Tytuł oryginału: Daringham Hall. Das Erbe
Cykl: Daringham Hall
Autor: Kathryn Taylor
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 304
Ben Sterling to bogaty i przystojny biznesmen przy-
zwyczajony do nowojorskiego zgiełku, drogich garni-
turów i samochodów najlepszych marek. Zamknięty
w sobie i powściągliwy - unika uczuciowego za-
angażowania i głębszych relacji. Nie chce być uzależniony
od nikogo.
Pewnego dnia dowiaduje się, że jego matka w dniu jego naro-
dzin była żoną Ralpha Camdena, głowy szlacheckiego angiel-
skiego rodu. Ben postanawia zemścić się na ojcu za porzucenie
ich - wyrusza do Anglii, by odebrać mu rodzinną posiadłość
Daringham Hall. Tuż po przyjeździe zostaje pobity i okradziony.
Ratuje go Kate, która z czasem ulega jego urokowi. Między nimi
wybucha namiętność bez granic. Czy Kate zdoła zawrócić Bena
z drogi zemsty?
..................
MIŁOŚĆ I POŻĄDANIE, BOGACTWO, RODZINNE IMPERIUM Z JEGO
TAJEMNICAMI ORAZ WYJĄTKOWA ATMOSFERA ANGIELSKIEJ REZYDENCJI
TO WSZYSTKO ZNAJDZIESZ W TRYLOGII
DARINGHAM HALL
Każdy z nas ma inną metodę, którą kieruje się przy wybieraniu książek do przeczytania. Osobiście przeraża mnie myśl, że jeszcze tyle pozycji chciałabym poznać, a los co chwilę i tak sprawia, że na mojej drodze pojawia się coraz więcej interesujących tytułów, sprawiając, że koniecznie muszę po nie sięgnąć. Tak było również i w tym przypadku, ponieważ do przeczytania "Powrotu do Daringham Hall" zachęciło mnie wiele pozytywnych opinii, które co jakiś czas wpadały mi w oko. Oczywiście zanim do tego doszło, na samym początku zauroczyła mnie okładka i opis tej powieści. Muszę przyznać, że przez pierwsze kilka dni nie potrafiłam w poprawny sposób wypowiedzieć tytułu i strasznie się z nim męczyłam. Na szczęście po kilkunastu próbach udało mi się wymówić ten jakże trudny zlepek słów. Z twórczością autorki miałam już okazję zapoznać się wcześniej, podczas czytania książki "Barwy miłości", która naprawdę bardzo mi się spodobała. Jeśli chcecie dowiedzieć się czy lektura kolejnej opowieści Kathryn Taylor przypadła mi do gustu, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie takie informacje.
Ben Sterling to nieziemsko przystojny, a do tego bogaty właściciel firmy informatycznej z siedzibą w Nowym Jorku. Chęć zemsty, która go ogarnia sprawia, że bohater decyduje się wyjechać do Anglii, aby rozliczyć się z przeszłością, czyli odzyskać to co powinno należeć do niego, a także uprzykrzyć życie ojcu. Po przyjeździe do Daringham Hall, Ben zostaje napadnięty przez nastolatki, które kradną mu auto, a także dokumenty. Kiedy po odzyskaniu przytomności chce udać się do najbliższych zabudowań, otrzymuje mocny cios w głowę. Kate, która na początku myślała, że zaatakowała włamywacza stara się zaopiekować nieznajomym, który nie wie kim jest ani gdzie się znajduje. Czy uczucie, które zrodzi się pomiędzy nimi będzie miało szansę, aby przetrwać kiedy prawda ujrzy światło dzienne?
Bohaterowie, którzy są wykreowani przez autorkę bardzo realistycznie, przedstawiają nam dwa zderzające się ze sobą światy. Każda z postaci jest niezwykle barwna, a ich cechy charakterów wcale nie są tak oczywiste jak z początku może się wydawać - źli mają swoje zalety, a ci dobrzy potrafią popełniać błędy, dzięki czemu ich historia staje się bardziej zrozumiała i prawdziwa. Z pewnością nie znajdziemy tutaj szablonowych bohaterów, ponieważ autorka nadała im odpowiednią przeszłość oraz sprawiła, że odgrywali jakąś rolę w tej opowieści. Kathryn Taylor spowodowała, że "Powrót do Daringham Hall" nabrał głębszego sensu, a fabuła, która się tam rozgrywa nie jest jednoznaczna. Ben, którego można nazwać aroganckim dupkiem pozwala poznać się z zupełnie innej strony, a dzięki temu czytelnik może zupełnie zmienić zdanie na jego temat. Kate natomiast jest postacią, którą dosłownie każdy polubi, ponieważ to właśnie jej zawdzięczamy niezwykłą delikatność tej opowieści. Pozostali bohaterowie są idealnym dopełnieniem tej lektury, a także powodują, że "Powrót do Daringham Hall" jest czymś więcej niż tylko mdłym romansem.
Autorka posługuje się bardzo barwnym i różnorodnym językiem. Potrafiła podkreślić tę arystokratyczną część, ale również połączyć ją z nowoczesnością. Z ogromną lekkością czyta się historię, którą przedstawia nam Kathryn Taylor, a do tego wprost nie można się od niej oderwać. Każdy rozdział wzbudza w czytelniku jeszcze większą ciekawość i sprawia, że koniecznie musimy poznać dalsze losy głównych bohaterów. Całość jest niesamowicie spójna, przez co w pełni zagłębiamy się w fabułę, bohaterów i wszystkie nowe wątki jakie przygotowuje dla nas autorka.
Kathryn Taylor wie jak budować napięcie oraz potrafi rozbudować każdy wątek w taki sposób, aby w czytelniku na sam koniec pozostał pewien niedosyt. Akcja tej powieści jest niezwykle intrygująca i rozwija się w zaskakującym tempie. Autorka tworzy tutaj mnóstwo motywów, które do samego końca są zagadkami albo utrzymują nas w niewiedzy. Wątek miłosny nie gra tutaj głównej roli, a do tego jest niezwykle subtelny. Cieszę się, że to dopiero pierwszy tom i pewnie już niedługo będę mogła poznać jego kontynuację.
Podsumowując - "Powrót do Daringham Hall" jest bardzo przyjemną lekturą, która pozwoli Wam się odprężyć i zapomnieć o problemach oraz obowiązkach, które na Was czekają. To powieść grająca na emocjach czytelnika, a świat wykreowany przez autorkę na długo pozostaje w naszej pamięci. Jeśli szukacie książki, która porusza wiele tematów to z pewnością doskonale trafiliście. Mam nadzieję, że swoją recenzją zachęciłam Was do zapoznania się z twórczością tej autorki i mimo wszystko zdecydujecie się na tą pasjonującą przygodę z głównymi bohaterami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz