Tytuł oryginału: Will You Love Me?
Autor: Cathy Glass
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 384
Prawdziwa historia Lucy,
adoptowanej córki Cathy Glass
- Pan Króliczek jest z tobą od dawna.
Jak myślisz, co by mi powiedział, gdyby potrafił
mówić?
- Powiedziałby ci, że te baby z opieki mnóstwo
razy przychodziły mnie oglądać, ale mi nie
pomogły. Powiedziałby, że ciągle byłam głodna
i marzłam, i nic, tylko musiałam robić pranie
w zimnej wodzie. Powiedziałby, że moje ciocie
i ojczym byli dla mnie okropni i że chciałam
mieszkać z Sammym albo kimkolwiek innym,
ale nikt mnie nie wysłuchał. Było mi tak
beznadziejnie, że chciałam umrzeć.
Gdy w wieku jedenastu lat Lucy zamieszkała z Cathy, sądzono, że urazy
psychiczne, których doznała, są nieodwracalne. Jednak w głębi serca była
po prostu dzieckiem, rozpaczliwie poszukującym kogoś, kto je pokocha.
Czy lubicie czytać historie oparte na prawdziwych wydarzeniach? Jeśli tak, to dzisiaj mam dla Was recenzję powieści, która poruszyła mnie już samym opisem przez co nie byłam w stanie przejść obok tej pozycji obojętnie. Cathy Glass to autorka, która ogromnie mnie zaintrygowała swoim życiorysem, dlatego ani chwili nie wahałam się z decyzją o sięgnięciu po "Czy mnie pokochasz?". Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta lektura? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
W tej powieści poznajemy Lucy, która w tak młodym wieku przeszła już tyle złego, że aż trudno uwierzyć, że jest tylko małym dzieckiem. Jej matka od samego początku wychowywała ją samotnie, niestety nie zapewniając jej należytej opieki ani nie zaspokajając podstawowych potrzeb. Sama nigdy nie zaznała prawdziwej miłości i widać, że ciężko było jej pogodzić macierzyństwo z pracą. Krzywda dziewczynki rzucała się w oczy nauczycielom i pracownikom socjalnym, jednak pomimo tego przez dłuższy okres czasu nie byli oni w stanie nic zrobić. Kiedy w wieku ośmiu lat Lucy trafiła pod opiekę rodziny zastępczej, była już bardzo zamknięta w sobie, nie potrafiła zaufać ani się przywiązać. W wieku jedenastu lat dziewczynka trafia pod odpowiednie skrzydła, chociaż nikt tak naprawdę nie przypuszcza jak potoczą się jej losy. Czy tak skrzywdzone dziecko może w końcu zaufać dorosłemu? Czy w końcu to małe, zranione serduszko zazna szczęścia?
Bohaterowie występujący w tej powieści przedstawieni są wprost idealnie. Realistyczni, barwni, a co najważniejsze - posiadają swoje wady i zalety. Nic nie jest przerysowane i można to odczuć już od pierwszych stron książki. Bardzo łatwo odczuwamy wszystkie emocje Lucy, która jest dla mnie bardzo pozytywną postacią. Pomimo cierpienia i nieprzychylnego losu, ta dziewczynka niejednego dorosłego zawstydziłaby swoją odwagą oraz determinacją. Jednak możemy również zauważyć to jak zamknięta jest w sobie i jak ciężko jest jej normalnie żyć z taką przeszłością. Cathy jest kobietą, którą każdy chciałby poznać - wyrozumiała, sympatyczna, a do tego posiada naprawdę dobre podejście do dzieci. Jej osoba to takie ukojenie w tej historii - pokazuje jak wiele może zdziałać człowiek, i że uczucia można budować małymi kroczkami. Wielki szacunek dla jej charakteru i tego co robi w swoim życiu.
Język jakim posługuje się autorka jest prosty, lekki i pozwala czytelnikowi zagłębić się w historię, a także zrozumieć przekaz jaki ze sobą niesie. Mamy do czynienia z powieścią, która - pomimo ciężkich przeżyć głównej bohaterki - jest bardzo przyjemna w odbiorze i czyta się ją z dużą lekkością. Cathy Glass użyła słownictwa podkreślającego każde emocje, wyzwalającego w czytelniku wzruszenie, złość i radość oraz spowodowała, że po prostu nie mogłam się oderwać od tej cudownej historii.
"Czy mnie pokochasz?" to powieść chwytająca za serce, przepełniona zwrotami akcji gdzie Lucy jest najważniejsza. Śledzimy jej losy w pełnym napięciu, ponieważ życie nie było dla niej zbyt łaskawe i co chwilę mamy do czynienia z nieprzyjemnymi niespodziankami, które nie raz wywołują w nas mieszane uczucia. Do samego końca trudno jest przewidzieć czy na drodze dziewczynki nie stanie się nic złego. To właśnie dlatego powieść Cathy Glass jest tak bardzo poruszająca. Autorka przedstawia nam świat, który niestety nie jest idealny, ale też że są ludzie, którzy mają otwarte serce i są chętni do pomocy.
Podsumowując - już dawno żadna książka nie chwyciła mnie tak bardzo jak "Czy mnie pokochasz?". Czytając ją miałam wielką gulę w gardle i ciężko było mi zaakceptować wszystko co działo się na kartach tej powieści. Cathy Glass przedstawiła mi życie z innej perspektywy. Dzięki jej książce z pewnością możemy wyciągnąć jakieś wnioski i docenić to co mamy. Poza tym pokazuje jak ważne jest dzieciństwo i jak duży wpływ może mieć ono na przyszłość. Lekturę tę polecam każdemu - bez żadnego wyjątku!
Przyznam szczerze, że jest to moja pierwsza książka tej autorki jaką miałam szansę przeczytać, ale od momentu jej zakończenia szukam tylko okazji do sięgnięcia po inne tytuły stworzone przez Cathy Glass. Jestem pewna, że na tej jednej nie skończę, i że już wkrótce w mojej biblioteczce pojawi się kolejna tak cudowna historia. Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojej recenzji dacie szansę tej pisarce i przekonacie się, że naprawdę było warto.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza!
Mnie porusza już sama okładka, cóż za śliczna dziewuszka. Lubię takie książki, choć często się denerwuję na niesprawiedliwość. Jednak sądzę też, że taka paleta uczuć przy czytaniu jest wskazana.
OdpowiedzUsuńMAJUSKUŁA
Czytałam póki co jedną książkę Cathy Glass i zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie - lubię powieści wywołujące emocje i autentyczne, a takie właśnie są teksty autorki.
OdpowiedzUsuń