środa, 19 sierpnia 2015

"ŹRÓDŁO" - J.D. HORN

Tytuł: Źródło
Tytuł oryginału: Witching Savannah. The Source
Cykl: Wiedźmy z Savannah
Autor: J.D. Horn
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 408

WIEDŹMY Z SAVANNAH 2

Powrót do Savannah - miasta
pełnego magii i grozy, trudnych
rodzinnych sekretów
i niebezpiecznego czasu Południa.

Głęboko pod zabytkowymi ulicami Savannah
kłębią się niewyobrażalnie groźne siły.
Miejscowe klany wiedźm za wszelką cenę starają się
ochronić miasto przed złem, a najważniejszą rolę
w tej grze wciąż pełni rodzina Taylorów.

Mercy teraz jest głową klanu i jego kotwiczącą,
choć jeszcze niedawno sądziła, że nie ma żadnych
magicznych mocy. Z trudem dochodzi do siebie
po zdradzie ukochanej siostry bliźniaczki, a do tego
jest w ciąży. Gdy w mieście pojawia się jej matka,
od dawna uważana za zmarł, Mercy doznaje
szoku. Ile jeszcze sekretów skrywają jej bliscy?
Czy komukolwiek z nich można jeszcze ufać?
Czy uda jej się odkryć prawdę o swojej rodzinie,
zanim ta prawda ją zniszczy?



"Źródło" to już drugi tom cyklu Wiedźmy z Savannah. Jeśli w miarę regularnie czytacie recenzje zamieszczone na moim blogu to na pewno wiecie, że pierwsza część tej serii bardzo mi się spodobała i z niecierpliwością czekałam na jej kontynuacje, aby poznać dalsze losy głównych bohaterów. Na szczęście nie musiałam zbyt długo czekać i właśnie dzisiaj mam dla Was recenzję "Źródła". Jeśli jesteście ciekawi jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura tej książki, zachęcam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Mercy, która do niedawna nie posiadała żadnych mocy teraz jest głową klanu i jego kotwiczącą. Dziewczyna stara się przyzwyczaić do tego niezwykle trudnego zadania i wykonywać je jak najlepiej. Jednak wciąż nie może uwierzyć w zdradę własnej siostry bliźniaczki, z którą zawsze utrzymywała świetne relacje. Pomimo wielu problemów, które na nią spadły, Mercy nie może pozwolić sobie na zbytnie zamartwianie - musi myśleć o dziecku, które rozwija się w jej brzuchu. Ogromnym zaskoczeniem jest jednak dla niej to, że niespodziewanie w mieście pojawia się jej matka, którą wszyscy od dawna uważają za zmarłą. Dziewczyna nie wie komu jeszcze może zaufać, a jedno jest pewne - sama nie poradzi sobie z tak dużą ilością obowiązków i sekretów.

Autor po raz kolejny bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoją pomysłowością na fabułę, a także wprowadzenie nowych wątków. Trzeba przyznać, że podczas czytania "Źródła" nie można się nudzić, ponieważ dosłownie cały czas coś się dzieje i nie można dokładnie przewidzieć co wydarzy się w następnej kolejności. Wielokrotnie byłam ogromnie zaskoczona całkowitym obrotem akcji dzięki czemu po prostu nie mogłam oderwać się od czytanej powieści.

Bohaterowie są doskonale wykreowani, a podczas czytania możemy ich naprawdę dobrze poznać. Tak jak w realnym życiu niektórzy od samego początku wzbudzają naszą sympatię, inni natomiast są bardzo irytujący. Jeśli chodzi o główną bohaterkę i jej zachowanie to bywało z tym różnie. Niekiedy podobały mi się wybory jakich dokonywała, ale czasami miałam ochotę mocno nią potrząsnąć. Jedną z postaci, które ogromnie mnie denerwowały był Peter, którego nie potrafiłam zacząć tolerować.

Jedną z rzeczy, które najbardziej mi się podobają jest to jak autor umiejętnie wprowadza czytelnika w błąd, aby na sam koniec rozwiązać wszystkie sekrety zupełnie inaczej niż z początku mogło się wydawać. W pewnym momencie nie byłam w stanie stwierdzić kto jest przyjacielem Mercy, a kto prawdziwym wrogiem. Każdy wydawał mi się niezwykle podejrzany i zamieszany w przeróżne tajemnice.

Język jakim posługuje się autor jest prosty i doskonale dla każdego zrozumiały, dzięki czemu powieść czyta się naprawdę szybko. "Źródło" to przede wszystkim książka idealna dla młodzieży, ale jestem pewna, że również starsi czytelnicy znajdą w niej coś dla siebie. Z niecierpliwością będę czekać na kolejną część oraz dalsze losy głównych bohaterów.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

1 komentarz: