poniedziałek, 26 sierpnia 2013

"DZIEWCZYNA, KTÓRA IGRAŁA Z OGNIEM" - STIEG LARSSON

Tytuł: Dziewczyna, która igrała z ogniem
Tytuł oryginału: Flickan som lekte med elden
Cykl: Millennium
Autor: Stieg Larsson
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 704

Dwójka dziennikarzy, Dag Svensson i Mia Bergman, docierają do
sensacyjnych informacji na temat rozległej siatki przemycającej
nieletnie prostytutki z Europy Wschodniej do Szwecji. W aferę
zamieszanych jest wiele czołowych postaci życia publicznego.
Kiedy Dag i Mia zostają brutalnie zamordowani, podejrzenia padają
na LISBETH SALANDER. Policja rozpoczyna pościg. MIKAEL
BLOMKVIST nie wierzy w jej winę i postanawia przeprowadzić
własne śledztwo. Wkrótce odkrywa zdumiewające powiązania
między morderstwem, przemytem kobiet i... samą Lisbeth. Se-
ria dramatycznych wypadków prowokuje Salander do prywatnej
zemsty.

"Literaturze kryminalnej zawsze brakowało pełnokrwistych posta-
ci kobiecych. Lisbeth Salander, wykreowana przez Stiega Larsso-
na bohaterka cyklu Millennium, to nagroda za lata oczekiwania: ta
dziewczyna jest jak tornado: mroczna, nieprzewidywalna, groźna,
przebiegła, a przy tym obdarzona dość osobliwą urodą".
Piotr Kofta, "Dziennik"

"Najbardziej romantyczny kryminał roku!".
Grzegorz Sowula, "Rzeczpospolita"

***

STIEG LARSSON (1954-2004) znany szwedzki dziennikarz. Nie
doczekał spektakularnego, światowego sukcesu swoich powieści,
gdyż zmarł nagle na atak serca w 2004 roku, tuż przed ukazaniem
się pierwszej części trylogii kryminalnej Millennium.


Już od dłuższego czasu miałam ogromną ochotę, żeby przeczytać tę książkę, ponieważ pierwsza część tej trylogii bardzo mi się podobała i byłam pewna, że jej kontynuacja również przypadnie mi do gustu. Niestety w mojej bibliotece powieści Stiega Larssona są bardzo często wypożyczane i aby je dostać trzeba robić na nie rezerwacje. Musiałam trochę na nią poczekać, ale na pewno było warto. Wkońcu doczekałam się i w moje ręce wpadła Dziewczyna, która igrała z ogniem. Byłam bardzo szczęśliwa z tego powodu i jak najszybciej zabrałam się za czytanie. Miałam duże oczekiawnia do tej książki i absolutnie się nie zawiodłam.

Do redakcji Millennium przychodzi Dag Svensson i Mia Bergman, którzy są na tropie ludzi, którzy przemycają nieletnie prostytutki do Szwecji. Zamierzają opublikować książkę, w której chcą oskarżyć wiele ważnych osobistości. Po jakimś czasie para zostaje zamordowana, a policja oskarża Lisbeth Salander. Mikael nie wierzy w winę swojej przyjaciółki i rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Lisbeth musi uporać się ze wspomnieniami z przeszłości. Dziewczyna chce zemścić na kimś kto skrzywdził kiedyś jej matkę.

W tej części autor skupia większą uwagę na Lisbeth Salander. Poznajemy bardzo dużo faktów z jej przeszłości. Dowiadujemy się dlaczego była ubezwłasnowolniona i możemy lepiej zrozumieć jej zachowanie. Nie zabrakło również szerokich opisów o Mikelu. Cieszę się, że Stieg Larsson tak dobrze wykreował głównych bohaterów. Są to jedne z lepszych postaci jakie poznałam podczas czytania książek. Uwielbiam Lisbeth i Mikela i jestem zadowolona, że mogłam tak dobrze ich poznać. Główni bohaterowie są tak dobrze dopracowani, że naprawdę nic im nie brakuje. Salander nie jest zwykłą dziewczyną. Jest postacią, która w życiu naprawdę dużo przeszła i miała trudne dzieciństwo, dlatego jest taka wyjątkowa. Ma charakter i nie da sobą manipulować. Jeśli nie chce czegoś robić to na pewno nikt jej do tego nie zmusi. Bardzo lubię takich bohaterów. Mikael również wzbudził moją sympatię. Nie uwierzył w winę Lisbeth i do końca starał się jej pomóc.

Akcja tej książki nie płynie jakoś specjalnie szybko. Powiem nawet, że autor wszystko dokładnie opisuje i możemy bardzo dobrze wyobrazić sobie miejsce, w którym obecnie toczy się akcja. Nie oznacza to jednak, że robi się nudno. Wręcz przeciwnie, każdy opis pozwala bardziej zagłębić się w świecie stworzonym przez autora i absolutnie nie stają się one monotonne. Byłam zdziwiona, ponieważ z reguły nie lubię czytać opisów, ponieważ czasami są one trochę nudne, ale w tej powieści naprawdę każdy dłuższy opis czytałam z taką samą chęcią jak dialogi. Siedemset stron tej lektury minęło mi bardzo szybko i nawet nie zauważyłam, jak z początku zrobił sie koniec. Powieść wciąga od pierwszych stron i nie można się od niej oderwać. Z każdą kolejną stroną mamy więcej chęci aby poznać zakończenie. Ja osobiście nie mogłam się doczekać gdy dowiem się jaki finał przygotował autor dla czytelników.

Mogę od razu wam napisać, że następna recenjza jaka się pojawi będzie o książce pod tytułem Zamek z piasku, który runął. Jest to trzecia część trylogii Millennium i bardzo się cieszę, że tak szybko udało mi się ją znaleźć w bibliotece. Po skończeniu Dziewczyny, która igrała z ogniem nie mogłam się doczekać aby dowiedzieć się co dalej stanie się z Lisbeth i Mikelem. Naprawdę polecam wam trylogię Millennium, bo jest to naprawdę dobry kryminał. Powiem szczerze, że to właśnie dzięki pierwszej części tej serii zaczęłam czytać książki z tego gatunku i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobietDziewczyna, która igrała z ogniemZamek z piasku, który runął

5 komentarzy:

  1. Miałam okazję oglądać film na podstawie ksiaążek Larssona, ale po samą trylogię jeszcze nie sięgnęłam. Ale to się zmieni :)

    U mnie konkurs półroczny, serdecznie zapraszam do udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem Twój ból z czekaniem na książkę, u mnie niestety jest Jeszcze gorzej, bo nie ma zapisów i można sobie wypożyczyć, kiedy się chcę... Wracając do książki, słyszałam o niej, zwłaszcza podczas ekranizacji, ale jakoś nie miałam okazji przeczytać, muszę poszukać, bo intryguję mnie od dłuższego czasu. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypożyczyłam mamie całą trylogię. Jej książki bardzo się podobały, a ja jakos nie mogłam przebrnąć przez pierwsze strony pierwszego tomu... Chyba przerosła mnie jego długość. Ale na pewno kiedyś przeczytam Millenium, sądząc po filmie, książka jest równie dobra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przepadam za kryminałami, może to dlatego, że raczej żadnych nie czytałam, haha. :-P A tak na serio, kiedyś zamierzam sięgnąć po jakiś porządny kryminał.

    Moja Mama czytała powieści z tej serii i chyba jej się spodobały, więc może i ja wkrótce przeczytam cykl "Millennium". :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedna z moich ulubionych książek :) uwielbiam Lizbeth Salander, genialna bohaterka, o której chętnie przeczytałabym jeszcze sto tomów :)

    OdpowiedzUsuń