sobota, 31 sierpnia 2013

"ZAMEK Z PIASKU, KTÓRY RUNĄŁ" - STIEG LARSSON

Tytuł: Zamek z piasku, który runął
Tytuł oryginału: Luftslottet som sprängdes
Cykl: Millennium
Autor: Stieg Larsson
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 786

TOM 3

Życiu LISBETH SALANDER znów zagraża śmiertelne niebez-

pieczeństwo. MIKAEL BLOMKVIST sięga w mroczną prze-
szłość Salander i rusza w pogoń za prawdą. Wywołuje tym
samym trzęsienie ziemi w rządzie i służbach bezpieczeństwa.

Najbardziej oczekiwana premiera roku!

Najwyższej klasy thriller polityczny.

"Dawno nie czytałem czegoś tak porywającego i uzależniającego.

Larsson stworzył osobny kosmos literackiego kryminału. I tylko
nie mogę przeboleć, że to już koniec".
Marcin Meller

***


STIEG LARSSON (1954-2004) znany

szwedzki dziennikarz. Nie doczekał spek-
takularnego, światowego sukcesu swoich
powieści, gdyż zmarł nagle na atak ser-
ca w 2004 roku, tuż przed ukazaniem
się pierwszej części trylogii kryminalnej
Millennium.

Po przeczytaniu Dziewczyny, która igrała z ogniem, czyli drugiej części trylogii Millennium nie mogłam tak po prostu odpuścić i od razu sięgnęłam po trzeci i zarazem ostatni tom tego cyklu. Książki Stiega Larssona uważam za naprawdę dobre dlatego miałam spore oczekiwania wobec Zamku z piasku, który runął. Tak jak się spodziewałam książka sprostała moim wymaganiom, a nawet okazała się jeszcze lepsza. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu spodobają się książki Stiega Larssona, ale jak dla mnie styl tego autora jest naprawdę świetny, a powieści, które stworzył są fantastyczne.

Do szpitala Sahlgrenska w Göteborgu trafiają dwie ciężko ranne osoby. Jedną z nich jest Lisbeth Salander oskarżona o trzy morderstwa. Salander musi przejść poważną operację, ponieważ została postrzelona w głowę. Drugą osobą przywiezioną do szpitala jest jej ojciec - Aleksander Zalachenko obecnie znany jako Zala lub Karl Axel Bodin. Mikael Blomkvist zamierza udowodnić, że Lisbeth nie zrobiła tego o co wszyscy ją oskarżają. Czy uda mu się znaleźć dowody na niewinność dziewczyny?

Najpierw chcę was uprzedzić, że jeśli nie czytaliście poprzednich części tej trylogii to nie radzę zaczynać od trzeciego tomu. Jest w nim wiele nawiązań do poprzednich części - w szczególności do drugiej i po prostu ciężko byłoby wam się w tym wszystkim połapać. Natomiast jeśli zaczęliście już czytać serię Millennium to bez dwóch zdań musicie przeczytać również Zamek z piasku, który runął. Muszę przyznać, że na początku obawiałam się, że autor trochę naciągnie fabułę i wydarzenia, ale mogę was zapewnić, że te prawie osiemset stron nie było pisane na siłę. Autor miał pomysły na książkę od początku do końca i nie wymyślał niestworzonych historii po to aby zapełnić puste strony. Powieść wciągnęła mnie od pierwszej strony gdy tylko Lisbeth Salander została przywieziona do szpitala Sahlgrenska w Göteborgu. Z każdą kolejną kartką byłam jeszcze bardziej ciekawa co stanie się z głównymi bohaterami. Akcja nie płynie zbyt szybko, gdyż autor wszystko dokładnie wyjaśnia i opisuje. Nie ma nieprzewidywalnych zwrotów akcji, ale i tak moim zdaniem jest to świetny kryminał.

W książce pojawia się bardzo dużo nawiązań do polityki i myślę, że dla wielu czytelników może to być minusem tej powieści. Na szczęście jak dla mnie nie były one takie straszne i z chęcią czytałam wszelkie polityczne opisy. Czasami musiałam czytać pewne fragmenty kilka razy, żeby je dobrze zrozumieć, ale wcale mi to nie przeszkadzało.

W tej części po raz kolejny autor dostarcza nam wachlarz różnorodnych postaci. Oczywiście jak zwykle są one świetnie wykreowane i absolutnie nic im nie brakuje. Lisbeth Salander i Mikael Blomkvist są jednymi z moich ulubionych książkowych bohaterów. Z całą pewnością takich postaci nie spotkamy w żadnej innej książce. Salander nie jest zwykłą dziewczyną. Miała trudne dzieciństwo i z tego powodu wielu ludzi uważa ją za aspołeczną, a nawet skłonną do agresji. Pomimo tego uważam, że Sally ma świetny charakter i nigdy nie daje sobą manipulować.

Żałuję, że jest to moje ostatnie spotkanie z twórczością Stiega Larssona, chociaż możliwe, że kiedyś jeszcze wrócę do tej trylogii. Mimo wszystko jest mi przykro, że muszę pożegnać się z moimi ulubionymi bohaterami i nie dowiem się jak dalej potoczą się ich losy. Zastanawiam się czy gdyby Larsson jeszcze żył stworzyłby dalsze części o przygodach Lisbeth Salander i Mikaela Blomkvista. Niestety kolejne części już nigdy się nie ukażą. Jeśli kiedykolwiek ktoś będzie mnie pytał o to jaki kryminał jest najlepszy to bez zastanowienia polecę im całą trylogię Millennium.

5 komentarzy:

  1. Cała trylogia jeszcze przede mną ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przeczytać coś Larssona.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że już cała trylogia za Tobą, ja musze się wreszcie zabrać za tą serie, intryguje mnie od dłuższego czasu. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę na całą trylogię, kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że są tylko 3 tomy :( rewelacyjna trylogia :)

    OdpowiedzUsuń