"TEN JEDEN ROK" - GAYLE FORMAN

Tytuł: Ten jeden rok
Tytuł oryginału: Just one year
Cykl: Ten jeden dzień
Autor: Gayle Forman
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Ilość stron: 368

KOLEJNA KSIĄŻKA BESTSELLEROWEJ AUTORKI
ZOSTAŃ, JEŚLI KOCHASZ I WRÓĆ, JEŚLI PAMIĘTASZ.

Willem stracił kontrolę nad swoim życiem.
Boleśnie zraniony śmiercią ojca obawia się kolejnej miłości
i kolejnej (być może) straty. Nie potrafi jednak zapomnieć
dnia spędzonego w Paryżu z pewną niezwykłą dziewczyną.
Czuje, że musi ją odnaleźć, chociaż nie zna nawet jej prawdziwego
imienia. Mimo to będzie próbował. W najbliższym roku czeka go
kilka ważnych decyzji. Czy zaryzykuje? Czy otrzyma dar
od losu i spotka ponownie Allyson?

Ten jeden rok to kontynuacja książki Ten jeden dzień.
Romantyczna i wciągająca opowieść o miłości, podróży
i zbiegach okoliczności, które zmieniają całe życie.

Książka, którą dzisiaj recenzuję nie powinna być dla Was zbyt dużym zaskoczeniem. Mam za sobą już nie jedną pozycję spod pióra tej autorki, dlatego wybór tego tytułu był w zasadzie oczywisty. Każdą kolejną powieść Gayle Forman mogłabym brać do ręki z zamkniętymi oczami i być pewna, że mniej lub bardziej mi się ona spodoba. Czy tym razem autorka zaspokoi wszystkie moje oczekiwania? Jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura książki "Ten jeden rok"? Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Willem już dwa razy w życiu stracił bliskie osoby, dlatego ciężko jest mu uwierzyć, że jeszcze kiedyś odnajdzie szczęście. Jeden dzień w Paryżu wywrócił jego świat do góry nogami. Spędził go z dziewczyną, której nie zna nawet prawdziwego imienia i nie ma pojęcia czy kiedykolwiek znowu ją spotka. Po długiej nieobecności wraca więc do rodzinnego kraju - Holandii, jednak wkrótce okazuje się, że nie jest zdolny do dłuższego pozostania w jednym miejscu i wyrusza w podróż. Podczas swoich wypraw dociera także do Indii - tam ma okazję spotkać się z matką, z którą łączą go niezbyt łatwe relacje. Czy w końcu los zaprowadzi go do punktu, gdzie spotka dziewczynę, o której nie może zapomnieć?

Bohaterowie wykreowani przez Gayle Forman w pełni spełnili moje oczekiwania. Wiedziałam jakie są możliwości tej autorki dlatego nie było to dla mnie zbyt dużym zaskoczeniem i z łatwością udało mi się postawić na miejscu głównych postaci, a dzięki temu mogłam czerpać ogromną przyjemność z lektury. Willem, którego w tej powieści poznajemy naprawdę bardzo szczegółowo pozwolił mi odczuwać wszystkie emocje, które nim targały. Śledzimy jego myśli, obserwujemy otoczenie i dopingujemy w działaniu. Chłopak jest postacią niezwykle charakterystyczną, poukładaną, pełną pasji, a do tego wytrwale dąży do celu, co powoduje, że czytelnik czuje z nim ogromną więź. Allyson to postać, którą poznajemy dzięki nikłym wspomnieniom chłopaka. To właśnie ona wyznaczyła mu cel i tak mocno zawróciła w głowie. Przez całą powieść z niecierpliwością czekamy, aż w końcu tych dwoje będzie miało okazję się spotkać.

Język jakim posługuje się autorka jest prosty, zrozumiały i przyjemny w odbiorze, do czego zdążyłam się już przyzwyczaić podczas czytania innych powieści Gayle Forman. Dzięki temu historia nabiera lekkości i czyta się ją w bardzo szybkim tempie. Zanim się obejrzymy jesteśmy już na ostatnich stronach książki, w pełni zrelaksowani i usatysfakcjonowani lekturą, z którą mieliśmy okazję się zmierzyć. Barwne słownictwo i mnóstwo opisów pomagają nam wyobrazić sobie wszelkie dziejące się w tej historii wydarzenia.

Akcja całej powieści jest bardzo intrygująca - autorka zaoferowała nam mnóstwo wrażeń i dobre tempo, absolutnie nie pozwalając nawet na odrobinę nudy czy monotonii. Podróże, które mamy okazję przeżywać wspólnie z głównym bohaterem dostarczają nam mnóstwo emocji, a także dodają uroku lekturze. Muszę przyznać, że bardzo zaskoczyło mnie zakończenie tej historii - spodziewałam się zupełnie innego obrotu wydarzeń, a to niestety wywołało we mnie ogromne rozczarowanie i wręcz nie mogłam uwierzyć, że autorka sprawiła mi tak duży zawód.

Jeden z większych minusów tej powieści, na który kompletnie nie byłam przygotowana to fakt, że książka cały czas była zapowiadana jako kontynuacja losów Allyson i Willem'a podczas gdy okazało się, że "Ten jeden rok" to po prostu ta sama historia tylko opowiedziana z perspektywy chłopaka. Przed lekturą byłam pewna, że powieść będzie prowadzona od momentu, w którym pożegnaliśmy się z bohaterami czytając "Ten jeden dzień", jednak jak widać autorka miała zupełnie inną wizję i pomysł. Naprawdę szkoda, że wszystko zakończyło się w taki sposób i tak naprawdę nie mogłam dowiedzieć się co stało się z postaciami, które tak bardzo polubiłam.

Podsumowując - po zakończeniu tej powieści miałam mieszane uczucia. Z jednej strony historia bardzo mnie poruszyła, z drugiej natomiast, spodziewałam się po niej zupełnie czegoś innego. Cała reszta okazała naprawdę świetna - począwszy od sposobu w jaki zostali wykreowani bohaterowie, po urzekający język, a skończywszy na ciekawej akcji, dzięki, której z łatwością możemy zatracić się w lekturze. Myślę, że "Ten jeden rok" mogę polecić fanom twórczości Gayle Forman, którzy z pewnością będą czerpać dużo przyjemności z odkrywania kolejnego jej utworu, ale także osobom, które lubią podróże - w tej książce, z pewnością ich nie zabraknie!

Za książkę dziękuję księgarni Tania Książka!