż docieram do zakończenia, które wprawia mnie w osłupienie.
Podsumowując - Między życiem a życiem to powieść, którą zdecydowanie warto przeczytać. Kocham bohaterów i autorkę za całą fabułę i konstrukcję tej historii. Możecie śmiać się, że zwariowałam, ale zapewniam Was, że ta pozycja trafiła w moje książkowe serce w stu procentach, dlatego polecam Wam ją z czystym sumieniem.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Dreams!
Bardzo cieszy mnie Twoja pozytywna opinia, bo książka już została do mnie wysłana:)
OdpowiedzUsuńTeż się za nią biorę na dniach, ciekawe jakie na mnie wrażenie wywrze ;)
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam pierwszy akapit trochę się przestraszyłam, że jednak była zła, ale widzę, że jednak nie ;) Cieszę się niezmiernie, bo chcę przeczytać tę książkę, a każde pozytywne zdanie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńJestem zachęcona w takim razie i książkę chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam przeczytać Twoją przedpremierową recenzję:) Ciekawi mnie ten tytuł:)
OdpowiedzUsuńDziwne, że premiera dopiero 11, a ja książkę widziałam już na półce w supermarkecie. Ciekawi mnie ta powieść i chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo cieszy mnie, że masz tak pozytywne odczucia, bo książka stoi już na mojej półce i czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuń