niedziela, 21 grudnia 2014

"MÓJ PRZYJACIEL MEAULNES" - ALAIN-FOURNIER

Tytuł: Mój przyjaciel Meaulnes
Tytuł oryginału: Le Grand Meaulnes
Autor: Alain-Fournier
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 306


Arcydzieło literatury francuskiej!

Francja, tuż przed I wojną światową. Do szkoły Sainte-
-Agathe przybywa nowy uczeń - Augustyn Meaulnes.
Żądny przygód, impulsywny chłopak nie chce poddać się
dyscyplinie. Szybko staje się swoistym przywódcą, zysku-
jąc podziw i uznanie kolegów. Pewnego dnia ucieka ze
szkoły i przypadkowo trafia do wioski, w której poznaje
piękną Yvonne de Galais. To spotkanie staje się począt-
kiem wielkiej namiętności, która opęta nie tylko Augusty-
na, ale także jego najlepszego przyjaciela, Françoisa. Czy
słowo "kocham" zniszczy tą więź?
Czarująca opowieść o miłości trudnej i pięknej niosącej ze
sobą dylematy i wyzwania. Miłości w sercach pełnych
młodzieńczego żaru, który zagłusza głos rozumu i każe
pędzić w świat emocji.


Muszę przyznać, że miałam duże obawy przed zapoznaniem się z tą powieścią. Wydawało mi się, że raczej mi się ona nie spodoba i będzie mi niezwykle ciężko czytać kolejne rozdziały. Na szczęście nie zniechęciłam się do tej książki i udało mi się odkryć historię napisaną przez Alaina-Fourniera. Mimo, że książka została napisana kilkadziesiąt lat temu nadal pozostaje na czasie i ukazuje problemy każdego z nas. Jestem pewna, że jeśli ktoś przeczyta tę powieść kilkadziesiąt lat później to również znajdzie w niej coś dla siebie. Zanim jednak przejdę do emocji jakie wywołała we mnie ta pozycja, postaram się Wam przybliżyć jej fabułę.

Tytułowego bohatera poznajemy ze wspomnień jego szkolnego przyjaciela. Opowiada on historię w jaki sposób się poznali i jak wyglądały ich wspólne przygody. Augustyn Meaulnes jest osobą, która szybko zdobywa podziw i uznanie innych osób. Tak też było gdy przybył do nowej szkoły. Jednak pewnego dnia chłopak ucieka i przypadkiem trafia do wioski, w której poznaje przepiękną dziewczynę. Augustyn bardzo szybko się w niej zakochuje i nie potrafi przestać o niej myśleć. Czy miłość może zniszczyć przyjaźń chłopców?

Mimo początkowych trudności jakie miałam z przystosowaniem się do języka, którym posługiwał się autor, powieść zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Każda strona dostarczała mi niesamowitych wrażeń i chciałam jak najszybciej poznać zakończenie tej pięknej historii.

Język autora nie należy do najłatwiejszych, ale nie jest również jakoś specjalnie trudny. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że powieść została napisana dość dawno i z pewnością ma to wpływ na słowa, które w niej znajdziemy. Oczywiście nie każdemu przypadnie do gustu twórczość tego autora, ale jestem pewna, że wielu czytelników doceni jego dzieło i wielokrotnie będzie do niego wracać.

Bohaterowie są dobrze wykreowani i bardzo mocno się z nimi zżyłam. Powieść wiele mnie nauczyła i pokazała piękno prawdziwej przyjaźni. Chyba każdy z nas marzy właśnie o takim przyjacielu, który w każdej chwili byłby gotowy nieść nam pomoc i wsparcie. Szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy niestety często okazuje się, że ktoś jest zdolny nas oszukać powieść Alaina-Fourniera napełnia nadzieją, że gdzieś na świecie jest ktoś kto jest całkowicie bezinteresowny.

Akcja tej powieści jest raczej powolna, ale absolutnie mi to nie przeszkadzało. Autor wszystko dokładnie wyjaśnia i opisuje, sprawiając, że coraz bardziej zagłębiamy się w wykreowany przez niego świat. Bardzo podoba mi się wydanie tej książki, które jest po prostu przepiękne i idealnie się prezentuje.

Mój przyjaciel Meaulnes to powieść, którą polecam jest absolutnie do każdego, bez względu na wiek czy płeć. Jestem pewna, że jeśli tylko dacie autorowi szansę zakochacie się w jego twórczości tak samo jak ja.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

3 komentarze :

  1. Łał musze mieć tą ksiażkę! Zachęciłaś mnie do przeczytania i do tego okładka jest cudowna

    OdpowiedzUsuń
  2. Chociaż nie lubię tego rodzaju książek, tą bardzo chętnie przeczytam :) Jestem oczarowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od pewnego czasu mam na nią ochotę, niby powolna akcja, trochę trudniejszy w odbiorze język, ale mimo wszystko, ten klimat dawnych lat przyciąga. ;)

    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń