wtorek, 12 marca 2019

"VOX" - CHRISTINA DALCHER

Tytuł: Vox
Tytuł oryginału: Vox
Autor: Christina Dalcher
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 416

"Vox" to powieść, która intryguje nie tylko samą okładką, ale przede wszystkim ciekawym opisem, który już na samym początku sugeruje, że będzie to historia skłaniająca do refleksji i z pewnością powodująca pewne zmiany w myśleniu czytelnika. Kiedy otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania tego tytułu, zgodziłam się bez żadnego wahania, ponieważ przeczuwałam, że może to być książka, która w jakiś sposób zmieni moje podejście do życia i tego co dzieje się we współczesnym świecie. Z niecierpliwością oczekiwałam na przesyłkę, a gdy powieść trafiła już w moje ręce, od razu zabrałam się za jej czytanie. Jeśli zastanawiacie się czy warto sięgnąć po twórczość Christiny Dalcher, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Pewnego dnia amerykański rząd wydaje dekret, którym skazuje połowę społeczeństwa na milczenie. Kobietom wolno wypowiedzieć tylko sto słów dziennie, ale to dopiero początek. Wkrótce wszystkie kobiety tracą prawo do wykonywania zawodu. Ich córki już nie mogą uczyć się czytać i pisać. Rząd zamyka im usta. Od tej pory - choć przeciętny człowiek wypowiada szesnaście tysięcy słów dziennie - im nie wolno powiedzieć więcej niż sto. Ale to nie koniec tej historii. Doktor Jean McClellan większość życia poświęciła badaniom naukowym, a politykę i protesty zostawiła innym. Teraz musi ważyć każde ze stu słów. Rządowy dekret jest dla niej nie do przyjęcia. Coś takiego nie mogło się wydarzyć! Nie w Ameryce! Jean McClellan uświadamia sobie, że musi stanąć w obronie wszystkich skazanych na milczenie kobiet, jeśli sama chce odzyskać swój głos.

Fabuła książki jest bardzo oryginalna i wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Choć początkowo nie do końca wiedziałam czego mogę spodziewać się po twórczości Christiny Dalcher, szybko okazało się, że "Vox" to powieść wyjątkowa i niezwykle trudna do oceny. Autorka porusza na kartach swojej książki niezwykle ważny temat przedmiotowego traktowania kobiet - myślę, że szczególnie dzisiaj takie tytuły są absolutnie potrzebne i powinny być jak najszerszej promowane. Myślę, że już sam pomysł na stworzenie tak przerażającej wizji świata był strzałem w dziesiątkę, a dodając do tego jego świetne wykonanie otrzymujemy historię, która wielokrotnie wbija czytelnika w fotel i jeszcze długo po zakończeniu lektury, nie daje o sobie zapomnieć.

Czytając "Vox" wielokrotnie zastanawiałam się jakby to było żyć w świecie gdzie każda kobieta nosi na nadgarstku metalową bransoletkę liczącą ilość wypowiadanych przez nią słów. Myśl, że mogłabym wypowiedzieć tylko sto słów dziennie napawa mnie przerażeniem i zdecydowanie jest trudna do wyobrażenia. Autorka świetnie ukazała poczucie winy z jakim zmaga się główna bohaterka, która czuje się niesamowicie winna, ponieważ kiedy w kraju trwały protesty, ona zajmowała się karierą naukową i mocno lekceważyła zagrożenie ze strony Amerykańskiego rządu, który niewątpliwie dążył do podporządkowania i uciszenia każdej kobiety.

Bohaterowie są naprawdę dobrze wykreowani i doskonale współgrają z całą historią. Doktor Jean McClellan jest postacią wielowymiarową, a śledzenie jej poczynań przynosi czytelnikowi wiele przyjemności. Główna bohaterka jest przede wszystkim niesamowicie odważna, a dobro najbliższych jest dla niej dużo ważniejsze niż jej własne bezpieczeństwo. Przeciwstawienie się całemu rządowi i rzeszy nienawistnych mężczyzn z pewnością nie było dla niej łatwym zadaniem, ale Jean miała tak silną motywację, że po prostu nic nie było w stanie jej zatrzymać.

Autorka posługuje się prostym i doskonale dla każdego zrozumiałym językiem, dzięki czemu powieść czyta się naprawdę w błyskawicznym tempie. Pomimo tego, że do fabuły "Vox" wkrada się sporo polityki, wszystko było tak dokładnie opisane, że nie miałam absolutnie żadnego problemu ze śledzeniem całej historii. Christina Dalcher poruszyła w swojej książce bardzo poważne i trudne tematy, jednak zrobiła to w sposób, który zadowoli nawet najbardziej wymagającego czytelnika.

Podsumowując - "Vox" to powieść, w której zakochałam się już od pierwszych stron, a z każdą kolejną moje uwielbienie do autorki rosło coraz bardziej. Jestem pewna, że za jakiś czas wrócę do twórczości Christiny Dalcher i ponownie spotkam się z główną bohaterką tej książki. Z całego serca polecam wam tę historię, ponieważ jest ona absolutnie wyjątkowa, wartościowa i jedyna w swoim rodzaju. Mam nadzieję, że moją recenzją zachęciłam was do zapoznania się z tym niesamowitym dziełem.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz