Tytuł oryginału: To, czego nie widać
Autor: Agata Polte
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 304
"To, czego nie widać" to debiutancka powieść pani Agaty Polte, z którą bez wahania postanowiłam się zapoznać. Opis i okładka już samego początku sugerowały, że jest to książka, która zdecydowanie może trafić w moje gusta. Kiedy tylko znalazłam trochę wolnego czasu, jak najszybciej zabrałam się za czytanie, aby podzielić się z wami moją opinią na temat tego tytułu. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta lektura? Czy warto poświęcić swój czas na zapoznanie się z tą autorką? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Malwina jest bardzo zdolną nastolatką, która za wszelką cenę stara się zadowolić wiecznie narzekającą matkę. Jej życie to ciągła nauka, zajęcia pozalekcyjne oraz konkursy, ale pomimo tego w oczach matki wciąż jest niewystarczająco dobra. Dziewczyna nieustannie jest porównywana do starszego brata i choć robi wszystko, aby dorównać Nikodemowi, dla ich rodzicielki nadal jest od niego gorsza. Malwina już dawno pogodziła się z trudną sytuacją, jaka panuje w domu, jednak niespodziewanie w jej życiu pojawiają się nowe osoby, które bardzo ją wspierają i dopingują, aby w końcu postawiła się okropnej matce. Czy bohaterka będzie potrafiła zawalczyć o siebie i swoje marzenia?
Fabuła książki jest naprawdę ciekawa i przede wszystkim niesamowicie pouczająca. Główna bohaterka zmaga się z problemami, które dotykają wiele nastolatek, dzięki czemu powieść idealnie trafi w gusta mnóstwa polskich czytelniczek. Życie Malwiny jest trudne i z pewnością bardzo przytłaczające, ale sposób w jaki nastolatka radzi sobie z wymagającą matką, bez wątpienia przyniesie nadzieję tym, którzy przeżywają w domu podobne piekło. Muszę przyznać, że sama przez jakiś czas przeżywałam podobne trudności w relacjach z moją mamą, dlatego doskonale potrafię sobie wyobrazić co czuła główna bohaterka w momencie kiedy słyszała z ust najważniejsze osoby w jej życiu, że jest beznadziejna. I chociaż teraz jestem już nieco starsza, wciąż pamiętam ten ból kiedy nie potrafiłam dorównać stawianym mi wymaganiom.
Bohaterowie są naprawdę świetnie wykreowani, a każdy z nich odznacza się swoim niepowtarzalnym charakterem. Szczególnie Malwina, którą możemy bardzo dobrze poznać i zrozumieć. Jest ona jedną z moich ulubionych postaci występujących w tej powieści, a jej losy mocno mnie poruszyły. Poza główną bohaterką moją sympatię zyskał również Bartek oraz Natalia, którzy pomimo wielu trudności zawsze wspierali Malwinę. Znajdziemy tutaj również te negatywne postacie, do których zaliczają się matka nastolatki, jej brat oraz Artur. Ich zachowanie momentami naprawdę mocno mnie irytowało i ciężko było mi zrozumieć jak można być tak złym i podłym człowiekiem.
Autorka posługuje się prostym i doskonale dla każdego zrozumiałym językiem, dzięki czemu powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Agata Polte w niesamowicie lekki sposób poruszyła bardzo ważny i dosyć trudny temat, za co jestem jej naprawdę wdzięczna. Czytając "To, czego nie widać" ciężko było mi uwierzyć, że jest to debiutancka powieść tej autorki, a tym bardziej, że pani Agata jest w moim wieku. Książka jest świetnie napisana i przede wszystkim bardzo dobrze przemyślana i dopracowana. Cieszę się, że wciąż zyskujemy tak młodych i zdolnych autorów i jestem pewna, że to nazwisko pozostanie na długo w mojej pamięci.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!
Jeśli sygnuje to Zysk i Spółka, to znaczy, że po książkę można śmiało sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
Usuń