niedziela, 19 listopada 2017

"WRÓŻKA MIMO WOLI" - EWA ZDUNEK

Tytuł: Wróżka mimo woli
Tytuł oryginału: Wróżka mimo woli
Autor: Ewa Zdunek
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 240 [egzemplarz recenzencki]

Ewa Zdunek to polska autorka, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, ale opis jej najnowszej książki sprawił, że postanowiłam zaryzykować i dać jej szansę. Wróżki, magia i przepowiadanie przyszłości wydawały mi się naprawdę ciekawym połączeniem, które może dostarczyć czytelnikowi wiele rozrywki. Zastanawiałam się czy autorka poradzi sobie w takiej tematyce. Chciałam jak najszybciej to sprawdzić dlatego od razu po otrzymaniu egzemplarza do recenzji, zabrałam się za czytanie. Czy "Wróżka mimo woli" zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Emilia, która nie czerpie już satysfakcji z kariery wróżki, postanawia porzucić swoją pracę i decyduje się chwilowo pomóc w rodzinnej firmie: połączeniu pralni i zakładu pogrzebowego. Myśli również o wprowadzeniu w życie własnego interesu, ale nie wszystko idzie zgodnie z jej planem, tak jakby tego chciała. Poza tym tymczasowa praca wymaga od Emilii dużo zaangażowania, a zmarli klienci okazują się naprawdę bardzo problematyczni.

"Wróżka mimo woli" to powieść, która miała być lekka i przyjemna jednak niestety nie do końca tak się stało. O ile nie jestem w stanie zaprzeczyć jej lekkości, tak z przyjemnością pojawił się ogromny problem. Historia wróżki Emilii niestety nie przypadła mi do gustu, a czytanie jej stało się dla mnie prawdziwą udręką. Każda kolejna strona okropnie mi się dłużyła, a ja co chwilę sprawdzałam ile stron pozostało mi do końca.

Historia Emilii w wielu momentach była po prostu dziwna i absurdalna. Podejrzewam, że autorka chciała rozbawić czytelnika, jednak dla mnie nie było tutaj nic śmiesznego. Ewa Zdunek ewidentnie ma inne poczucie humoru od mojego, dlatego odczułam tak duże rozczarowanie. W internecie widziałam bardzo dużo pozytywnych opinii dotyczących "Wróżki mimo woli", co sprawiło, że byłam nastawiona na pozytywne wrażenia z lektury. Jak widać nie zawsze to co podoba się innym musi być dla nas odpowiednie.

Bohaterowie są raczej powierzchownie opisani i niestety nie możemy ich zbyt dobrze poznać. Główna postać pomimo tego, że jest sympatyczna, nie wzbudza w nas żadnych większych emocji. Losy Emilii obserwowałam z ogromnym spokojem i dystansem, a niepowodzenia i problemy, które pojawiały się na drodze bohaterki, nie zrobiły na mnie wrażenia. Zachowanie wróżki niejednokrotnie mnie denerwowało, a podejmowane przez nią decyzje nie znajdowały mojego zrozumienia.

Nie zrozumcie mnie źle - "Wróżka mimo woli" nie jest złą książką. Po prostu okazało się, że twórczość Ewy Zdunek nie do końca jest dla mnie odpowiednia. Jeśli lubicie wróżbiarskie klimaty i podobną tematykę, historia Emilii powinna wam się spodobać. Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek spotkam się z tą autorką. Póki co odpuszczam sobie twórczość pani Ewy i zajmę się czytaniem książek, które z większym prawdopodobieństwem trafią w moje gusta.

Za książkę dziękuję wydawnictwu W.A.B. !

2 komentarze :

  1. Mam w planach tę książkę, ale muszę przyznać, że trochę ostudziłaś mój zapał. Chyba jednak poczeka w kolejce jeszcze trochę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jeśli kiedyś zdecydujesz się na lekturę tej książki to jednak Ci się spodoba :)

      Usuń