niedziela, 5 czerwca 2016

"GWIAZDY PRZEZNACZENIA" - ADAM JAY EPSTEIN, ANDREW JACOBSON

Tytuł: Gwiazdy przeznaczenia
Tytuł oryginału: The Familiars
Cykl: Chowańce
Autor: Adam Jay Epstein, Andrew Jacobson
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 364



"Gwiazdy przeznaczenia" to pierwsza część serii Chowańce, którą chciałam przeczytać gdy tylko pojawiły się jej zapowiedzi, jednak dopiero teraz nadarzyła się ku temu okazja. Postanowiłam z niej skorzystać i dowiedzieć się czy ten nowy cykl porównywany do Harry'ego Potter'a podbije moje serce. Zastanawiałam się czy książka ewidentnie skierowana do młodszych czytelników może mi się spodobać. Postanowiłam zaryzykować i jak najszybciej się o tym przekonać. Co z tego wyszło? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.




Aldwyn jest zwykłym dachowcem, a przynajmniej za takiego się uważa. Kiedy po raz kolejny pakuje się w kłopoty i musi uciekać przed groźnym łowcą nagród, przypadkiem trafia do sklepu, w którym młodzi czarodzieje mogą wybrać swojego Chowańca. Aldwyn zostaje wzięty za kota o specjalnych zdolnościach i od teraz ma towarzyszyć Jack'owi. Czy ten sprytny zwierzak poradzi sobie z zadaniem jakie mu powierzono? Czy uda mu się ochronić młodego czarodzieja, kiedy ten znajdzie się w niebezpieczeństwie?

Na wstępie muszę przyznać, że rzeczywiście Chowańce są troszeczkę podobne do Harry'ego Potter'a. Oczywiście nie chodzi tutaj o wydarzenia czy bohaterów, ale o klimat jaki panuje w całej książce. Mamy tutaj magię, czarodziejów i ich oddane zwierzęta. Zarówno dobre jak i złe charaktery. Nieprzewidywalne przygody i walkę o najbliższych. Jak możecie się łatwo domyślić w tej serii to nie czarodzieje są najważniejsi. Już od pierwszych stron widać, że na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się Chowańce i to właśnie ich przygody będziemy mogli skrupulatnie śledzić. Autorzy stworzyli wyjątkowy świat i postacie, a niewielkie podobieństwo do twórczości J. K. Rowling absolutnie nie przeszkadza nam w czytaniu.

Główni bohaterowie "Gwiazd przeznaczenia" już od samego początku zyskują naszą sympatię. Szczególnie Aldwyn okazał się świetną postacią, której przez cały czas kibicowałam. To kot, który pomimo swoich wad i często pochopnego zachowania, staje się idealnym obiektem do obserwowania przez czytelnika. Niekiedy możemy mu współczuć, szczególnie wtedy kiedy nie wszystko idzie po jego myśli. Początkowo wydawało mi się, że Aldwyn to samolubny kot, który myśli tylko i wyłącznie o swoich potrzebach, jednak szybko okazało się, że to bardzo odważny i szlachetny charakter. Jego przyjaciele - Skylar oraz Gilbert - również zrobili na mnie niezwykle pozytywne wrażenie. Ogólnie szybko polubiłam całą trójkę i nie wyobrażałam sobie rozstania z nimi. Całe szczęście, że zostały mi jeszcze do przeczytania aż trzy części z serii Chowańce.

Akcja tej książki jest raczej szybka i przepełniona naprawdę wieloma zaskakującymi wydarzeniami. Autorzy skutecznie zadbali o to, abyśmy podczas czytania nie odczuwali nudy czy monotonii. Niektóre sytuacje jesteśmy w stanie przewidzieć, jednak inne okazują się totalną niespodzianką. To wszystko sprawia, że powieść poznajemy w dużym napięciu, ciągle zastanawiając się co za chwilę spotka naszych głównych bohaterów. Trzeba przyznać, że autorzy mieli świetny pomysł na fabułę swojej książki, a do tego potrafili doskonale go wykorzystać. Jestem ciekawa jaką oryginalnością wykażą się Ci pisarze w kolejnych tomach Chowańców.

Język jakim posługują się autorzy idealnie pasuje do tego typu powieści. Z pewnością nawet młodsi czytelnicy nie będą mieli problemu ze zrozumieniem treści zawartych w tej książce. Słownictwo, którego używają Adam Jay Epstein oraz Andrew Jacobson sprawia, że "Gwiazdy przeznaczenia" czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Muszę szczerze przyznać, że nawet nie wiem kiedy dotarłam do finału tej powieści i musiałam pożegnać się z jej bohaterami.
Dużym atutem tej powieści są dobrze wykonane i niewątpliwie ciekawe rysunki, które znajdziecie w środku. Przedstawiają one aktualne wydarzenia i pozwalają lepiej wyobrazić sobie całą sytuację.

Podsumowując - "Gwiazdy przeznaczenia" to pozycja skierowana głównie do młodszych czytelników, ale jestem pewna, że także starsi znajdą w niej coś dla siebie - szczególnie wielbiciele Harry'ego Potter'a. Osobiście jestem pewna, że już niedługo sięgnę po kolejną część z serii Chowańce i ponownie będę przeżywać wspaniałe przygody głównych bohaterów. Mam nadzieję, że moja recenzja zachęciła Was do sięgnięcia po twórczość tych autorów.

Za książkę dziękuję wydawnictwu IUVI!

1 komentarz:

  1. Nie miałam okazji czytać tej serii wydawnictwa, zachwycam się natomiast Gregorem. ;) Czasme sięgnięcie po książkę dla dzieci jest czystą przyjemnoscią. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń