wtorek, 5 marca 2013

"MOTYLKI WSTRZĄSAJĄCA OPOWIEŚĆ ANOREKTYCZKI" - LAURIE HALSE ANDERSON

Tytuł: Motylki wstrzącająca opowieść anorektyczki
Tytuł oryginału: Wintergirls
Autor: Laurie Halse Anderson
Wydawnictwo: Lucky
Ilość stron: 280

Każda osiemnastolatka pragnie być piękna, a piękno
wymaga wyrzeczeń, szczególnie jak ktoś chce być
szczupłym mimo wszystko.

Liz przy wzroście 165 centymetrów waży niecałe 45
kilogramów i chudnie dodatkowe sześć.
Zdaje sobie jednocześnie sprawę z tego, że tak naprawdę
liczba kilogramów nie ma znaczenia.

" ... Jeśli dojdę do 32, będę chciała ważyć 29.
Gdybym ważyła cztery kilo, chciałabym zejść do dwóch.
Jedyna liczba, która tak naprawdę by mnie zadowoliła to
0 ... " I to prawie udało się jej najlepszej przyjaciółce,
niestety wcześniej ... zmarła.


Czy zastanawialiście się kiedyś co może czuć osoba dotknięta anoreksją? O czym myśli gdy przez kolejne dni głodzi się odmawiając sobie nawet odrobinę kalorii? Ja często się nad tym zastanawiam gdyż czasami wydaje mi się, że jestem gruba, ale nigdy nie posunęłabym się do czegoś takiego. To straszne co można zrobić z własnym organizmem byleby trochę schudnąć.

Liz nie jest normalną nastolatką. Gdy poznajemy ją na początku książki jest w trakcie leczenia anoreksji. Jej rodzice myślą, że dziewczyna najgorsze chwile ma już za sobą i powoli, ale skutecznie choroba odchodzi. Jednak bohaterka tak naprawdę dalej liczy kalorie i wyszukuje najrozmaitszych sztuczek aby tylko nie wziąć kolejnej porcji jedzenia do ust. Najlepsza przyjaciółka Liz - Cassie umiera w trakcie równie strasznej choroby - bulimii. Czy dziewczyna przezwycięży swój wstręt do jedzenia?


Byłam bardzo ciekawa co znajdę w tej książce, ponieważ nigdy nie czytałam wcześniej historii o podobnej tematyce. Powieść jest naprawdę interesująca, ale myślę, że nikt kto tego nie przeżył nie jest w stanie sobie tak naprwdę wyobrazić co przeżywa osoba, która ma tak niską samoocenę. Nie jest to do końca historia oparta na faktach, bo autorka stworzyła w opowiadaniu również ducha. Jestem pewna, że nie każdemu się to spodoba, ale mi akurat to nie przeszkadzało, chociaż przyznaję, że spodziewałam się prawdziwej historii, a zjaw chyba do takich nie da się zaliczyć.

Powieść czyta się bardzo szybko. Wszystko poznajemy z punktu widzenia naszej bohaterki - Liz. Nie mogę powiedzieć, że była ona denerwująca, bo sądzę, że takie zachowanie jest po prostu normalne u ludzi zmagających się z tą chorobą. Jest to na pewno przestroga dla młodych dziewczyn, które teraz tak często patrząc w lustro nie mogą zaakceptować samej siebie. W czasach kiedy prawie we wszystkich reklamach widzimy piękne i szczupłe kobiety ukształtował się pewien stereotyp, że jeśli dziewczyna chuda to ładna, a jeśli ma trochę zbędnych kilogramów to już zalicza się do tych brzydkich. Absolutnie się z tym nie zgadzam i zawsze stram się oceniać ludzi po ich charakterze i tym jakie mają wartości, a nie po ich wyglądzie.

Myślę, że warto przeczytać tę książkę i przekonać się, że takie osoby naprawdę potrzebują pomocy. Nie można się od nich odwrócić i udawać, że nie ma problemu, ponieważ jeśli ktoś zostaje z tym sam to tak naprawdę powoli się zabija.


Motylki wstrząsająca opowieść anorektyczki 

7 komentarzy:

  1. Również myślę, że warto czytać takie książki, choćby tylko po to, by poznać na czym ten problem polega...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się naprawdę ciekawie, lubię książki, które naświetlają pewne problemy. Z przyjemnością się za nią zabiorę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Daj znać jak dodasz możliwość obserwacji na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda ciekawie, może kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wzbudziłaś moje zaniteresowanie tą pozycja

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc bardzo się zawiodłam na tej książce. Z wielu powodów... Zapraszam do przeczytania recenzji: http://recenzentki-ksiazkowe.blogspot.com/2013/06/motylki.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Chciałabym przeczytać tą książkę, bo akurat ta się składa jestem chora na anoreksje. Bardzo mnie zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń