Tytuł: Play listy, czyli nie wszystkie fobie są o miłości
Tytuł oryginału: Play listy, czyli nie wszystkie fobie są o miłości
Autor: Kaja Kowalewska
Wydawnictwo: Novatorja
Ilość stron: 296
Z twórczością pani Kai Kowalewskiej spotkałam się całkowicie przypadkiem. W internecie znalazłam kilka cytatów tej autorki, a każdy z nich niesamowicie mi się podobał. Zaczęłam obserwować fanpage pisarki, na którym pojawiały się kolejne maleńkie fragmenty z jej książek. Z każdym nowo udostępnianym cytatem zyskiwałam coraz większą pewność, że twórczość Kai Kowalewskiej będzie dla mnie idealna, a ja koniecznie muszę się z nią zapoznać. Wiem, że minęło dosyć dużo czasu zanim zdecydowałam się sięgnąć po "Play listy, czyli nie wszystkie fobie są o miłości", ale teraz obiecuję, że postaram się nadrobić wszystkie zaległości. Tak więc dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki trudnej, ale także niezwykle pięknej i wartościowej; skierowanej do dojrzałych czytelników, skłonnych do refleksji na temat życia i otaczającej nas rzeczywistości; przepełnionej mądrością, ale także zwykłą prostotą, która trafi w serce każdego dorosłego odbiorcy. Przed wami Kaja Kowalewska - cudowna osobowość posiadająca talent do tworzenia niezwykłych rzeczy. Zapraszam do przeczytania mojej opinii - być może odrobinę chaotycznej, ale twórczość tej autorki wywołuje tak wiele silnych emocji, że niekiedy ciężko jest je wszystkie zebrać w całość i opisać innym.
środa, 30 sierpnia 2017
niedziela, 27 sierpnia 2017
"FANTASTYCZNE ZWIERZĘTA I JAK JE ZNALEŹĆ. ORYGINALNY SCENARIUSZ" - J. K. ROWLING
Tytuł: Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz
Tytuł oryginału: Fantastic Beasts and Where to Find Them - The Original Screenplay
Cykl: Harry Potter
Autor: J. K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 314
Jeśli w miarę regularnie śledzicie mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że uwielbiam powracać do świata magii i czarodziejów, i zawsze bardzo chętnie to robię. Nadszedł czas, aby w końcu zapoznać się z pozycją "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz". Już wcześniej skorzystałam z okazji i obejrzałam film, a teraz postanowiłam przekonać się czy książka będzie równie dobra. Przyznam szczerze, że nie pamiętam czy kiedykolwiek czytałam coś w formie scenariusza (poza lekturami, których naprawdę nienawidziłam!), dlatego ta właśnie pozycja od J. K. Rowling była dla mnie pewnym wyzwaniem i ogromnym znakiem zapytania. Jakie wrażenie zrobiła na mnie historia Newta i jego fantastycznych zwierząt? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji tej cudownej książki.
Tytuł oryginału: Fantastic Beasts and Where to Find Them - The Original Screenplay
Cykl: Harry Potter
Autor: J. K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 314
Jeśli w miarę regularnie śledzicie mojego bloga, z pewnością zauważyliście, że uwielbiam powracać do świata magii i czarodziejów, i zawsze bardzo chętnie to robię. Nadszedł czas, aby w końcu zapoznać się z pozycją "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz". Już wcześniej skorzystałam z okazji i obejrzałam film, a teraz postanowiłam przekonać się czy książka będzie równie dobra. Przyznam szczerze, że nie pamiętam czy kiedykolwiek czytałam coś w formie scenariusza (poza lekturami, których naprawdę nienawidziłam!), dlatego ta właśnie pozycja od J. K. Rowling była dla mnie pewnym wyzwaniem i ogromnym znakiem zapytania. Jakie wrażenie zrobiła na mnie historia Newta i jego fantastycznych zwierząt? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji tej cudownej książki.
sobota, 26 sierpnia 2017
"KRUK" - PIOTR GÓRSKI
Tytuł: Kruk
Tytuł oryginału: Kruk
Autor: Piotr Górski
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Ilość stron: 496
"Kruk" to powieść, którą zdecydowałam się przeczytać ze względu na jej interesujący opis i estetyczną okładkę. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tym autorze, ale postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy ma on coś ciekawego do zaoferowania dla swoich czytelników. Miałam nadzieję, że od Piotra Górskiego otrzymam świetny kryminał z dobrze rozbudowaną fabułą. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Czy "Kruk" stanie się powieścią, która pozostanie na dłużej w mojej pamięci? Czy warto poświęcić uwagę tej pozycji? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Kruk
Autor: Piotr Górski
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Ilość stron: 496
"Kruk" to powieść, którą zdecydowałam się przeczytać ze względu na jej interesujący opis i estetyczną okładkę. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie słyszałam o tym autorze, ale postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy ma on coś ciekawego do zaoferowania dla swoich czytelników. Miałam nadzieję, że od Piotra Górskiego otrzymam świetny kryminał z dobrze rozbudowaną fabułą. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Czy "Kruk" stanie się powieścią, która pozostanie na dłużej w mojej pamięci? Czy warto poświęcić uwagę tej pozycji? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
wtorek, 22 sierpnia 2017
"FAŁSZYWY POCAŁUNEK" - MARY E. PEARSON
Tytuł: Fałszywy pocałunek
Tytuł oryginału: The Kiss of Deception
Cykl: Kroniki Ocalałych
Autor: Mary E. Pearson
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 344 [egzemplarz recenzencki]
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, której okładka nie do końca przypadła mi do gustu, jednak jej opis okazał się na tyle interesujący, że zwróciłam na nią uwagę. Postanowiłam zaryzykować i sprawdzić czy Mary E. Pearson może zaoferować mi coś ciekawego. Chciałam przekonać się na własnej skórze czy nowa seria Kroniki Ocalałych jest godna polecenia. Recenzja miała ukazać się na blogu już wcześniej jednak urlop, na którym zostałam pozbawiona internetu skutecznie mi to uniemożliwił. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to opóźnienie i z chęcią przeczytacie moją opinię na temat "Fałszywego pocałunku". Powieść stworzona przez Mary E. Pearson od początku była dla mnie dużym wyzwaniem, ponieważ wiedziałam, że została ona wystylizowana na historyczną, a takie historie czyta mi się dosyć ciężko. Nie mogłam jednak pominąć takiej lektury, dlatego zgodziłam się ją zrecenzować. Czy podjęłam dobrą decyzję? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością wszystkiego się dowiecie.
Tytuł oryginału: The Kiss of Deception
Cykl: Kroniki Ocalałych
Autor: Mary E. Pearson
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 344 [egzemplarz recenzencki]
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, której okładka nie do końca przypadła mi do gustu, jednak jej opis okazał się na tyle interesujący, że zwróciłam na nią uwagę. Postanowiłam zaryzykować i sprawdzić czy Mary E. Pearson może zaoferować mi coś ciekawego. Chciałam przekonać się na własnej skórze czy nowa seria Kroniki Ocalałych jest godna polecenia. Recenzja miała ukazać się na blogu już wcześniej jednak urlop, na którym zostałam pozbawiona internetu skutecznie mi to uniemożliwił. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to opóźnienie i z chęcią przeczytacie moją opinię na temat "Fałszywego pocałunku". Powieść stworzona przez Mary E. Pearson od początku była dla mnie dużym wyzwaniem, ponieważ wiedziałam, że została ona wystylizowana na historyczną, a takie historie czyta mi się dosyć ciężko. Nie mogłam jednak pominąć takiej lektury, dlatego zgodziłam się ją zrecenzować. Czy podjęłam dobrą decyzję? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością wszystkiego się dowiecie.
poniedziałek, 21 sierpnia 2017
"NIE PODCHODŹ BLIŻEJ" - KATARZYNA MISIOŁEK
Tytuł: Nie podchodź bliżej
Tytuł oryginału: Nie podchodź bliżej
Autor: Katarzyna Misiołek
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 352
Jeśli w miarę regularnie śledzicie mojego bloga, z pewnością wiecie, że pani Katarzyna Misiołek jest jedną z moich ulubionych polskich pisarek. Uwielbiam jej książki i zawsze z ogromną chęcią po nie sięgam. Dzisiaj mam dla was recenzję najnowszej powieści tej autorki, czyli "Nie podchodź bliżej". Choć wcześniej wspomniana przeze mnie pozycja miała swoją premierę już jakiś czas temu, mam nadzieję, że mimo wszystko zapoznacie się z moją opinią na temat tej historii. Muszę przyznać, że po książki pani Kasi mogę sięgać z zamkniętymi oczami, ponieważ mam pewność, że jest to świetna pisarka, która jeszcze niejednokrotnie mnie zaskoczy. Jakie wrażenie zrobiła na mnie historia Doroty i Nataszy? Czy autorka po raz kolejny zdobyła moje serce?
Tytuł oryginału: Nie podchodź bliżej
Autor: Katarzyna Misiołek
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 352
Jeśli w miarę regularnie śledzicie mojego bloga, z pewnością wiecie, że pani Katarzyna Misiołek jest jedną z moich ulubionych polskich pisarek. Uwielbiam jej książki i zawsze z ogromną chęcią po nie sięgam. Dzisiaj mam dla was recenzję najnowszej powieści tej autorki, czyli "Nie podchodź bliżej". Choć wcześniej wspomniana przeze mnie pozycja miała swoją premierę już jakiś czas temu, mam nadzieję, że mimo wszystko zapoznacie się z moją opinią na temat tej historii. Muszę przyznać, że po książki pani Kasi mogę sięgać z zamkniętymi oczami, ponieważ mam pewność, że jest to świetna pisarka, która jeszcze niejednokrotnie mnie zaskoczy. Jakie wrażenie zrobiła na mnie historia Doroty i Nataszy? Czy autorka po raz kolejny zdobyła moje serce?
czwartek, 17 sierpnia 2017
"LATO EDEN" - LIZ FLANAGAN
Tytuł: Lato Eden
Tytuł oryginału: Eden Summer
Autor: Liz Flanagan
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 312
"Lato Eden" to powieść, która urzekła mnie swoją okładką, a także niezwykle intrygującym opisem. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze zapowiedzi tej książki, wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Nawet nie wiecie jak bardzo ucieszyłam się gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania tej historii - zgodziłam się bez wahania i z niecierpliwością wyczekiwałam momentu, w którym rozpocznę lekturę. Czy Liz Flanagan udało się stworzyć historię, która chwyciła mnie za serce? Czy za tą przepiękną okładką kryje się wartościowa treść? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie odpowiedzi na te oraz inne nurtujące was pytania.
Tytuł oryginału: Eden Summer
Autor: Liz Flanagan
Wydawnictwo: IUVI
Ilość stron: 312
"Lato Eden" to powieść, która urzekła mnie swoją okładką, a także niezwykle intrygującym opisem. Kiedy tylko pojawiły się pierwsze zapowiedzi tej książki, wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Nawet nie wiecie jak bardzo ucieszyłam się gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania tej historii - zgodziłam się bez wahania i z niecierpliwością wyczekiwałam momentu, w którym rozpocznę lekturę. Czy Liz Flanagan udało się stworzyć historię, która chwyciła mnie za serce? Czy za tą przepiękną okładką kryje się wartościowa treść? Zapraszam was do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, w której z pewnością znajdziecie odpowiedzi na te oraz inne nurtujące was pytania.
poniedziałek, 14 sierpnia 2017
"GRZESZNIK" - ARTUR URBANOWICZ
Tytuł: Grzesznik
Tytuł oryginału: Grzesznik
Autor: Artur Urbanowicz
Wydawnictwo: GMORK
Ilość stron: 473
Muszę przyznać, że do "Grzesznika" podchodziłam z dosyć dużą ostrożnością. Dlaczego? Po pierwsze: okładka, która nie do końca trafiła w moje gusta. Po drugie: kompletnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po połączeniu powieści gangsterskiej z horrorem. Pomimo moich wątpliwości postanowiłam zaryzykować i zapoznać się z "Grzesznikiem". "Gałęziste" czyli debiutancka powieść pana Artura Urbanowicza spodobała mi się tak bardzo, że koniecznie musiałam sięgnąć po jego kolejną książkę - chociażby ze względu na nazwisko i duże umiejętności tego pisarza. Jak wypadło moje drugie spotkanie z twórczością tego polskiego autora? Czy połączenie gangsterów z wątkami wyjętymi z horrorów to dobry pomysł? Zapraszam was do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Grzesznik
Autor: Artur Urbanowicz
Wydawnictwo: GMORK
Ilość stron: 473
Muszę przyznać, że do "Grzesznika" podchodziłam z dosyć dużą ostrożnością. Dlaczego? Po pierwsze: okładka, która nie do końca trafiła w moje gusta. Po drugie: kompletnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po połączeniu powieści gangsterskiej z horrorem. Pomimo moich wątpliwości postanowiłam zaryzykować i zapoznać się z "Grzesznikiem". "Gałęziste" czyli debiutancka powieść pana Artura Urbanowicza spodobała mi się tak bardzo, że koniecznie musiałam sięgnąć po jego kolejną książkę - chociażby ze względu na nazwisko i duże umiejętności tego pisarza. Jak wypadło moje drugie spotkanie z twórczością tego polskiego autora? Czy połączenie gangsterów z wątkami wyjętymi z horrorów to dobry pomysł? Zapraszam was do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.