poniedziałek, 21 października 2019

"RODZINA" - LOUISE JENSEN

Tytuł: Rodzina
Tytuł oryginału: The Family
Autor: Louise Jensen
Wydawnictwo: Burda Książki
Ilość stron: 432

Z twórczością Louise Jensen spotkałam się już jakiś czas temu przy okazji premiery książki "Siostra". Muszę przyznać, że bardzo miło wspominam tamto spotkanie, dlatego tak bardzo ucieszyłam się na wieść, że na polskim rynku wydawniczym wkrótce ukaże się jej kolejna powieść. Kiedy otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania "Rodziny", nie wahałam się ani przez chwilę i z niecierpliwością czekałam na przesyłkę. Nie będę ukrywać, że gdy tylko zobaczyłam najnowszą powieść Louise Jensen w zapowiedziach, wiedziałam, że prędzej czy później ją przeczytam. Niemal od razu zwróciłam uwagę na mroczną i klimatyczną okładkę, która mocno zachęciła mnie do sięgnięcia po tę historię. Jeśli zastanawiacie się czy warto poświęcić czas na przeczytanie tej lektury, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Laura przeżywa trudny okres w swoim życiu. Niedawno pochowała męża, musiała zamknąć ukochaną kwiaciarnię, lada chwila straci też dach nad głową. Ma już tylko córkę, siedemnastoletnią Tilly, która z dnia na dzień oddala się od niej coraz bardziej. Tilly też nie brakuje problemów. Przez całą tę sprawę z ojcem staje się w swojej klasie wyrzutkiem. Kate - jej prześladowczyni - odbija jej chłopaka. Odwraca się od niej nawet ukochana kuzynka Rhianon. Gdy za sprawą przypadkowo spotkanej znajomej Laura przyjeżdża na położoną pod miastem biofarmę, wydaje się jej, że trafiła do raju. Żyjący w tamtejszej wspólnocie ludzie okazują jej wiele ciepła i wsparcia. A najwięcej - Alex, ich przywódca. Niezwykle inteligentny, charyzmatyczny i... przystojny. Była pewna, że razem z Tilly znalazły tam dom i nową rodzinę. Jeszcze nie wiedzą, że na tej farmie nie można ufać nikomu. I że ich piekło dopiero się rozpoczyna.

Fabuła książki nie jest zbyt oryginalna, ponieważ podobnych historii o podejrzanych wspólnotach czy też sektach powstało już całe mnóstwo, jednak moim zdaniem jest to na tyle ciekawy temat, że chętnie sięgam po kolejne powieści o pokrewnych wątkach. Louise Jensen stworzyła książkę, która wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Zakończenie dosyć mocno mnie zaskoczyło i zdecydowanie skłoniło mnie do przemyślenia poszczególnych decyzji podejmowanych przez głównych bohaterów. Według mnie rozwiązanie całej zagadki było odrobinę naciągane i mało wiarygodne, ale mimo wszystko zaliczam "Rodzinę" do całkiem przyjemnych lektur.

 Muszę przyznać, że od samego początku Alex i cała jego wspólnota wydawała mi się mocno podejrzana. Już od pierwszych scen z jego udziałem, nie do końca podobało mi się jego zachowanie. Z jednej strony był bardzo miły i sympatyczny dla głównej bohaterki, jednak mimo wszystko jego ciągła życzliwość sprawiała, że w mojej głowie szybko zapaliła się czerwona lampka. Laura to postać, która niesamowicie szybko zdobywa naszą sympatię, jednak po pewnym czasie możemy odczuwać niewielkie zdenerwowanie jej ogromną naiwnością. Pomimo paru wad, niemalże do samego końca kibicowałam głównej bohaterce i miałam nadzieję, że jej życie w końcu chociaż w niewielkim stopniu się ustatkuje, a ona wraz ze swoją córką Tilly odnajdą szczęście i spokój.

Całą historię poznajemy z perspektywy trzech osób: Laury, Tilly oraz Alexa, co pozwala nam jeszcze lepiej zrozumieć zachowanie bohaterów i podejmowane przez nich decyzje. Rozdziały są krótkie, dzięki czemu powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Autorka posługuje się bardzo prostym i lekkim językiem, co idealnie pasuje do niezbyt ambitnego thrillera, po który warto sięgnąć po dniu spędzonym w pracy. "Rodzina" to powieść, która świetnie sprawdzi się na długie jesienne wieczory i skutecznie umili czytelnikowi wolny czas.

Podsumowując - moje drugie spotkanie z twórczością Louise Jensen uważam za bardzo udane. Pomimo kilku istotnych wad, uważam, że jest to świetna opcja dla fanów lekkich thrillerów psychologicznych, a także dla tych, którzy dopiero zamierzają rozpocząć przygodę z tym gatunkiem. Jestem pewna, że w najbliższym czasie sięgnę po inną powieść spod pióra tej autorki i z pewnością będę czekać na premiery jej kolejnych książek.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Burda Książki!

1 komentarz:

  1. Kilka tygodni temu zdecydowałem się na zakup https://lifeplanet.pl/oczyszczacz/lifaair-la333 .Ta decyzja była bardzo dobra bo było mi to potrzebne od bardzo dawna.

    OdpowiedzUsuń