czwartek, 4 kwietnia 2019

"PROSTY UKŁAD" - K. A. FIGARO

Tytuł: Prosty układ
Tytuł oryginału: Prosty układ
Autor: K. A. Figaro
Wydawnictwo: Lipstick Books
Ilość stron: 350

Dzisiaj opowiem wam trochę o książce, do której przyciągało mnie dosłownie wszystko. Estetyczna okładka, intrygujący tytuł i szalenie ciekawy opis. Kiedy tylko zobaczyłam "Prosty układ" w zapowiedziach Grupy Wydawniczej Foksal, wiedziałam, że koniecznie muszę przeczytać tę powieść. Po prostu nie byłam w stanie przejść obok niej obojętnie. Liczyłam na fascynującą lekturę, pełną przeróżnych emocji i zaskakujących wydarzeń. Czy rzeczywiście jest to tak dobra książka na jaką wygląda? Czy K. A. Figaro podbiła moje serce swoją twórczością? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Łucja kończy trzeci rok studiów i dopiero zaczyna prawdziwe dorosłe życie. Dymitr pracuje w firmie ojca, jest nieprzyzwoicie bogaty i niczego mu nie brakuje. Poza szacunkiem do kobiet. Poznają się przypadkiem w obskurnym barze. Mimo braku zainteresowania ze strony studentki Dymitr nie odpuszcza. Gdy ratuje dziewczynę przed gwałtem, jej opór słabnie. Początkowo niezainteresowana znajomością Łucja z czasem zaczyna ulegać czarowi zabójczo przystojnego Dymitra. Za namową przyjaciółki przystaje na jego propozycję zawarcia niezobowiązującego układu.

Fabuła "Prostego układu" jest ciekawa i muszę przyznać, że zaintrygowała mnie już od pierwszych stron. Rzadko mi się zdarza, abym od samego początku tak mocno wciągnęła się w lekturę i niemal wniknęła do świata głównych bohaterów. Nie będę ukrywać, że cała historia jest dosyć mocno naciągana i mało realistyczna, ale towarzyszy jej tak wiele emocji, że kompletnie mi to nie przeszkadzało. Przez cały czas zdawałam sobie sprawę, że takie rzeczy nie zdarzają się w prawdziwym życiu, ale myślę, że dobrze jest czasem przenieść się do zupełnie innego świata, w którym problemy pojawiają się tam gdzie być ich nie powinno.

Jeśli chodzi o bohaterów "Prostego układu" to muszę przyznać, że napisanie co o nich sądzę, sprawia mi ogromną trudność, ponieważ wywołują oni we mnie bardzo sprzeczne i mieszane uczucia.
Łucja to postać, która spokojnie mogłaby brać udział w konkursie na najbardziej irytującą bohaterkę książek erotycznych i zapewne miałaby duże szanse na wygraną. Jej zachowanie denerwowało mnie tak bardzo, że miałam ochotę solidnie nią potrząsnąć i zapytać co wyprawia. Dymitr to typowy dupek, który traktuje kobiety jak przedmiot do dostarczania przyjemności i ani trochę ich nie szanuje. Jak możecie się domyślić, Łucja zaczyna coś do niego czuć i pozwala traktować się gorzej niż zabawkę. Przyznam szczerze, że przez chwilę byłam nawet zła na autorkę, że promuje takie zachowania i jeszcze ukazuje je w pozytywnym świetle, ale po jakimś czasie stwierdziłam, że każdy ma swój rozum i powinien sam zweryfikować jaki styl życia jest dla niego odpowiedni. Dawno nie spotkałam się z tak irytującymi bohaterami, ale też nie pamiętam kiedy czytałam powieść, która wywołała we mnie tak wiele przeróżnych emocji.

Autorka posługuje się prostym i lekkim językiem, dzięki czemu powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Oczywiście znajdziemy tutaj wiele scen seksu, jednak są one opisane w granicach dobrego smaku. "Prosty układ" to powieść, którą czytało mi się naprawdę przyjemnie i szybko. Mam nadzieję, że autorka planuje jej kontynuację, bo zakończenie pozostawiło mnie z ogromnym niedosytem i setką pytań kłębiących się w mojej głowie, na które koniecznie muszę znaleźć odpowiedzi.

Podsumowując - "Prosty układ" nie zalicza się do literatury ambitnej i sięgając po niego musicie mieć tego świadomość. Może wam się wydawać, że mało oryginalna fabuła i mocno irytujący bohaterowie to ogromne wady tej powieści, ale dla mnie nie jest to tak oczywiste. K. A. Figaro dostarcza czytelnikowi tak wiele emocji i wrażeń, że z pewnością nie można tutaj narzekać na nudę czy monotonię. Autorka pozostawiła mnie z bardzo mieszanymi i niejasnymi uczuciami, dlatego o tym czy sięgniecie po ten tytuł musicie zdecydować sami. Ja ze swojej strony mogę tylko dodać, że z niecierpliwością czekam na kontynuację "Prostego układu".

Za książkę dziękuję wydawnictwu Lipstick Books!

1 komentarz: