Tytuł: Raj nie istnieje
Tytuł oryginału: The Secret She Keeps
Autor: Michael Robotham
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 480
Do przeczytania książki "Raj nie istnieje" zdecydowanie zachęcił mnie jej opis, który wydawał mi się naprawdę intrygujący. Choć nigdy wcześniej nie słyszałam o Michael'u Robotham'ie, postanowiłam przekonać się czy warto poświęcać swój czas na czytanie jego powieści. Od samego początku miałam jakieś dziwne przeczucie, że może to być naprawdę świetny thriller psychologiczny, który mocno mną wstrząśnie. Przyznam szczerze, że miałam ogromne oczekiwania co do tej pozycji i bardzo ucieszyłam się kiedy książka znalazła się w moich rękach. Postanowiłam nie zwlekać i poznać historię głównych bohaterek. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta lektura? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
piątek, 23 marca 2018
czwartek, 22 marca 2018
"PRZEDSMAK ZŁA" - ALEX KAVA
Tytuł: Przedsmak zła
Tytuł oryginału: Before Evil
Cykl: Maggie O'Dell
Autor: Alex Kava
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 336
Jestem pewna, że fani kryminałów i thrillerów doskonale znają nazwisko Alex Kava. Autorka napisała wiele powieści, które zyskały ogromną popularność i wiernych czytelników. Seria o Maggie O'Dell jest uwielbiana przez ogromną grupę osób, do której należę również ja. To właśnie dlatego tak bardzo czekałam na prequel cyklu o jednej z moich ulubionych agentek FBI. Koniecznie chciałam się dowiedzieć jak wyglądały początki pracy Maggie - jak stała się jedną z najlepszych profilerek kryminalnych i w jaki sposób zyskała szacunek kolegów z FBI. Kiedy tylko powieść znalazła się w moich rękach, natychmiast zabrałam się za jej czytanie. Jakie wrażenie zrobiła na mnie niedawna premiera od wydawnictwa HarperCollins? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Before Evil
Cykl: Maggie O'Dell
Autor: Alex Kava
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 336
Jestem pewna, że fani kryminałów i thrillerów doskonale znają nazwisko Alex Kava. Autorka napisała wiele powieści, które zyskały ogromną popularność i wiernych czytelników. Seria o Maggie O'Dell jest uwielbiana przez ogromną grupę osób, do której należę również ja. To właśnie dlatego tak bardzo czekałam na prequel cyklu o jednej z moich ulubionych agentek FBI. Koniecznie chciałam się dowiedzieć jak wyglądały początki pracy Maggie - jak stała się jedną z najlepszych profilerek kryminalnych i w jaki sposób zyskała szacunek kolegów z FBI. Kiedy tylko powieść znalazła się w moich rękach, natychmiast zabrałam się za jej czytanie. Jakie wrażenie zrobiła na mnie niedawna premiera od wydawnictwa HarperCollins? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
środa, 21 marca 2018
"OSKARŻYCIEL" - WHITNEY G.
Tytuł: Oskarżyciel
Tytuł oryginału: Reasonable Doubt
Cykl: Domniemanie niewinności
Autor: Whitney G.
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 128
"Domniemanie niewinności. Oskarżyciel" to jedna z tych książek, na które czekałam z niecierpliwością od momentu pojawienia się jej pierwszych zapowiedzi. Cudowna okładka, fascynujący opis i jedno z moich ulubionych wydawnictw wydających literaturę erotyczną i romans. Musiałam mieć tę pozycję w swojej biblioteczce! Gdy tylko powieść wpadła w moje ręce, zabrałam się za jej czytanie, choć nie będę ukrywać - zaskoczyła mnie jej objętość. Spodziewałam się książki, która będzie miała około trzystu bądź czterystu stron, jednak otrzymałam historię liczącą trochę ponad sto stron. Oczywiście nie zniechęciło mnie to do lektury, ale muszę przyznać, że kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Najlepszym sposobem, aby się tego dowiedzieć było przeczytanie "Oskarżyciela", tak więc wzięłam powieść do ręki i po prostu... przepadłam! Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością dowiecie się dlaczego pierwsza część serii Domniemanie niewinności tak bardzo mnie pochłonęła.
Tytuł oryginału: Reasonable Doubt
Cykl: Domniemanie niewinności
Autor: Whitney G.
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 128
"Domniemanie niewinności. Oskarżyciel" to jedna z tych książek, na które czekałam z niecierpliwością od momentu pojawienia się jej pierwszych zapowiedzi. Cudowna okładka, fascynujący opis i jedno z moich ulubionych wydawnictw wydających literaturę erotyczną i romans. Musiałam mieć tę pozycję w swojej biblioteczce! Gdy tylko powieść wpadła w moje ręce, zabrałam się za jej czytanie, choć nie będę ukrywać - zaskoczyła mnie jej objętość. Spodziewałam się książki, która będzie miała około trzystu bądź czterystu stron, jednak otrzymałam historię liczącą trochę ponad sto stron. Oczywiście nie zniechęciło mnie to do lektury, ale muszę przyznać, że kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po tej historii. Najlepszym sposobem, aby się tego dowiedzieć było przeczytanie "Oskarżyciela", tak więc wzięłam powieść do ręki i po prostu... przepadłam! Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością dowiecie się dlaczego pierwsza część serii Domniemanie niewinności tak bardzo mnie pochłonęła.
"LIROGON" - CECELIA AHERN
Tytuł: Lirogon
Tytuł oryginału: Lyrebird
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 448
Cecelia Ahern to autorka, którą większość z was z pewnością kojarzy. Napisała wiele książek, które odniosły ogromny sukces - na przykład "Love, Rosie" czy "PS Kocham Cię". Jak dotąd nie mam zbyt wielu doświadczeń z twórczością tej pisarki, ale postanowiłam to jak najszybciej zmienić i przekonać się czy jej książki rzeczywiście są tak dobre jak można przeczytać w wielu recenzjach znajdujących się na przeróżnych blogach. Najpierw zdecydowałam się na zapoznanie z "Lirogonem". Czy ta lektura zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Lyrebird
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Ilość stron: 448
Cecelia Ahern to autorka, którą większość z was z pewnością kojarzy. Napisała wiele książek, które odniosły ogromny sukces - na przykład "Love, Rosie" czy "PS Kocham Cię". Jak dotąd nie mam zbyt wielu doświadczeń z twórczością tej pisarki, ale postanowiłam to jak najszybciej zmienić i przekonać się czy jej książki rzeczywiście są tak dobre jak można przeczytać w wielu recenzjach znajdujących się na przeróżnych blogach. Najpierw zdecydowałam się na zapoznanie z "Lirogonem". Czy ta lektura zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
poniedziałek, 19 marca 2018
"PRESENT PERFECT" - ALISON G. BAILEY
Tytuł: Present Perfect
Tytuł oryginału: Present Perfect
Cykl: Perfect
Autor: Alison G. Bailey
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 420
"Present Perfect" to powieść, na którą czekałam już od momentu pojawienia się jej pierwszych zapowiedzi. To kolejna książka od wydawnictwa Niezwykłego, która niesamowicie mnie zaintrygowała i po prostu nie mogłam odmówić sobie jej lektury. Dodatkowo bardzo podoba mi się ta okładka, która niewątpliwie przyciągnęła mnie do tej historii. Postanowiłam przekonać się czy pierwsza część serii Perfect zrobi na mnie pozytywne wrażenie i gdy tylko książka wpadła w moje ręce, zabrałam się za jej czytanie. Czy żałuję czasu spędzonego z tą lekturą? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Present Perfect
Cykl: Perfect
Autor: Alison G. Bailey
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 420
"Present Perfect" to powieść, na którą czekałam już od momentu pojawienia się jej pierwszych zapowiedzi. To kolejna książka od wydawnictwa Niezwykłego, która niesamowicie mnie zaintrygowała i po prostu nie mogłam odmówić sobie jej lektury. Dodatkowo bardzo podoba mi się ta okładka, która niewątpliwie przyciągnęła mnie do tej historii. Postanowiłam przekonać się czy pierwsza część serii Perfect zrobi na mnie pozytywne wrażenie i gdy tylko książka wpadła w moje ręce, zabrałam się za jej czytanie. Czy żałuję czasu spędzonego z tą lekturą? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
piątek, 16 marca 2018
"JEJ WYSOKOŚĆ P." - JOANNE MACGREGOR
Tytuł: Jej wysokość P.
Tytuł oryginału: The Law of Tall Girls
Autor: Joanne Macgregor
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 440 [egzemplarz recenzencki]
"Jej wysokość P." to pierwsza powieść młodzieżowa wydana przez wydawnictwo Kobiece. Jeśli chodzi o literaturę erotyczną i romans to muszę przyznać, że Kobiece zawsze trafia w dziesiątkę i jest jednym z moich ulubionych wydawnictw. Dlatego kiedy dowiedziałam się, że zamierzają wydawać również powieści skierowane do młodszych czytelników, bardzo się ucieszyłam. Byłam ciekawa czy również w tym gatunku redakcja wykaże się doskonałą intuicją. Postanowiłam przekonać się czy Joanne Macgregor jest utalentowaną autorką i czy ma coś ciekawego do przekazania swoim czytelnikom. Jakie wrażenie zrobiło na mnie "Jej wysokość P."? Czy moje oczekiwania co do tej lektury zostały zaspokojone? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: The Law of Tall Girls
Autor: Joanne Macgregor
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 440 [egzemplarz recenzencki]
"Jej wysokość P." to pierwsza powieść młodzieżowa wydana przez wydawnictwo Kobiece. Jeśli chodzi o literaturę erotyczną i romans to muszę przyznać, że Kobiece zawsze trafia w dziesiątkę i jest jednym z moich ulubionych wydawnictw. Dlatego kiedy dowiedziałam się, że zamierzają wydawać również powieści skierowane do młodszych czytelników, bardzo się ucieszyłam. Byłam ciekawa czy również w tym gatunku redakcja wykaże się doskonałą intuicją. Postanowiłam przekonać się czy Joanne Macgregor jest utalentowaną autorką i czy ma coś ciekawego do przekazania swoim czytelnikom. Jakie wrażenie zrobiło na mnie "Jej wysokość P."? Czy moje oczekiwania co do tej lektury zostały zaspokojone? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
środa, 14 marca 2018
"SIOSTRZYCZKA" - SUE FORTIN
Tytuł: Siostrzyczka
Tytuł oryginału: Sister, Sister
Autor: Sue Fortin
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 336
Do "Siostrzyczki" podeszłam z naprawdę ogromnym entuzjazmem. Od samego początku spodobała mi się jej tematyka i wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Dodatkowo okładka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i wywołała uczucie niepokoju, dlatego kiedy powieść wpadła w moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie. Czy moja początkowa ekscytacja tą powieścią była słuszna? Czy twórczość Sue Fortin zostanie w mojej pamięci na dłuższy okres czasu? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Sister, Sister
Autor: Sue Fortin
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 336
Do "Siostrzyczki" podeszłam z naprawdę ogromnym entuzjazmem. Od samego początku spodobała mi się jej tematyka i wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Dodatkowo okładka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie i wywołała uczucie niepokoju, dlatego kiedy powieść wpadła w moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie. Czy moja początkowa ekscytacja tą powieścią była słuszna? Czy twórczość Sue Fortin zostanie w mojej pamięci na dłuższy okres czasu? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
sobota, 10 marca 2018
"SREBRNY ŁABĘDŹ" - AMO JONES
Tytuł: Srebrny łabędź
Tytuł oryginału: The Silver Swan
Cykl: Elite Kings Club
Autor: Amo Jones
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 336
"Srebrny łabędź" to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie pozycji z gatunku literatury erotycznej. Cudowna okładka, intrygujący opis i świetne wydawnictwo. Czy może być coś co jeszcze bardziej zachęci czytelnika do lektury. Nie sądzę. Miało być mrocznie, tajemniczo i intrygująco. A jak było naprawdę? Czy rzeczywiście powieść Amo Jones jest tak fascynująca jak się na to zapowiada? Czy w kwestii romansu można stworzyć jeszcze coś nowego i oryginalnego? Zaraz się przekonacie. Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Tymczasem postaram się odrobinę przybliżyć wam fabułę pierwszej części serii Elite Kings Club.
Tytuł oryginału: The Silver Swan
Cykl: Elite Kings Club
Autor: Amo Jones
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 336
"Srebrny łabędź" to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie pozycji z gatunku literatury erotycznej. Cudowna okładka, intrygujący opis i świetne wydawnictwo. Czy może być coś co jeszcze bardziej zachęci czytelnika do lektury. Nie sądzę. Miało być mrocznie, tajemniczo i intrygująco. A jak było naprawdę? Czy rzeczywiście powieść Amo Jones jest tak fascynująca jak się na to zapowiada? Czy w kwestii romansu można stworzyć jeszcze coś nowego i oryginalnego? Zaraz się przekonacie. Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie. Tymczasem postaram się odrobinę przybliżyć wam fabułę pierwszej części serii Elite Kings Club.
środa, 7 marca 2018
"MARTWA JESTEŚ PIĘKNA" - BELINDA BAUER
Tytuł: Martwa jesteś piękna
Tytuł oryginału: The Beautiful Dead
Autor: Belinda Bauer
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 448 [egzemplarz recenzencki]
Muszę przyznać, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie przede wszystkim jej tytuł, który wydawał mi się szalenie ciekawy. "Martwa jesteś piękna" - czy można przejść obok tych słów obojętnie? Ja nie potrafiłam, dlatego postanowiłam zapoznać się z twórczością Belindy Bauer. Czy była to dobra decyzja? Czy historia stworzona przez autorkę zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zabierając się za czytanie tej pozycji, miałam co do niej spore oczekiwania. Liczyłam na emocjonujący thriller psychologiczny, którego zakończenie wbije mnie w fotel. Czy tak się rzeczywiście stało? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, w której z pewnością odnajdziecie odpowiedzi na powyższe oraz inne pytania.
Tytuł oryginału: The Beautiful Dead
Autor: Belinda Bauer
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 448 [egzemplarz recenzencki]
Muszę przyznać, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie przede wszystkim jej tytuł, który wydawał mi się szalenie ciekawy. "Martwa jesteś piękna" - czy można przejść obok tych słów obojętnie? Ja nie potrafiłam, dlatego postanowiłam zapoznać się z twórczością Belindy Bauer. Czy była to dobra decyzja? Czy historia stworzona przez autorkę zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zabierając się za czytanie tej pozycji, miałam co do niej spore oczekiwania. Liczyłam na emocjonujący thriller psychologiczny, którego zakończenie wbije mnie w fotel. Czy tak się rzeczywiście stało? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, w której z pewnością odnajdziecie odpowiedzi na powyższe oraz inne pytania.
poniedziałek, 5 marca 2018
"ANTI-STEPBROTHER. ANTYBRAT" - TIJAN
Tytuł: Anti-stepbrother. Antybrat
Tytuł oryginału: Anti-stepbrother
Autor: Tijan
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 448
Tijan już po raz drugi pojawia się na moim blogu! Po tytule "Fallen Crest. Akademia" przyszedł czas na "Anti-stepbrother. Antybrat". Muszę przyznać, że na tę pozycję czekałam jeszcze bardziej niż na "Akademię" i byłam pewna, że prędzej czy później zabiorę się za jej czytanie. Wiem, że jest cała masa czytelniczek, które patrząc na twórczość Tijan będą kręcić nosem, ale ja zdecydowanie się do nich nie zaliczam. Bardzo lubię takie lekkie, niewymagające lektury i często po nie sięgam. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta historia? Czy "Antybrat" wkradł się do mojego serca? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Anti-stepbrother
Autor: Tijan
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 448
Tijan już po raz drugi pojawia się na moim blogu! Po tytule "Fallen Crest. Akademia" przyszedł czas na "Anti-stepbrother. Antybrat". Muszę przyznać, że na tę pozycję czekałam jeszcze bardziej niż na "Akademię" i byłam pewna, że prędzej czy później zabiorę się za jej czytanie. Wiem, że jest cała masa czytelniczek, które patrząc na twórczość Tijan będą kręcić nosem, ale ja zdecydowanie się do nich nie zaliczam. Bardzo lubię takie lekkie, niewymagające lektury i często po nie sięgam. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta historia? Czy "Antybrat" wkradł się do mojego serca? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
niedziela, 4 marca 2018
"CHŁOPAK, KTÓRY BAŁ SIĘ BYĆ SAM" - MARIEKE NIJKAMP
Tytuł: Chłopak, który bał się być sam
Tytuł oryginału: This Is Where It Ends
Autor: Marieke Nijkamp
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 280
Dla ludzi mieszkających w Ameryce, strzelaniny, do których do chodzi na terenie szkół, nie są zaskoczeniem. Dzieje się to na tyle często, że nikt nie zastanawia się "czy to się wydarzy" tylko "kiedy to się wydarzy". Jest to naprawdę przerażające i dla nas w Polsce może być trudne do wyobrażenia. Ja zawsze czułam się bezpiecznie w szkole i nawet przez myśl mi nie przeszło, że któryś z moich koleżanek czy kolegów mógłby wejść z pistoletem do placówki i zacząć strzelać. Coś takiego nigdy i nigdzie nie powinno się wydarzyć. Niestety w Ameryce powoli staje się to codziennością. a każda taka tragedia zabiera życie kolejnym młodym ludziom, którzy zamiast się uczyć, giną od pocisków. Dla ich rodzin jest to wstrząsające przeżycie, wydarzenie, po którym nic już nigdy nie będzie takie samo, a powrót do normalności jest wręcz niemożliwy. Myślę, że nie tylko bliscy ofiar przeżywają wtedy trudny okres - dla każdego dziecka, które jest świadkiem strzelaniny, bądź chociażby słyszy o niej w wiadomościach, niewątpliwie jest to okropne doświadczenie. Dlaczego nastolatek bierze do ręki broń i kieruje ją w stronę swoich rówieśników? Co czuje dziecko, które widzi wymierzony w niego pistolet i jest świadome tego, że za chwilę zginie? "Chłopak, który bał się być sam" to pozycja, która w łagodny sposób porusza tę tematykę i odpowiada na wszelkie pytania w tym zakresie. Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji książki, która sprawiła, że po moich policzkach wędrowały łzy.
Tytuł oryginału: This Is Where It Ends
Autor: Marieke Nijkamp
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 280
Dla ludzi mieszkających w Ameryce, strzelaniny, do których do chodzi na terenie szkół, nie są zaskoczeniem. Dzieje się to na tyle często, że nikt nie zastanawia się "czy to się wydarzy" tylko "kiedy to się wydarzy". Jest to naprawdę przerażające i dla nas w Polsce może być trudne do wyobrażenia. Ja zawsze czułam się bezpiecznie w szkole i nawet przez myśl mi nie przeszło, że któryś z moich koleżanek czy kolegów mógłby wejść z pistoletem do placówki i zacząć strzelać. Coś takiego nigdy i nigdzie nie powinno się wydarzyć. Niestety w Ameryce powoli staje się to codziennością. a każda taka tragedia zabiera życie kolejnym młodym ludziom, którzy zamiast się uczyć, giną od pocisków. Dla ich rodzin jest to wstrząsające przeżycie, wydarzenie, po którym nic już nigdy nie będzie takie samo, a powrót do normalności jest wręcz niemożliwy. Myślę, że nie tylko bliscy ofiar przeżywają wtedy trudny okres - dla każdego dziecka, które jest świadkiem strzelaniny, bądź chociażby słyszy o niej w wiadomościach, niewątpliwie jest to okropne doświadczenie. Dlaczego nastolatek bierze do ręki broń i kieruje ją w stronę swoich rówieśników? Co czuje dziecko, które widzi wymierzony w niego pistolet i jest świadome tego, że za chwilę zginie? "Chłopak, który bał się być sam" to pozycja, która w łagodny sposób porusza tę tematykę i odpowiada na wszelkie pytania w tym zakresie. Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji książki, która sprawiła, że po moich policzkach wędrowały łzy.
"FALLEN CREST. AKADEMIA" - TIJAN
Tytuł: Fallen Crest. Akademia
Tytuł oryginału: Fallen Crest High
Cykl: Fallen Crest
Autor: Tijan
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 480
Tijan to autorka, o której było już głośno jeszcze przed jej pojawieniem się w Polsce. Mnóstwo osób czekało na polskie wydania jej książek i w końcu nadszedł ten dzień kiedy wydawnictwo Kobiece zadbało o czytelników i postanowiło spełnić ich marzenia. Muszę przyznać, że ja również byłam zaintrygowana zarówno serią Fallen Crest, jak i tytułem "Anti-stepbrother. Antybrat". Dlatego kiedy tylko w moje ręce wpadło "Fallen Crest. Akademia" zabrałam się za czytanie i poznawanie tej historii. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta powieść? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Tytuł oryginału: Fallen Crest High
Cykl: Fallen Crest
Autor: Tijan
Wydawnictwo: Kobiece
Ilość stron: 480
Tijan to autorka, o której było już głośno jeszcze przed jej pojawieniem się w Polsce. Mnóstwo osób czekało na polskie wydania jej książek i w końcu nadszedł ten dzień kiedy wydawnictwo Kobiece zadbało o czytelników i postanowiło spełnić ich marzenia. Muszę przyznać, że ja również byłam zaintrygowana zarówno serią Fallen Crest, jak i tytułem "Anti-stepbrother. Antybrat". Dlatego kiedy tylko w moje ręce wpadło "Fallen Crest. Akademia" zabrałam się za czytanie i poznawanie tej historii. Jakie wrażenie zrobiła na mnie ta powieść? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
czwartek, 1 marca 2018
"OGRÓD ZUZANNY" - JUSTYNA BEDNAREK, JAGNA KACZANOWSKA
Tytuł: Ogród Zuzanny
Tytuł oryginału: Ogród Zuzanny
Cykl: Miłość zostaje na zawsze
Autor: Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska
Wydawnictwo: W. A. B.
Ilość stron: 416 [egzemplarz recenzencki]
Przyznam szczerze, że do "Ogrodu Zuzanny" podchodziłam ze sporym dystansem i rezerwą. Kompletnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po autorkach i wolałam nie ryzykować, że po przeczytaniu lektury będę czuła duże rozczarowanie. Tak więc nie nastawiałam się na szczególnie wybitną powieść, ale miałam nadzieję, że obie autorki mile mnie zaskoczą. Czy tak się rzeczywiście stało? Do przeczytania tej książki niewątpliwe zachęcił mnie jej opis, który wydał mi się na tyle interesujący, że postanowiłam dać szansę nieznanym mi wcześniej nazwiskom. Choć "Ogród Zuzanny" przeczytałam jeszcze przed premierą, recenzja pojawia się dopiero teraz. Mimo wszystko zapraszam do zapoznania się z dalszą jej częścią, z której dowiecie się czy warto poświęcić swój czas tej lekturze.
Tytuł oryginału: Ogród Zuzanny
Cykl: Miłość zostaje na zawsze
Autor: Justyna Bednarek, Jagna Kaczanowska
Wydawnictwo: W. A. B.
Ilość stron: 416 [egzemplarz recenzencki]
Przyznam szczerze, że do "Ogrodu Zuzanny" podchodziłam ze sporym dystansem i rezerwą. Kompletnie nie wiedziałam czego mogę spodziewać się po autorkach i wolałam nie ryzykować, że po przeczytaniu lektury będę czuła duże rozczarowanie. Tak więc nie nastawiałam się na szczególnie wybitną powieść, ale miałam nadzieję, że obie autorki mile mnie zaskoczą. Czy tak się rzeczywiście stało? Do przeczytania tej książki niewątpliwe zachęcił mnie jej opis, który wydał mi się na tyle interesujący, że postanowiłam dać szansę nieznanym mi wcześniej nazwiskom. Choć "Ogród Zuzanny" przeczytałam jeszcze przed premierą, recenzja pojawia się dopiero teraz. Mimo wszystko zapraszam do zapoznania się z dalszą jej częścią, z której dowiecie się czy warto poświęcić swój czas tej lekturze.