Tytuł: Dachołazy
Tytuł oryginału: Rooftoppers
Autor: Katherine Rundell
Wydawnictwo: Poradnia K
Ilość stron: 264 [egzemplarz recenzencki]
Data premiery: 25 października 2017
"Dachołazy" to powieść, która urzekła mnie swoją okładką, od której po prostu nie mogłam oderwać wzroku. Prawda, że jest śliczna? Choć książka ma polską premierę dopiero pod koniec października, dzięki uprzejmości wydawnictwa Poradnia K jestem już po jej lekturze. Teraz mogę podzielić się z wami moją opinią na temat tej pozycji. Jeśli zastanawiacie się czy warto sięgnąć po "Dachołazy" - jesteście we właściwym miejscu! Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie odpowiedzi na wszelkie nurtujące was pytania.
czwartek, 28 września 2017
środa, 20 września 2017
"NIEWIDZIALNA EMMIE" - TERRI LIBENSON
Tytuł: Niewidzialna Emmie
Tytuł oryginału: Invisible Emmie
Autor: Terri Libenson
Wydawnictwo: Akapit Press
Ilość stron: 192
"Niewidzialna Emmie" to książka skierowana przede wszystkim do dzieci, ale mimo wszystko zdecydowałam się ją przeczytać. Są momenty kiedy lubię tak po prostu wrócić do czasów dzieciństwa i zatracić się w literaturze dziecięcej. Byłam ciekawa czy losy Emmie przypomną mi dni kiedy sama co rano wstawałam do szkoły. Kiedy tylko książka trafiła w moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie. Czy wkroczenie do świata "Niewidzialnej Emmie" było dobrym pomysłem? Czy warto zwrócić uwagę na tę pozycję? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Invisible Emmie
Autor: Terri Libenson
Wydawnictwo: Akapit Press
Ilość stron: 192
"Niewidzialna Emmie" to książka skierowana przede wszystkim do dzieci, ale mimo wszystko zdecydowałam się ją przeczytać. Są momenty kiedy lubię tak po prostu wrócić do czasów dzieciństwa i zatracić się w literaturze dziecięcej. Byłam ciekawa czy losy Emmie przypomną mi dni kiedy sama co rano wstawałam do szkoły. Kiedy tylko książka trafiła w moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie. Czy wkroczenie do świata "Niewidzialnej Emmie" było dobrym pomysłem? Czy warto zwrócić uwagę na tę pozycję? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
wtorek, 19 września 2017
[PRZEDPREMIEROWO] "OBSESJA" - KATARZYNA BERENIKA MISZCZUK
Tytuł: Obsesja
Tytuł oryginału: Obsesja
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 400 [egzemplarz recenzencki]
Data premiery: 27 września 2017
"Obsesja" to powieść, na którą czekałam z ogromną niecierpliwością. Intrygująca okładka i bardzo ciekawy opis wystarczyły, aby zachęcić mnie do lektury najnowszej książki pani Katarzyny Bereniki Miszczuk. Jeśli w miarę regularnie zaglądacie na mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że uwielbiam historie w podobnym klimacie, dlatego tak bardzo zależało mi, aby poznać "Obsesję" i jej bohaterów. Przyznam szczerze, że z twórczością tej autorki spotkałam się tylko raz i było to naprawdę wiele lat temu. Byłam ciekawa czy styl pani Kasi się zmienił, a jeśli tak to w jaki sposób. Postanowiłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu przeczytanie nadchodzącej premiery, a dzięki temu mogę podzielić się z wami moimi odczuciami i wrażeniami. Czy po lekturze ogarnęła mnie obsesja? Czy sięgnięcie po tę pozycję było dobrym pomysłem? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Obsesja
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 400 [egzemplarz recenzencki]
Data premiery: 27 września 2017
"Obsesja" to powieść, na którą czekałam z ogromną niecierpliwością. Intrygująca okładka i bardzo ciekawy opis wystarczyły, aby zachęcić mnie do lektury najnowszej książki pani Katarzyny Bereniki Miszczuk. Jeśli w miarę regularnie zaglądacie na mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że uwielbiam historie w podobnym klimacie, dlatego tak bardzo zależało mi, aby poznać "Obsesję" i jej bohaterów. Przyznam szczerze, że z twórczością tej autorki spotkałam się tylko raz i było to naprawdę wiele lat temu. Byłam ciekawa czy styl pani Kasi się zmienił, a jeśli tak to w jaki sposób. Postanowiłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu przeczytanie nadchodzącej premiery, a dzięki temu mogę podzielić się z wami moimi odczuciami i wrażeniami. Czy po lekturze ogarnęła mnie obsesja? Czy sięgnięcie po tę pozycję było dobrym pomysłem? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
poniedziałek, 11 września 2017
"SIÓDEMKA" - ERICA SPINDLER
Tytuł: Siódemka
Tytuł oryginału: The Final Seven
Autor: Erica Spindler
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Ilość stron: 320
Z twórczością pani Spindler spotkałam się już wcześniej i muszę przyznać, że bardzo miło wspominam czas spędzony z jej książkami. Były to bardzo lekkie i przyjemne powieści, które pomimo tego, że nie pozostały na długo w mojej pamięci, skutecznie umiliły mi mój wolny czas. Gdy tylko pojawiły się pierwsze zapowiedzi jej najnowszej książki, od razu zwróciłam na nią uwagę. Wiedziałam, że prędzej czy później skuszę się na tę lekturę i zapoznam się z tą historią. Czy sięgnięcie po "Siódemkę" było dobrym pomysłem? Czy żałuję swojej decyzji? Czy autorka sprostała moim oczekiwaniom i wymaganiom? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: The Final Seven
Autor: Erica Spindler
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Ilość stron: 320
Z twórczością pani Spindler spotkałam się już wcześniej i muszę przyznać, że bardzo miło wspominam czas spędzony z jej książkami. Były to bardzo lekkie i przyjemne powieści, które pomimo tego, że nie pozostały na długo w mojej pamięci, skutecznie umiliły mi mój wolny czas. Gdy tylko pojawiły się pierwsze zapowiedzi jej najnowszej książki, od razu zwróciłam na nią uwagę. Wiedziałam, że prędzej czy później skuszę się na tę lekturę i zapoznam się z tą historią. Czy sięgnięcie po "Siódemkę" było dobrym pomysłem? Czy żałuję swojej decyzji? Czy autorka sprostała moim oczekiwaniom i wymaganiom? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
niedziela, 3 września 2017
"DYSKRETNE SZALEŃSTWO" - MINDY MCGINNIS
Tytuł: Dyskretne szaleństwo
Tytuł oryginału: A Madness So Discreet
Autor: Mindy McGinnis
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 392
"Dyskretne szaleństwo" to powieść, która zaintrygowała mnie już w momencie kiedy pojawiły się jej pierwsze zapowiedzi. Ciekawiło mnie w tej książce dosłownie wszystko - okładka, która mocno wyróżnia się na tle innych nowości w księgarni, opis zwiastujący historię mrożącą krew w żyłach oraz tematyka, która doskonale trafia w moje czytelnicze gusta. Obok takiej pozycji nie mogłam przejść obojętnie! Postanowiłam, że jak najszybciej się z nią zapoznam i przekonam się czy rzeczywiście warto było czekać na tę premierę. Czy "Dyskretne szaleństwo" znalazło się na liście moich ulubionych lektur? Czy autorka sprostała moim oczekiwaniom i wymaganiom? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: A Madness So Discreet
Autor: Mindy McGinnis
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 392
"Dyskretne szaleństwo" to powieść, która zaintrygowała mnie już w momencie kiedy pojawiły się jej pierwsze zapowiedzi. Ciekawiło mnie w tej książce dosłownie wszystko - okładka, która mocno wyróżnia się na tle innych nowości w księgarni, opis zwiastujący historię mrożącą krew w żyłach oraz tematyka, która doskonale trafia w moje czytelnicze gusta. Obok takiej pozycji nie mogłam przejść obojętnie! Postanowiłam, że jak najszybciej się z nią zapoznam i przekonam się czy rzeczywiście warto było czekać na tę premierę. Czy "Dyskretne szaleństwo" znalazło się na liście moich ulubionych lektur? Czy autorka sprostała moim oczekiwaniom i wymaganiom? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
"UROK GRACE'ÓW" - LAURE EVE
Tytuł: Urok Grace'ów
Tytuł oryginału: The Graces
Autor: Laure Eve
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 408
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, która zachęciła mnie do siebie przede wszystkim swoją piękną okładką, ale także intrygującym opisem. Zastanawiałam się czy "Urok Grace'ów" będzie kolejną przeciętną młodzieżówką czy może odnajdę w niej coś co wyróżni ją na tle innych książek skierowanych do młodzieży. Kiedy tylko powieść trafiła w moje ręce, nie mogłam doczekać się jej lektury. W końcu nadszedł czas, aby poznać twórczość Laure Eve, a dzięki temu teraz wy możecie zapoznać się z moją opinią na temat "Uroku Grace'ów". Czy autorce udało się mnie zachwycić? Czy historia głównej bohaterki pozostanie na długo w mojej pamięci? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: The Graces
Autor: Laure Eve
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 408
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, która zachęciła mnie do siebie przede wszystkim swoją piękną okładką, ale także intrygującym opisem. Zastanawiałam się czy "Urok Grace'ów" będzie kolejną przeciętną młodzieżówką czy może odnajdę w niej coś co wyróżni ją na tle innych książek skierowanych do młodzieży. Kiedy tylko powieść trafiła w moje ręce, nie mogłam doczekać się jej lektury. W końcu nadszedł czas, aby poznać twórczość Laure Eve, a dzięki temu teraz wy możecie zapoznać się z moją opinią na temat "Uroku Grace'ów". Czy autorce udało się mnie zachwycić? Czy historia głównej bohaterki pozostanie na długo w mojej pamięci? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.