Tytuł oryginału: Z teściową za pan wróg
Autor: Izabela Milik
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 308
OLA STOI U PROGU SZCZĘŚCIA.
PRZEKRACZA TEN PRÓG, A ZA NIM
CZEKAJĄ NA NIĄ TEŚCIOWIE!
Czy dobre chęci z obu stron wystarczą, by życie
małżonków i teściów popłynęło zgodnie i szczęśliwie?
Jakie rafy na nich czekają? Co może okazać się barierą
nie do pokonania? A wreszcie: jakie są konsekwencje
zaniechań, błędów i złej woli? Autorka stara się
odpowiedzieć na te pytania, ukazując losy pary młodych
ludzi - Oli i Rafała. Nie są nikim wyjątkowym. W ich
problemach wielu z nas znajdzie odbicie swoich własnych,
bo stworzenie rodziny jest zadaniem skomplikowanym.
Trzeba pogodzić marzenia, oczekiwania i potrzeby
nie tylko tych dwojga, ale także ich najbliższych.
Muszę przyznać, że książka "Z teściową za pan wróg" przyciągnęła mnie już samym tytułem, który świetnie pobudza wyobraźnię. Gdy tylko go zobaczyłam, byłam pewna, że prędzej czy później powieść trafi w moje ręce, a ja będę miała okazję zapoznać się z twórczością autorki. Spodziewałam się po tej lekturze sporo dobrego humoru i miałam nadzieję, że Izabeli Milik uda się wywołać uśmiech na mojej twarzy. Jeśli zastanawiacie się czy ta pozycja zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Ola czuje się wyśmienicie u boku Rafała i jego rodziców, którzy nie tylko swojego syna, ale także i jego partnerkę traktują w sposób wyjątkowy. Dziewczyna z chęcią spędza czas u przyszłych teściów i staje w ich obronie. Z Rafałem połączyła ją prawdziwa miłość, która wydaje się, że jest w stanie przetrwać wszystko. Kiedy Ola zachodzi w ciąże, która okazuje się zagrożona, teściowa zaczyna ją niańczyć i wykazywać ogromną nadopiekuńczość. Wkrótce na świat przychodzi Miłoszek - wydawać by się mogło, że to najpiękniejszy czas dla każdej matki, jednak w przypadku Oli okazuje się on piekłem. Kobieta zamyka się w sobie, oddala od swojego męża - co z tym wszystkim ma wspólnego jej teściowa?
Bohaterowie tej powieści wykreowani są naprawdę bardzo dobrze. Dodatkowo są oni niezwykle realistyczni, a wszystkie wydarzenia mogą spotkać nawet zwykłego człowieka. Ola jest postacią sympatyczną, jednak trzeba przyznać, że jej dobroć może się obrócić przeciwko niej. Mimo wszystko to właśnie dzięki tej bohaterce powieść okazała się tak ciekawa. Mamy tutaj również teściową, którą autorka przedstawiła z dużą dawką humoru. Trzeba przyznać, że Izabela Milik spisała się w tej kwestii naprawdę świetnie wywołując w czytelniku mnóstwo pozytywnych emocji.
Język jakim posługuje się autorka jest prosty, lekki i zrozumiały. Dialogi są bardzo wyraziste, a do tego gwarantują czytelnikowi wszystkie możliwe odczucia - zarówno te pozytywne jak i negatywne. Książka nie jest zbyt obszerna, jednak dla mnie okazała się wprost idealna. Każdy wątek świetnie pasował do historii głównych bohaterów i doskonale się z nią łączył, tworząc spójną i logiczną całość.
Izabela Milik umieściła w swojej powieści sporo dobrych, życiowych przykładów, dzięki czemu akcja okazała się bardzo urozmaicona - nie byłam w stanie przewidzieć tego co wydarzy się za chwilę i jaki pomysłem wykaże się autorka. "Z teściową za pan wróg" czytało mi się naprawdę przyjemnie, jednak muszę przyznać, że ostatnie strony musiałam prześledzić kilka razy, ponieważ kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Obrót sytuacji tak bardzo mnie zaskoczył, że z pewnością na długo zapamiętam twórczość Izabeli Milik.
Podsumowując - "Z teściową za pan wróg" to powieść, która idealnie nadaje się dla osób z dystansem do samego siebie i dużym poczuciem humoru. Historia przedstawiona jest w sposób, który pozwala czytelnikowi doskonale się zrelaksować i odprężyć. Mam nadzieję, że moja recenzja zachęciła Was do przeczytania tej książki, i że już wkrótce poznacie losy głównych bohaterów.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Novae Res!
Nie dla mnie tym razem. Zastanowie sie nad nia ;)
OdpowiedzUsuńTen tytuł totalnie mnie przyciąga. ;)
OdpowiedzUsuńErna
Miałam podobnie jak Ty - tytuł tej książki bardzo mnie intrygował, jednak do tej pory nie zdecydowałam się jej kupić. Na pewno ją przeczytam, jeśli wpadnie mi w ręce i mam nadzieję, że będę równie miło zaskoczona :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i również mogę polecić tę książkę :)
OdpowiedzUsuń