Tytuł oryginału: Just one day
Cykl: Ten jeden dzień
Autor: Gayle Forman
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 384
KOLEJNA KSIĄŻKA BESTSELLEROWEJ AUTORKI
ZOSTAŃ, JEŚLI KOCHASZ I WRÓĆ, JEŚLI PAMIĘTASZ.
Życie Allyson jest poukładane, zaplanowane, uporządkowane.
Ale wystarczy jeden dzień, by wszystko się zmieniło...
Pod koniec swoich europejskich wakacji Allyson poznaje
Willema, obiecującego młodego aktora i wolnego ducha.
Chłopak różni się od Allyson pod każdym względem.
Kiedy jednak namawia ją, aby zmieniła plany i pojechała z nim
do Paryża, dziewczyna się zgadza... Ta spontaniczna, nietypowa
dla niej decyzja rozpocznie dzień pełen ryzyka i emocji,
wyzwolenia i intymności. Nadchodzące 24 godziny
mogą zmienić życie Allyson na dobre...
Ten jeden dzień to romantyczna i wciągająca opowieść o miłości,
podróży i niezwykłych przypadkach losu.
JUŻ WKRÓTCE
CIĄG DALSZY TEJ HISTORII.
Jeśli w miarę regularnie czytacie mojego bloga i recenzje to zapewne wiecie, że powieści Gayle Forman nie są mi obce. Miałam już przyjemność zapoznać się z zarówno "Zostań, jeśli kochasz" jak i "Wróć, jeśli pamiętasz" i muszę przyznać, że jestem oczarowana twórczością tej autorki. Z tego powodu gdy tylko dowiedziałam się o zupełnie nowej historii stworzonej przez tę pisarkę - wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Wkrótce po tym "Ten jeden dzień" wpadł w moje ręce, a ja nie wahając się ani chwili zabrałam się za czytanie. Jesteście ciekawi jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura tej powieści? Jeśli wasza odpowiedź jest twierdząca, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Allyson to dziewczyna, która musi mieć dosłownie wszystko pod kontrolą. Jej życie jest idealnie uporządkowane i nie ma w nim miejsca na niespodzianki i zwykłe przypadki. Kiedy więc podczas swoich wakacji poznaje przystojnego Willema, który jest jej całkowitym przeciwieństwem sama jest zaskoczona z jaką łatwością zgadza się na jego propozycję wyjazdu do Paryża. Takim to sposobem Allyson podejmuje najbardziej spontaniczną decyzję w jej życiu i postanawia przez dokładnie jeden dzień być zupełnie kimś innym niż dotychczas. Czy nadchodzące dwadzieścia cztery godziny oraz niespodziewane sytuacje podczas wycieczki z Willemem będą w stanie zmienić ją na dobre?
Fabuła nie jest może jakoś specjalnie oryginalna, ale mimo wszystko kilka wydarzeń, które autorka zafundowała głównym bohaterom bardzo mnie zaskoczyło. Oczywiście nie ma co ukrywać, że "Ten jeden dzień" to historia głównie o romantycznej miłości chociaż jeżeli zagłębimy się w nią trochę bardziej możemy dostrzec kilka innych równie interesujących wątków. Jeśli jednak nie przepadacie za typowymi miłosnymi lekturami to radziłabym raczej odpuścić sobie ten tytuł. Poza dominującym romansem mamy tutaj również sporo naprawdę dobrze opisanej podróży głównych bohaterów dzięki czemu razem z nimi możemy przechadzać się uliczkami Paryża i poznawać to niesamowite miasto.
Akcja jest dosyć szybka i trzeba przyznać, że cały czas coś się dzieje. Osobiście "Ten jeden dzień" tak bardzo mnie pochłonął, że nie potrafiłam oderwać się od tej lektury i koniecznie musiałam poznać zakończenie. Nie wyobrażałam sobie, że mogę tak po prostu przerwać czytanie i odłożyć tę książkę na półkę. Jednak muszę przyznać, że nie wiem czy kiedykolwiek wybaczę autorce fakt, że zakończyła pierwszą część w takim momencie. Gdy przeczytałam ostatnią stronę nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. Trochę załamałam się tym, że na kontynuację będę musiała trochę poczekać, ale jestem pewna, że warto.
Bohaterowie są świetnie wykreowani i oczywiście od pierwszych stron wzbudzają naszą sympatię. Zarówno Allyson jak i Willem bardzo przypadli mi do gustu i przez cały czas miałam nadzieję, że mimo wielu przeciwności uda im się stworzyć udany związek. Dodatkowo autorka doskonale opisała przemianę jaka zachodzi w głównej bohaterce. Allyson, która jest z początku bardzo uporządkowana i robi wszystko, aby zadowolić swoich rodziców, wkrótce zaczyna rozumieć, że tak naprawdę wszystko co dotychczas robiła nie przynosiło jej wystarczającej satysfakcji. Dzięki Willemowi, którego poznaje zupełnie przez przypadek zaczyna prawdziwe życie i powoli odkrywa to co ma dla niej prawdziwą wartość. Dzięki temu jak Gayle Forman to wszystko rozegrała, "Ten jeden dzień" stał się powieścią nie tylko o miłości, ale także o poszukiwaniu swojego prawdziwego oblicza i szczęścia.
Język jakim posługuje się autorka jest prosty i doskonale dla każdego zrozumiały dzięki czemu nikt nie będzie miał większych problemów ze zrozumieniem fabuły. Muszę przyznać, że tę powieść czytało mi się naprawdę zadziwiająco przyjemnie i szybko. Kartki przewracały się jakby same i nim się zorientowałam ostatni rozdział tak po prostu się zakończył. To co było dla mnie miłym zaskoczeniem to fakt, że książka wiele razy wywoływała na mojej twarzy uśmiech. W losach głównych bohaterów było coś tak cudownego, że nie potrafiłam się opanować i mimowolnie kąciki moich ust kierowały się ku górze. Jestem pewna, że dzięki temu "Ten jeden dzień" jeszcze długo zostanie w mojej pamięci.
Podsumowując - powieść Gayle Forman naprawdę poprawia humor i sprawia, że zapomina się dosłownie o wszystkim. Książka lekka, ale niezwykle pozytywna, a czytanie jej sprawia mnóstwo przyjemności. Nie mam pojęcia jak uda mi się przeżyć do premiery kontynuacji, ale chyba nie mam innego wyjścia. Mam nadzieję, że moją recenzją zachęciłam Was do przeczytania tej pozycji, bo uważam, że naprawdę warto dać jej szansę i poświęcić swój czas na poznanie losów głównych bohaterów.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!
Wszyscy się tym tytułem zachwycają, a do tego Forman bardzo lubię więc oczywiste, że i ta książka wpadnie w moje łapki ;)
OdpowiedzUsuńTo oczywiste, że kupię tę książkę :)
OdpowiedzUsuńMam tylko pytanko: czy to naprawdę rozgrywa się w ciągu jednego dnia? Bo aż trudno mi uwierzyć ;)
Pozdrawiam :)
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Nie miałam jeszcze do czynienia z powieściami tej autorki, aczkolwiek widzę, że należałoby to zmienić. Chętnie przeczytam tę pozycję jako pierwszą :)
OdpowiedzUsuń