wtorek, 10 listopada 2015

"APLIKACJA" - LAUREN MILLER

Tytuł: Aplikacja
Tytuł oryginału: Free to Fall
Autor: Lauren Miller
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 456

Wyobraź sobie, że masz w swoim telefonie aplikację, która
w każdej chwili podpowiada ci, co powinieneś zjeść, w co się
ubrać, gdzie pójść i z kim się przyjaźnić. Czy zaufasz jej, że
wybory, które ci sugeruje, będą dla ciebie najlepsze?

W czasach, gdy firmy Google i Apple zastąpił koncern Gnosis,
aplikacja Lux wydaje się narzędziem absolutnie niezbędnym.
Jej użytkownicy są pewni, że bez Luxa nie mają szans na zdrowe
i szczęśliwe życie. 16-letnia Rory też tak uważa. Właściwie jest
zadowolona ze swojego losu, ale gdy dostaje się do elitarnej
Akademii Theden i poznaje buntownika Northa, który nie
korzysta z Luxa, zaczyna dostrzegać rysy na pozornie
gładkiej powierzchni.

Co kryje Akademia? Czym faktycznie była spowodowana
śmierć matki Rory? Do czego doprowadzi odrzucenie wyborów
aplikacji i słuchanie własnej intuicji?



Czy chcielibyście, aby ktoś albo coś podejmowało za Was wszystkie decyzje? Każdy, nawet najmniejszy dylemat znalazłby swoje rozwiązanie w zasadzie bez waszego wysiłku. Jednak czy rzeczywiście jesteście gotowi na to, aby oddać swoje losy w ręce kogoś innego? Wbrew pozorom bycie całkowicie biernym jest chyba jeszcze gorsze od niezdecydowania. W dzisiejszych czasach, kiedy na rynku pojawia się coraz więcej przeróżnych aplikacji, jesteśmy w pewnym stopniu od nich uzależnieni. Począwszy od różnego typu programów, które wyliczają za nas kalorie i pomagają utrzymać dietę, a skończywszy na serwisach, które oferują nam swoją pomoc w znalezieniu odpowiedniej drogi do celu. Czy w pewien sposób te wszystkie aplikacje nas nie ograniczają? Ufamy całkowicie temu co znajdziemy w telefonie, a przecież to właśnie my jesteśmy tymi istotami, które dostały możliwość logicznego myślenia. "Aplikacja" to powieść, która jeszcze przed swoją polską premierą zyskała ogromny rozgłos. Z tego powodu również ja byłam pewna, że prędzej czy później sięgnę po twórczość Lauren Miller. Jakie wrażenie zrobiła na mnie autorka? Zapraszam na dalszą część recenzji.




Szesnastoletnia Rory w zasadzie nie potrafi podejmować jakichkolwiek decyzji bez Luxa - aplikacji, która rzekomo ma pomóc jej użytkownikom wieść bezpieczne i szczęśliwe życie. Większość ludzi ślepo ufa wszystkim wyborom, których dokonuje za nich program i nawet nie zastanawia się czy rzeczywiście to co w danym momencie robią jest w stu procentach właściwe. Główna bohaterka nie jest w stanie zrezygnować z takiego ułatwienia i często korzysta z Luxa. Do czasu... Kiedy Rory zostaje przyjęta do elitarnej Akademii Theden i poznaje Northa, który całkowicie się buntuje i nie chce podporządkować się aplikacji, dziewczyna zaczyna dostrzegać, że Lux wbrew pozorom posiada jakieś wady. Wkrótce w głowie głównej bohaterki pojawia się mnóstwo pytań związanych z tajemniczą organizacją, do której została zaproszona, a także zagadkową śmiercią jej matki. Czy Rory poradzi sobie z trudnościami jakie ją czekają w Akademii?

Fabuła "Aplikacji" jest naprawdę ciekawa i oryginalna. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy nie czytałam czegoś w podobnych klimatach, ale jak na pierwszy raz bardzo mi się podobało. Historia głównej bohaterki całkowicie mnie pochłonęła i nie byłam w stanie się od niej oderwać. Dodatkowo w żaden sposób nie mogłam przewidzieć tego co stanie się za chwilę, a wszystkie wydarzenia były dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Zakończenie tej powieści oprócz tego, że zrobiło na mnie pozytywne wrażenie, okazało się dosyć pogmatwane i zagadkowe.

Bohaterowie są świetnie wykreowani, a podczas czytania powieści możemy ich bardzo dobrze poznać. Widać, że autorka włożyła sporo pracy, aby stworzyć tak odmienne i charakterystyczne postacie. Rory pomimo kilku wad jest sympatyczna i z łatwością da się ją lubić. Czasami potrafiła mnie dosyć mocno zirytować swoim lekkomyślnym zachowaniem i całkowitą ufnością wobec Luxa, ale ogólnie uważam, że to naprawdę ciekawa i miła osobowość. Oczywiście moje serce całkowicie skradł North, w którym od samego początku się zakochałam. Jestem pewna, że nie jest to dla Was żadnym zaskoczeniem, ponieważ to właśnie męskie postacie zawsze przyciągają moją uwagę.

Język jakim posługuje się autorka jest lekki i prosty, dzięki czemu "Aplikację" czyta się po prostu błyskawicznie. Nie mam wątpliwości co do tego, że jeśli tylko dacie szansę tej powieści, to całkowicie Was ona pochłonie. Lauren Miller pisze w taki sposób, że kiedy już zaczniemy przygodę z wykreowanymi przez nią bohaterami, nie jesteśmy w stanie się od niej oderwać. To z pewnością duży atut, który sprawia, że mam ochotę na kolejne książki tej autorki.

"Aplikacja" niesie za sobą bardzo ważne przesłanie. Być może na pierwszy rzut oka wydaje się, że jest to zwykła młodzieżówka, jednak wystarczy tylko trochę dokładniej się jej przyjrzeć, a okazuje się, że można z niej czerpać wnioski. W dzisiejszych czasach coraz częściej zatracamy się w swoich telefonach i korzystamy z różnego rodzaju aplikacji, które nie zawsze są dla nas właściwe. Lauren Miller w swojej książce przestrzega nas przed nadmierną ufnością technologii i sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad własnym postępowaniem.

Podsumowując - "Aplikacja" to powieść, która ogromnie mnie urzekła i zapewniła rozrywkę na długi czas. Jestem pewna, że kiedyś jeszcze do niej powrócę, ponieważ naprawdę uważam ją za wartościową lekturę. Mam nadzieję, że moją recenzja zachęciłam Was do zapoznania się z losami głównych bohaterów. Nie zwlekajcie dłużej, tylko zabierajcie się za czytanie!

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

1 komentarz :

  1. Niedawno skończyłam czytać "Aplikację" i muszę przyznać, że jestem zafascynowana tą książką! Do tej pory nie czytałam niczego podobnego i strasznie żałuję, że jest to powieść jednotomowa, bo ma ona niesamowity potencjał. Co prawda Rory na początku była irytująca i akcja trochę mi się dłużyła, ale potem nie mogłam się oderwać od lektury.

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń