Tytuł oryginału: The Explorer
Autor: Katherine Rundell
Wydawnictwo: Poradnia K
Ilość stron: 372
Pamiętacie "Dachołazy" - książkę, która podbiła serca wielu czytelników, w tym także moje? Dzisiaj przychodzę do was z recenzją najnowszej powieści Katherine Rundell, której od samego początku byłam ogromnie ciekawa. Śliczna okładka i zachęcający opis sprawiły, że nie byłam w stanie przejść obok tego tytułu obojętnie. Jeśli czytaliście "Dachołazy" i zastanawiacie się czy warto sięgnąć po "Odkrywcę" - zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Fred zawsze marzył o tym, aby zostać odkrywcą, jednym z wielkich podróżników i dowódców wypraw, o których czytał i których bardzo podziwiał. Kiedy samolot, którym leci, rozbija się w Puszczy Amazońskiej, nagle jego marzenie może się spełnić. Wraz z Con, Lilą i Maxem, którzy również przeżyli katastrofę, musi poradzić sobie w dżungli, korzystając z wiedzy, którą zdobył dzięki lekturze przygodowych książek i znaleźć sposób na przetrwanie, a może i powrót do domu. Przerażone, głodne dzieci, które są od niego niewiele młodsze, bardzo liczą na jego wiedzę i zmysł przetrwania. Jednak czy to wystarczy, aby poradzić sobie w niebezpiecznej i nieprzyjaznej dzieciom puszczy?
Fabuła książki nie jest jakoś szczególnie mocno rozbudowana, ale pomimo tego jest naprawdę ciekawa i intrygująca. Wydawać by się mogło, że "Odkrywca" to tytuł skierowany tylko i wyłącznie do młodszych czytelników, jednak według mnie starsze osoby, również mogą czerpać z tej lektury nie tylko przyjemność, ale także pewne bardzo ważne wartości, o których często zapominamy w stale pędzącej do przodu codzienności. Warto czasem na moment się zatrzymać i poświęcić chwilę na zapoznanie z tak oryginalną powieścią.
Bohaterami tej książki są w zdecydowanej większości dzieci, dlatego powieść nabiera wyjątkowego klimatu i sprawia, że stajemy się dużo bardziej wyrozumiali względem błędów popełnianych przez tych małych i jeszcze niedoświadczonych przez życie bohaterów. Autorce udało się stworzyć intrygujące i bardzo mocno różniące się charaktery, które w obliczu trudnej sytuacji muszą nauczyć się ze sobą współpracować. Katherine Rundell we wspaniały sposób ukazuje jak początkowy dystans przeradza się w przyjaźń.
Autorka posługuje się prostym i bardzo przystępnym językiem, który z pewnością będzie doskonale zrozumiały także dla tych młodszych czytelników. "Odkrywca" to powieść, którą czyta się w błyskawicznym tempie, a jej lekturę dodatkowo urozmaicają piękne ilustracje.
Podsumowując - "Odkrywca" to przepiękna powieść o sile przyjaźni i marzeniach, które mogą spełnić się w najmniej oczekiwanym momencie. Książka, która przeniesie nas do czasów dzieciństwa i zapewni wiele przyjemnie spędzonych chwil. Według mnie "Odkrywca" jest jeszcze lepszy niż "Dachołazy", dlatego koniecznie musicie po niego sięgnąć.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Poradnia K!
Bardzo ciekawa to jest książka według mnie. Tylko na razie mam taką kolejkę książek że jej na razie nie będę czytał.
OdpowiedzUsuń