środa, 7 stycznia 2015

"SAMOTNOŚĆ MA TWOJE IMIĘ" - MONIKA A. OLEKSA

Tytuł: Samotność ma twoje imię
Tytuł oryginału: Samotność ma twoje imię
Autor: Monika A. Oleksa
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 424

Samotność ma twoje imię to fascynująca opowieść o pragnieniach ludz-
kiego serca, które nie chce dać się oszukać ani zignorować.
Ewa, Martyna, Hanna, Janina, Danuta, Magda - kobiety w różnym
wieku i z różnym bagażem życiowych doświadczeń. To, co je łączy, to
Samotność.
To również pachnąca domowym ciastem opowieść o codzienności,
w której tęsknota za bliskością odnajduje zrozumienie, mocnej siłą przy-
jaźni i rodziny. Ubarwionej następującymi po sobie porami roku. To jednak
przede wszystkim książka o poszukiwaniu samego siebie i przesłanie, że
nie można zamykać się na innych ludzi. Warto zrobić krok dalej i zaufać.

"Czym jest szczęście? Zawodowym spełnieniem? Rodziną z dziećmi
i mnóstwem obowiązków? Czy szczęście się jakoś materializuje, czy
szukać go trzeba pomiędzy słowami i kolejnymi uderzeniami morskich
fal o brzeg? Jak przypływ i odpływ, tak zmienia się życie Ewy, głównej
bohaterki książki Samotność ma twoje imię. A ona - Ewa - próbuje
odnaleźć w tych zmianach siebie i zawalczyć o swoje szczęście. To
książka dobra na każdą porę roku dla tych wszystkich, którzy poznali już
smak swojego szczęścia, i dla tych, którzy tak jak Ewa, jeszcze szukają".
Magdalena Kumorek

Blog autorki: Magia liter, czar słów - blog literacki
www.magialiterczarslow.blogspot.com



Każdy z nas czasami czuje się bardzo samotny. Nie ma takiej osoby, która nigdy nie czuje uczucia smutku i przygnębienia. Jest to nieodłączna część naszego życia. Często otaczają nas tłumy ludzi, a my pomimo tego odnosimy wrażenie, że zostaliśmy zupełnie sami. Na ulicy codziennie widujemy obce twarze, ale każda z nich jest tak bardzo zabiegana, że nie zauważa jak obok niej przemykają cienie innych osób. Ciężko jest w takim momencie odnaleźć własne miejsce na ziemi i poczuć prawdziwe szczęście. Książka z takim tytułem od razu skłania nas do myślenia. Co takiego mogła mieć na myśli autorka? Niekiedy zupełnie nie zauważamy jak bardzo niektórzy z nas są samotni. Widzimy uśmiechnięte twarze i nie zdajemy sobie sprawy, że w głębi duszy ten uśmiech wcale może nie oznaczać szczęścia. Wiele osób potrafi doskonale maskować swoje uczucia, w tym smutek. Czy Samotność ma twoje imię pozwoli nam odkryć świat samotników?

Autorka w delikatny sposób przedstawia nam świat Ewy, która spełnia się zawodowo i jest otoczona gronem najbliższych jej osób, a pomimo tego wewnątrz czuje się bardzo samotna. Wydarzenia z przeszłości nie pozwalają jej korzystać z pełni życia. Próbuje zatracić się w swojej pracy, w której odnosi coraz większe sukcesy i ignoruje uczucie pewnego niedosytu. Jak można się łatwo domyślić w jej codzienności brakuje idealnego mężczyzny. Główna bohaterka stara się nie skupiać na tym problemie i za wszelką cenę próbuje nie reagować na zaczepki kolegi z pracy czy tajemniczego sąsiada. Nagle jeden zwykły dzień całkowicie zmienia jej życie. Chwila zapomnienia i powrotu do starych czasów mocno zburzy jej codzienność. Niespodziewany zwrot wydarzeń pozostawi po sobie ślad, o którym przez długi czas nie będzie mogła zapomnieć. Powróci uczucie wielkiej samotności -samotności, która będzie miała JEGO imię. Ewa jednak w ciężkiej chwili dostrzeże obok siebie bratnie dusze. Doceni to co ciągle działo się wokół niej. Weźmie pod uwagę wcześniejsze wydarzenia z życia i rady, które otrzymuje od przyjaciół i rodziny. Aczkolwiek TO imię zostanie z nią na zawsze.

Autorka stara się nam prostym językiem przedstawić życie głównej bohaterki. Nie używa jakiegoś specjalnie wyszukanego słownictwa, przez co jej powieść jest łatwa i przyjemna w odbiorze, a także bardzo szybko się ją czyta. W delikatny sposób przechodzi od jednego wydarzenia w kolejne, każde jest opisane z dużą dokładnością. W książce jest wiele wątków, które idealnie się ze sobą łączą i tworzą spójną całość.

Monika Oleksa potrafi doskonale ukazać uczucia głównej bohaterki i sprawia, że czytelnik czuje dokładnie to samo co Ewa. Autorka pomimo swojego skupienia na pierwszoplanowej postaci nie zapomniała również o bohaterach pobocznych. To zaskakujące w jaki sposób samotność łączy tak zupełnie różnych od siebie ludzi i sprawia, że stają się sobie bliscy.

Książka jest bardzo lekka i każdy doskonale poradzi sobie z jej poznaniem. Myślę, że Samotność ma twoje imię świetnie nadaje się na długie wieczory, podczas których możemy odprężyć się po wymagającym dniu pracy. Jestem pewna, że czytając dzieło tej autorki zatracicie się w świecie głównej bohaterki i z przyjemnością poznacie jej losy. Powieść skłania również do głębszych refleksji i sprawia, że zaczynamy zastanawiać się czym dla nas jest szczęście. Jeśli jeszcze go nie znaleźliście zachęcam do podążenia śladem bohaterki tej lektury.


Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

wtorek, 6 stycznia 2015

"AKADEMIA WAMPIRÓW" - RICHELLE MEAD

Tytuł: Akademia wampirów
Tytuł oryginału: Vampire Academy
Cykl: Akademia wampirów
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 336

TYLKO NAJLEPSZY PRZYJACIEL MOŻE OCALIĆ CI ŻYCIE
ZWŁASZCZA JEŚLI WRÓG JEST NIEŚMIERTELNY.

W Akademii Świętego Władimira wampiry czystej krwi - moroje
- uczą się posługiwać swoimi nadnaturalnymi darami, a mieszańce
- dampiry - szkolą się na ich opiekunów i oddanych strażników.
Posępne mury kryją jednak więcej mrocznych tajemnic, niż można
by podejrzewać. Lissie Dragomir, morojce ze szlachetnego rodu, grozi
śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy dampirka Rose, połączona z nią
telepatyczną więzią, zdoła ochronić przyjaciółkę?

AKADEMIA WAMPIRÓW TO CYKL POWIEŚCIOWY, KTÓRY
POKOCHAŁY JUŻ MILIONY CZYTELNIKÓW.

FILM W KINACH OD 21 MARCA 2014

KSIĄŻKI ZE ŚWIATA Akademii wampirów

Akademia wampirów - W szponach mrozu - Pocałunek cienia
Przysięga krwi - W mocy ducha - Ostatnie poświęcenie
Kroniki krwi - Złota lilia - Magia indygo


Czy zdarzyło się Wam przekreślić książkę zanim się do niej zabraliście? Tak w tym przypadku się zdarzyło. Przecież kolejna powieść o wampirach nie może być fajna, to zdecydowanie przesyt w ostatnich czasach, ale jednak było inaczej, wystarczyło przeczytać parę pierwszych stron. Spodziewałam się nudnej powieści dla nastolatek, a okazała się lekką i przyjemną lekturą nawet dla trochę starszych czytelników.

Autorka już od samego początku zaczyna dokładnie wprowadzać nas w świat głównych bohaterek - prosto, ale zarazem skrupulatnie opisując ich życie i zwyczaje. Richelle Mead dosyć szybko wprowadza nas do stworzonego przez siebie świata wyjaśniając trochę dziwną terminologię, której używa. Przed przeczytaniem tej książki nawet nie podejrzewałam co może oznaczać słowo dampir czy moroj, ale teraz nie jest to dla mnie żadną tajemnicą.

Oczywiście w Akademii wampirów nie mogło zabraknąć wątków miłosnych. Tym razem są to nawet dwa wspaniałe, rodzące się na naszych oczach uczucia. Nie brakowało przy tym scen zazdrości czy nieracjonalnych w związku z tym zachowań, które z przyjemnością czytelnik może poznać. Autorka pokazała, że miłość nie zawsze jest taka prosta i piękna jak się wydaje. Pomimo tego, że bohaterowie bardzo się kochali nie mogli ze sobą być z powodu funkcji jakie pełnili w szkole.

Akcja tej powieści jest szybka i pełna wielu nowych wątków. Pisarka nie pozwala czytelnikowi nawet na chwilę popaść w znudzenie i dba o to aby napięcie wywołane zaskakującymi zwrotami w fabule towarzyszyło nam do samego końca. Książkę czyta się bardzo szybko i miło między innymi dzięki jej lekkiemu i przyjemnemu językowi, którym posługiwała się autorka. Rozdziały są dosyć krótkie co pozwala na przerwanie czytania w dowolnym momencie.

Bohaterowie tej książki są dosyć dobrze opisani i wykreowani. Szczególnie Dymitr zrobił na mnie pozytywne wrażenie i od pierwszych stron zaczęłam darzyć go sympatią. Zdarzenia, w których brał on udział wywoływały na mojej twarzy uśmiech i z niecierpliwością czekałam na kolejne sceny z nim w roli głównej. Christian też był w porządku, ale to właśnie Dymitr skradł moje serce. Nie mogę doczekać się kiedy będę mogła sięgnąć po drugą część Akademii wampirów i poznam dalsze losy głównych bohaterów.

Podsumowując - pierwszy tom tej serii okazał się świetną odskocznią od problemów i rzeczywistości , a także skutecznie umilił mi długie wieczory. Mam nadzieję, że wy również zakochacie się w twórczości Richelle Mead i zagłębicie się w świecie, który stworzyła.

niedziela, 4 stycznia 2015

"(NIE) MAM SIĘ W CO UBRAĆ" - CHARLIZE MYSTERY/KAROLINA GLINIECKA

Tytuł: (Nie) mam się w co ubrać
Tytuł oryginału: (Nie) mam się w co ubrać
Autor: Charlize Mystery/Karolina Gliniecka
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 354

UNIKALNY
PRZEWODNIK
PO ŚWIECIE MODY

Chcesz wyglądać oszałamiająco, poświęcając na to
niewiele czasu i nie rujnując portfela? (Nie) mam się w co
ubrać to książka, na którą czekały dziesiątki tysięcy Polek.
Inspirujące propozycje stylizacji, praktyczne porady,
szaleństwo wyprzedaży.

- Komu zawdzięczamy spódniczkę mini?
- Jaka sukienka jest idealna do figury typu "gruszka"?
- Czy okulary muchy pasują do kształtu Twojej twarzy?
- Z jakich tkanin szyje się najlepszej jakości swetry?

Dowiedz się, jak zapanować nad szafą, rozsądnie doko-
nywać zakupów, a przede wszystkim jak łączyć elementy
garderoby w gotowe zestawy odpowiednie na różne
okazje.

Zaufaj Charlize Mystery! Ta książka sprawi, że już nigdy,
stojąc przed szafą, nie powiesz: "Nie mam się w co
ubrać",

KAROLINA GLINIECKA, czyli znana tysiącom inter-
nautów CHARLIZE MYSTERY, to jedna z pierwszych w Polsce
blogerek modowych i pierwsza, która która otrzymała zaproszenie na
Nowojorski Tydzień Mody. Jest uosobieniem elegancji, a jej styli-
zacje są inspiracją dla milionów kobiet - publikowały je między in-
nymi "Vogue British", "Vogue Italia", "Elle", "Glamour" "Harper's Baazar"
i "W-magazine". Absolwentka psychologii na warszawskiej SWPS.


Jestem pewna, że przynajmniej kilka razy zdarzyło wam się otworzyć szafę i stwierdzić z paniką, że nie macie się w co ubrać. Taką sytuację zna chyba każda kobieta. W pośpiechu przeglądamy szafę oraz zakładamy kilka razy tą samą część garderoby, żeby w końcu przyznać, że nie wyglądamy w niej korzystnie. Muszę przyznać, że ja często doświadczam takich sytuacji na przykład kiedy muszę wyjść do szkoły. Najczęściej jestem już spóźniona, ale nadal stoję przed szafą i wpatruję się w ciuchy z nadzieją, że wkrótce mnie olśni. Tak się oczywiście nie dzieje. Jeśli macie ochotę z tym skończyć książka Karoliny Glinieckiej jest dla was idealna.

Książka podzielona jest na kilka rozdziałów, które idealnie ze sobą współgrają. W pierwszym z nich znajdziemy porady jak rozpoznać rodzaj naszej sylwetki. Każda z figur jest dokładnie opisana, a także pokazana na obrazku. Po omówieniu sylwetek Charlize Mystery przechodzi do zaprezentowania poszczególnych części garderoby. W tej książce znajdziemy mnóstwo przykładowych zestawień, którymi można się zainspirować i wykorzystać w życiu codziennym. Dodatkowo pojawia się tam sporo zdjęć samej autorki, która pokazuje nam jak dobrze wyglądać. Jeden z rozdziałów całkowicie poświęcony jest rodzajom tkanin. Jest to naprawdę przydatne kiedy chcemy postawić na jakość naszych ubrań. Pod koniec książki Karolina Gliniecka pomaga nam uporządkować nasze ubrania i sprawić, że bardzo szybko znajdziemy to czego szukamy. Autorka dzieli się również swoją wiedzą na temat udanych zakupów. Możemy dowiedzieć się gdzie kupić ładne ciuchy nie wydając przy tym zbyt dużo pieniędzy. W książce znajdziemy również słowniczek, który pomoże nam lepiej zrozumieć niektóre zagadnienia.

(Nie) mam się w co ubrać jest książką, w której znajdziemy dosłownie wszystko co związane jest z naszą garderobą. Autorka przekazuje nam wiele cennych rad, które z pewnością nie raz przydadzą się w codziennym życiu. Charlize Mystery posługuje się prostym językiem, który na pewno trafi do wszystkich czytelników. Ten poradnik czyta się naprawdę szybko i jestem pewna, że nikomu nie sprawi trudności.

Warto jeszcze dodać, że autorka dużo czasu poświęca również na przedstawienie nam historii poszczególnych części garderoby. Jeśli chcecie dowiedzieć się kto był pomysłodawcą boyfriendów albo, w którym roku powstały pierwsze conversy to z pewnością będziecie usatysfakcjonowani tym co ma do zaoferowania Charlize Mystery.

Dodatkowo muszę wspomnieć o tym, że bardzo podoba mi się oprawa graficzna tej książki. Widać, że wydawnictwo postarało się, aby ten poradnik był solidny oraz ładnie się prezentował. Jestem pewna, że ta książka warta jest swojej ceny i nie pożałujecie jej zakupu. Po jej przeczytaniu już nigdy z waszych ust nie padną słowa "Nie mam się w co ubrać"!

Książkę polecam nie tylko kobietom, które interesują się modą. Ten poradnik trafi do każdej dziewczyny, która lubi dobrze wyglądać. Jeśli z chęcią czytacie bloga autorki to jest to dla was pozycja obowiązkowa, z którą jak najszybciej powinniście się zapoznać. Ja ze swojej strony mogę jeszcze dodać, że na pewno jeszcze nie raz będę wracać do tej książki, aby odświeżyć moją wiedzę na temat rodzajów tkanin czy historii poszczególnych części garderoby.

Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN!

czwartek, 1 stycznia 2015

"LONDYN. BIOGRAFIA" - PETER ACKROYD

Tytuł: Londyn. Biografia
Tytuł oryginału: London. The biography
Autor: Peter Ackroyd
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 794

OTO DWA TYSIĄCE LAT
HISTORII LONDYNU

Folklor i egzekucje władców, kronika słynnych
przestępców i opis życia zwykłych obywateli. Black-
friars i Charing Cross, Paddington i Bedlam, West-
minster Abbey i St Martin - znajdziemy w tej książce każdy
zaułek i każdą wspaniałość tego niezwykłego miasta. Cockney
i włóczęgów. Imigrantów i punków. Wielkie zarazy, pożary
i naloty podczas II wojny światowej. Londyn o każdej porze
dnia i nocy, w każdą pogodę. Do tego wspaniale dobrane
anegdoty, cytaty z literatury, celne komentarze mieszkańców
i odwiedzających miasto na przestrzeni epok. Peter Ackroyd
dokonał rzeczy prawie niemożliwej - dzięki wirtuozerii jego
pióra niemal namacalnie obcujemy z "duszą" tego miasta,
na kartach tej książki Londyn zwyczajnie ożywa.

Ta książka jest czymś znacznie więcej niż tylko historią miasta:
to gobelin utkany z inspiracji i miłości.
THE OBSERVER

Jeśli Londyn naprawdę ma duszę i miał jakikolwiek wpływ
na wybór swojego biografa, to niewątpliwie musiał nim zostać
Peter Ackroyd. Genialna książka!
VANITY FAIR


Myślę, że wielu z Was zgodzi się ze mną jeśli powiem, że Londyn to bardzo piękne miasto z niesamowitą historią. Warto zatem bliżej zapoznać się z procesem jego powstawania. Autor daje nam możliwość przeżycia niepowtarzalnej przygody nie wychodząc z domu. Dzięki tej książce możemy poznać każdy zakamarek tego interesującego miasta i dowiedzieć się w jaki sposób się ono rozwijało. Jestem pewna, że dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji znajdować się w tym mieście będzie to świetne przeżycie, które zachęci ich w przyszłości do odwiedzenia tego miejsca.

Londyn od zawsze wydawał mi się bardzo pięknym i interesującym miastem, ale dopiero gdy miałam okazję zobaczyć je osobiście tak naprawdę je pokochałam. Nie mogłam przestać patrzeć na budynki, które mnie otaczały. Właśnie wtedy dotarło do mnie jak bardzo to miasto jest wyjątkowe. Głównie z tego powodu tak bardzo ucieszyłam się, że będę mogła przeczytać i zrecenzować dzieło Petera Ackroyda. Postanowiłam jak najszybciej się za nie zabrać i poznać losy ludzi mieszkających w Londynie.

Autor musiał naprawdę włożyć w tę książkę wiele pracy i serca. Od razu widać, że Londyn jest dla niego ważnym miejscem. Sposób w jaki opowiada o tym mieście sprawia, że czytelnik może przenieść się na ulice tej wyjątkowej lokacji. Język autora jest dosyć prosty co pozwali każdemu zrozumieć czytany tekst. Pomimo sporej objętości tej książki, czyta się ją naprawdę szybko i przyjemnie.

Wydawnictwo bardzo postarało się, żeby książka Petera Ackroyda zrobiła na czytelniku ogromne wrażenie. Przede wszystkim trzeba wspomnieć, że ta pozycja jest naprawdę przepięknie wydana i z pewnością zachwyci dosłownie każdego. Piękna okładka od razu zachęca do czytania, a treść tylko utwierdza w przekonaniu, że sięgnięcie po tę książkę to doskonała decyzja.

Jeśli tak jak ja fascynujecie się tym pięknym miastem to jestem pewna, że pokochacie biografię Londynu. Jest to doskonałe źródło wiedzy, które sprawi, że z przyjemnością będziecie mogli wybrać się na zwiedzanie miasta bez przewodnika. Mam nadzieję, że zdecydujecie się na spotkanie z twórczością tego autora i przeżyjecie niesamowite chwile dogłębnie poznając zakamarki Londynu.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

niedziela, 28 grudnia 2014

"RIPPER. GRA O ŻYCIE" - ISABEL ALLENDE

Tytuł: Ripper. Gra o życie
Tytuł oryginału: Ripper
Autor: Isabel Allende
Wydawnictwo: Muza SA
Ilość stron: 496

TAKIEJ KSIĄŻKI ISABEL ALLENDE
NIGDY DOTĄD NIE NAPISAŁA
"El País"

Amanda, jej ukochany dziadek i czwórka przyjaciół z różnych stron
świata grają w sieci w Rippera, grę fabularną, w której poszukują
seryjnego mordercy. W pewnym momencie Amanda, córka szefa
Wydziału Zabójstw, znudzona Ripperem opartym na fikcyjnej fabule,
zaczyna analizować z przyjaciółmi morderstwa popełnione ostatnio
w San Francisco.

Stopniowo niewinna gra przekształca się w prawdziwe,
wielowątkowe śledztwo, równoległe do dochodzenia prowadzącego
przez policję. Kiedy w tajemniczych okolicznościach znika matka
Amandy, intelektualna zagadka nabiera zupełnie innego charakteru.
Szóstka graczy i ich przyjaciele rozpoczynają dramatyczny wyścig
z czasem, by wyprzedzić zabójcę.



Isabel Allende to autorka, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, ale postanowiłam zapoznać się z jej twórczością. Opis tej powieści wydawał się naprawdę ciekawy i nie mogłam doczekać się kiedy rozpocznę przygodę razem z głównymi bohaterami. Okazało się, że Ripper wciągnął mnie tak bardzo, że trudno było mi się od niego oderwać. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę książkę i przekonać się, że jej autorka potrafi tak doskonale wprowadzić czytelnika w swój świat.

Amanda wraz ze swoimi przyjaciółmi z różnych stron świata graja w Rippera - grę fabularną, która polega na rozwiązywaniu zagadek kryminalnych. Szybko jednak fikcyjne morderstwa zaczynają im się nudzić i postanawiają rozwiązać tajemnicę morderstw popełnionych niedawno w San Francisco. Po jakimś czasie niewinna gra przekształca się w grę o życie, a gracze usiłują wyprzedzić mordercę.

Fabuła tej powieści jest świetnie skonstruowana i wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorka stworzyła wiele wątków, które idealnie ze sobą połączyła tworząc spójną historię. Isabel Allende miała dobry pomysł i uważam, że w pełni go wykorzystała. Gdy zaczynałam czytać tę książkę, nie wiedziałam czy przypadnie mi ona do gustu, ale już po pierwszych kilkunastu stronach tak bardzo mnie zainteresowała, że chciałam jak najszybciej poznać jej zakończenie i losy głównych bohaterów.

Bohaterowie są idealnie wykreowani i każdy z nich ma swój niepowtarzalny charakter. Autorka stworzyła takie postacie, które wydają się bardzo rzeczywiste i od razu czytelnik zaczyna darzyć je sympatią. Według mnie bohaterowie tej książki to jej największy plus chociaż oczywiście nie jedyny. Każda postać jest doskonale przedstawiona, a czytelnik może ją dogłębnie poznać. Pomimo tego, że wiemy o bohaterach wszystko, nie możemy być pewni jak zachowają się w danej sytuacji.

Akcja jest dosyć szybka, a autorka dostarcza czytelnikowi co chwilę nowych wrażeń. Nie ma mowy o nudzie czy zniecierpliwieniu. Isabel Allende nie pozwala nam odetchnąć i sprawia, że całkowicie zagłębiamy się w stworzony przez nią świat. Pomimo dosyć dużej ilości stron książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie.

Zakończenie tej powieści było dla mnie ogromnym zaskoczeniem i jeszcze jakiś czas po odłożeniu jej na bok nie mogłam przestać o niej myśleć. Na początku podejrzewałam zupełnie inną osobę dlatego tak bardzo zdziwiłam się gdy autorka rozwiązała całą zagadkę. Myślę, że wy również będziecie się świetnie bawić podczas poznawania tej historii. Na pewno kiedyś sięgnę po inne dzieła tej pisarki i mam nadzieję, że spodobają mi się one tak bardzo jak Ripper.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza SA!

wtorek, 23 grudnia 2014

"WZORZEC ZBRODNI" - WARREN ELLIS

Tytuł: Wzorzec zbrodni
Tytuł oryginału: Gun Machine
Autor: Warren Ellis
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 296

ŚWIADEK ZBRODNI

Tylko szaleniec
może stawić czoła szaleńcowi

To miała być zwykła akcja nowojorskiej policji. Kiedy jednak
ginie partner Johna Tallowa, a on sam odkrywa niepokoją-
cą kolekcję broni w mieszkaniu 3A w starej kamienicy przy
Pearl Street, otwiera się puszka Pandory...

Każdy pistolet i każdy karabin jest inny, nie ma dwóch takich
samych egzemplarzy. Z każdej broni zabito jedną osobę, a z bra-
ku dowodów kolejne sprawy szybko umarzano. Teraz wszystkie
zostają momentalnie wznowione, a zadanie ich rozwikłania
spada na Tallowa, głównego sprawcę chaosu.

Intryga nabiera rozpędu, kiedy okazuje się, że makabryczna
kolekcja zdaje się układać w przemyślany wzór...

Szalejący w nowojorskim labiryncie Ellis - przywodzący na myśl
Raymonda Chandlera i Dashiella Hammetta, którzy nagle wdali
się w płomienny romans z formułą seriali typu CSI - sprezento-
wał czytelnikom niezwykle błyskotliwy kryminał podlany brytyj-
ską zuchwałością. - Radosław Pisula, FILM.ORG.PL

Bezkompromisowy kryminał, który wstrząśnie Wami niczym film
Siedem. - Paweł Deptuch, DZIKABANDA.PL

WARREN ELLIS to brytyjski pisarz oraz scenarzysta. Serie komiksów Transmetro-
politan i Hellblazer przyniosły mu sławę, a RED i Iron Man: Extremis
stały się podstawą filmowych hitów.



Wzorzec zbrodni to kryminał, który niewątpliwie zwrócił moją uwagę od samego początku. Opis tej książki wydawał mi się niezwykle intrygujący i byłam ciekawa co takiego wymyślił autor tej powieści. Z dobrym nastawieniem postanowiłam jak najszybciej zapoznać się z tą pozycją. Jeśli chcecie dowiedzieć się jakie wrażenie zrobiła na mnie ta książka, zapraszam do czytania dalszej części recenzji.

Głównym bohater - John Tallow, jest nowojorskim policjantem. Pewnego dnia wraz ze swoim partnerem jadą do zgłoszenia, które otrzymali chwilę wcześniej. Gruby mężczyzna grozi bronią, ponieważ nie ma zamiaru wyprowadzić się z mieszkania, które dotąd wynajmował. Wydaje się, że jest to jedna z prostszych interwencji jakie mieli przeprowadzić. Nie spodziewają się, że dla jednego z nich zakończy się ona tragicznie.

Autor miał świetny pomysł na fabułę co w dzisiejszych czasach niestety rzadko się zdarza. Ciężko jest wymyślić coś co jeszcze nigdy nie było wydane, ale Warren Ellis osiągnął w tym przypadku sukces. Jeszcze nigdy nie miałam okazji czytać czegoś podobnego i z chęcią zapoznałam się z tą historią. Pomysł na pokój pełen broni był strzałem w dziesiątkę i od samego początku bardzo mnie intrygował.

Język autora okazał się dosyć prosty tak więc z pewnością nikt nie będzie miał problemu, aby go zrozumieć. W dialogach pojawia się wiele przekleństw, co dla mnie nie było absolutnie żadnym problemem, ale warto o tym wspomnieć, ponieważ nie każdy akceptuje taki język. Autor wszystko dosyć wyraziście przekazuje i nie oszczędza czytelnika. Jeśli więc nie lubicie krwawych opisów to lepiej abyście wstrzymali się z czytaniem tej powieści.

Bohaterowie są dobrze wykreowani, a czytelnik może każdego z nich dobrze poznać. Niestety nie wiem czemu zbyt dobrze się z nimi nie zżyłam i stali się dla mnie raczej obojętni. Nie potrafiłam przejmować się ich losem, a gdy groziło im niebezpieczeństwo moje emocje nie ulegały zmianie. Być może postacie przedstawione w tej powieści zyskają waszą sympatię i z niecierpliwością będziecie śledzić ich losy.

Wzorzec zbrodni jest ciekawym kryminałem, ale niestety czegoś mi w nim zabrakło. Nie żałuję czasu spędzonego z tą książką, ale nie jestem pewna czy na długo zagości ona w mojej pamięci. Pomimo świetnej fabuły, powieść nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Polecam tę książkę czytelnikom trochę mniej wymagającym, którzy pragną odstresować się po ciężkim dniu w pracy czy szkole.

Za książkę dziękuję wydawnictwu SQN!

poniedziałek, 22 grudnia 2014

"MĘŻCZYZNA Z TATUAŻEM" - JACK SHARP

Tytuł: Mężczyzna z tatuażem
Tytuł oryginału: Mężczyzna z tatuażem
Autor: Jack Sharp
Wydawnictwo: Varsovia
Ilość stron: 304

MĘŻCZYZNA Z TATUAŻEM
Mężczyzna z tatuażem jest typową powieścią sensacyjną. Tu nie ma czasu na barwne opisy miejsc, w któ-
rych rozgrywa się akcja książki, czy na szczegółowe opisy bohaterów, tu postaci nie zmieniają się psycholo-
gicznie. Tu liczy się tempo akcji, jej zaskakujące zwroty i nieraz zupełnie przypadkowe zdarzenia.
Dziennikarz Paul Lemaitre przebywając na wycieczce w Portugalii, jest świadkiem morderstwa i po-
stanawia przeprowadzić prywatne dochodzenie. Nie przypuszcza, że trafi na sprawę, która może zatrząść
rządami wielu krajów, a nawet samym Watykanem. Geneza tego morderstwa sięga czasów II wojny świa-
towej, śledztwo musi się zatem zacząć od szukania świadków zdarzeń z tamtego okresu. Paul Lemaitre
w poszukiwaniu informacji przemierza Europę, a nawet kraje Ameryki Południowej - Argentynę i Chile.
Każda nowa informacja zdobyta przez dziennikarza jeszcze bardziej gmatwa jego dochodzenie. Napięcie
potęguje tajemniczy mężczyzna z tatuażem podążający krok w krok za głównym bohaterem powieści. Czy
Paulowi uda się w końcu rozwiązać zagadkę, czy morderca poniesie karę? Czy Paul Lemaitre wyjdzie cało
z tej bardzo niebezpiecznej przygody? Odpowiedzi na te pytania i wiele innych pojawiających się w trakcie
lektury powieści są na wyciągnięcie ręki, wystarczy podążyć wraz z Paulem tropem tajemnicy sprzed lat.



Do przeczytania tej książki zachęcił mnie jej tytuł, który od razu skojarzył mi się z dość popularnym filmem. Oczywiście mam na myśli Dziewczynę z tatuażem. Miałam nadzieję, że książka Jacka Sharpa spodoba mi się tak samo jak wspomniany wyżej film. Liczyłam na mnóstwo akcji i mrożące krew w żyłach sceny. Czy powieść spełniła moje oczekiwania? Tego dowiecie się czytając dalszą część recenzji.

Paul Lemaitre jest dziennikarzem, który podczas swojego pobytu w Portugalii staje się świadkiem morderstwa. Choć sprawa wydaje się niebezpieczna główny bohater nie potrafi trzymać się od niej z daleka i postanawia rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci. Paul zrobi wszystko, aby dowiedzieć się kto jest mordercą. Wkrótce wyrusza w podróż, aby znaleźć ślady, które pomogą mu w rozwiązaniu tej sprawy. Dziennikarz nie przypuszcza jednak, że sprawa może być aż tak poważna. Wkrótce znajduje się w niebezpieczeństwie.

Autor miał naprawdę świetny pomysł na fabułę i wymyślił niesamowicie intrygującą zagadkę. W zasadzie do samego końca nie byłam w stanie przewidzieć zakończenia i cały czas starałam się powiązać pewne elementy w całość. Jednak to co zdarzyło się na końcu było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Myślę, że każdy kto sięgnie po tę powieść będzie równie mocno zdezorientowany jak ja. Jack Sharp sprawia, że za wszelką cenę chcemy razem z głównym bohaterem rozwiązać tajemnicę.

Pomimo świetnej fabuły książka okazała się dla mnie niestety mocno przeciętna. Z jednej strony bardzo chciałam rozwikłać zagadkę mężczyzny z tatuażem, ale z drugiej nie mogłam przekonać się do języka jakim posługiwał się autor. Wielokrotnie zbyt długie moim zdaniem opisy stały się dla mnie prawdziwym koszmarem. Często brałam do ręki tę powieść tylko po to, aby za chwilę ją odłożyć. Z pewnością nie jestem żadnym znawcą kryminałów, ale trochę już ich przeczytałam i niestety, ale Mężczyzna z tatuażem wypadł raczej słabo na tle innych książek z tego gatunku.

Bohaterowie są dosyć dobrze dopracowani i zasługują na sympatię czytelnika. Szczególnie Paul Lemaitre wzbudza wiele pozytywnych emocji, a jego zachowanie pokazuje, że jest niezwykle odważny i zdeterminowany, aby rozwiązać zagadkę.

Akcja tej powieści nie jest zbyt szybka i często bardzo mi się dłużyła. Przewracałam kolejne kartki z nadzieją, że w końcu coś się wydarzy, ale poza niezwykle zaskakującym zakończeniem niewiele było momentów, w których mój oddech znacznie przyspieszał. Dla osób, które lubią powolną akcję ta książka to zdecydowanie strzał w dziesiątkę, ale czytelnicy, którzy są fanami mocniejszych wrażeń mogą być trochę rozczarowani.

Za książkę dziękuję portalowi Sztukater.pl

niedziela, 21 grudnia 2014

"MÓJ PRZYJACIEL MEAULNES" - ALAIN-FOURNIER

Tytuł: Mój przyjaciel Meaulnes
Tytuł oryginału: Le Grand Meaulnes
Autor: Alain-Fournier
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 306


Arcydzieło literatury francuskiej!

Francja, tuż przed I wojną światową. Do szkoły Sainte-
-Agathe przybywa nowy uczeń - Augustyn Meaulnes.
Żądny przygód, impulsywny chłopak nie chce poddać się
dyscyplinie. Szybko staje się swoistym przywódcą, zysku-
jąc podziw i uznanie kolegów. Pewnego dnia ucieka ze
szkoły i przypadkowo trafia do wioski, w której poznaje
piękną Yvonne de Galais. To spotkanie staje się począt-
kiem wielkiej namiętności, która opęta nie tylko Augusty-
na, ale także jego najlepszego przyjaciela, Françoisa. Czy
słowo "kocham" zniszczy tą więź?
Czarująca opowieść o miłości trudnej i pięknej niosącej ze
sobą dylematy i wyzwania. Miłości w sercach pełnych
młodzieńczego żaru, który zagłusza głos rozumu i każe
pędzić w świat emocji.


Muszę przyznać, że miałam duże obawy przed zapoznaniem się z tą powieścią. Wydawało mi się, że raczej mi się ona nie spodoba i będzie mi niezwykle ciężko czytać kolejne rozdziały. Na szczęście nie zniechęciłam się do tej książki i udało mi się odkryć historię napisaną przez Alaina-Fourniera. Mimo, że książka została napisana kilkadziesiąt lat temu nadal pozostaje na czasie i ukazuje problemy każdego z nas. Jestem pewna, że jeśli ktoś przeczyta tę powieść kilkadziesiąt lat później to również znajdzie w niej coś dla siebie. Zanim jednak przejdę do emocji jakie wywołała we mnie ta pozycja, postaram się Wam przybliżyć jej fabułę.

Tytułowego bohatera poznajemy ze wspomnień jego szkolnego przyjaciela. Opowiada on historię w jaki sposób się poznali i jak wyglądały ich wspólne przygody. Augustyn Meaulnes jest osobą, która szybko zdobywa podziw i uznanie innych osób. Tak też było gdy przybył do nowej szkoły. Jednak pewnego dnia chłopak ucieka i przypadkiem trafia do wioski, w której poznaje przepiękną dziewczynę. Augustyn bardzo szybko się w niej zakochuje i nie potrafi przestać o niej myśleć. Czy miłość może zniszczyć przyjaźń chłopców?

Mimo początkowych trudności jakie miałam z przystosowaniem się do języka, którym posługiwał się autor, powieść zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Każda strona dostarczała mi niesamowitych wrażeń i chciałam jak najszybciej poznać zakończenie tej pięknej historii.

Język autora nie należy do najłatwiejszych, ale nie jest również jakoś specjalnie trudny. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że powieść została napisana dość dawno i z pewnością ma to wpływ na słowa, które w niej znajdziemy. Oczywiście nie każdemu przypadnie do gustu twórczość tego autora, ale jestem pewna, że wielu czytelników doceni jego dzieło i wielokrotnie będzie do niego wracać.

Bohaterowie są dobrze wykreowani i bardzo mocno się z nimi zżyłam. Powieść wiele mnie nauczyła i pokazała piękno prawdziwej przyjaźni. Chyba każdy z nas marzy właśnie o takim przyjacielu, który w każdej chwili byłby gotowy nieść nam pomoc i wsparcie. Szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy niestety często okazuje się, że ktoś jest zdolny nas oszukać powieść Alaina-Fourniera napełnia nadzieją, że gdzieś na świecie jest ktoś kto jest całkowicie bezinteresowny.

Akcja tej powieści jest raczej powolna, ale absolutnie mi to nie przeszkadzało. Autor wszystko dokładnie wyjaśnia i opisuje, sprawiając, że coraz bardziej zagłębiamy się w wykreowany przez niego świat. Bardzo podoba mi się wydanie tej książki, które jest po prostu przepiękne i idealnie się prezentuje.

Mój przyjaciel Meaulnes to powieść, którą polecam jest absolutnie do każdego, bez względu na wiek czy płeć. Jestem pewna, że jeśli tylko dacie autorowi szansę zakochacie się w jego twórczości tak samo jak ja.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!

czwartek, 11 grudnia 2014

"BIAŁE JAK ŚNIEG" - SALLA SIMUKKA

Tytuł: Białe jak śnieg
Tytuł oryginału: Valkea kuin lumi
Cykl: Lumikki Andersson
Autor: Salla Simukka
Wydawnictwo: Ya!
Ilość stron: 224

Była sobie raz dziewczynka,
która miała tajemnicę...


Białe jak śnieg to już druga część historii o Lumikki Andersson. Jeśli czytacie uważnie mojego bloga to zapewne wiecie, że książka Czerwone jak krew bardzo mi się podobała i nie mogłam się doczekać kiedy poznam dalsze losy głównej bohaterki. Na szczęście nie musiałam zbyt długo czekać i już teraz mogę Was zaprosić na recenzję tej powieści. Zanim jednak przejdę do moich wrażeń z lektury, postaram się przybliżyć wam trochę jej fabułę.

Lumikki po ostatnich zdarzeniach postanawia trochę odpocząć i organizuje spontaniczną wycieczkę do Pragi. Dziewczyna przysięga sobie, że już nigdy nie będzie pakować się w cudze kłopoty i postara się, aby jej dalsze życie było bardzo spokojne. Niestety już wkrótce okazuje się, że Lumikki zostanie wplątana w kolejną przerażającą tajemnicę, w której ponownie znajdzie się w niebezpieczeństwie. Pewnego dnia zwiedzając słoneczną Pragę główna bohaterka spotyka niewiele starszą od siebie dziewczynę, która twierdzi, że jest jej siostrą. Lumikki choć z początku nie chce uwierzyć w zapewnienia Lenki z biegiem czasu coraz bardziej zaczyna upewniać się, że jej rodzice ukrywają przed nią tajemnicę.

Autorka po raz kolejny pokazuje, że kryminały skierowane do młodzieży mogą również trzymać w napięciu i wywoływać szereg emocji w czytelniku. Akcja tej powieści jest bardzo szybka, a Salla Simukka nie daje czytelnikowi ani chwili odpoczynku. Cały czas coś się dzieje i nie możemy przewidzieć co zdarzy się w następnym rozdziale. Fabuła tej książki jest bardzo ciekawa i oryginalna. Myślę, że wielu czytelnikom spodoba się to co stworzyła autorka i z chęcią sięgną po kolejny tom.

Bohaterowie tej książki są dobrze wykreowani, a na szczególną sympatię zasługuje Lumikki, którą polubiłam już w pierwszej części. Główna bohaterka zachwyciła mnie swoim charakterem i niezwykle ciężko było mi się z nią rozstać. Pocieszam się tym, że pozostał mi do przeczytania jeszcze jeden tom tej trylogii, którego jestem bardzo ciekawa i mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła się z nim zapoznać.

Język autorki jest bardzo prosty, tak więc czyta się go niezwykle szybko i przyjemnie. W zasadzie nawet nie wiem kiedy przeczytałam te wszystkie strony. Miałam wrażenie, że dopiero zaczęłam przygodę z Lumikki, a już niebawem musiałam się z nią pożegnać. Nie znalazłam w tej powieści żadnych wad, poza tym, że jest zdecydowanie za krótka!

Białe jak śnieg jest książką skierowaną w zasadzie do wszystkich. Każdy może ją przeczytać i przenieść się do świata Lumikki Andersson. Zachęcam Was do zapoznania się z tą trylogią i odkrycia przygód głównej bohaterki.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Ya!

wtorek, 2 grudnia 2014

"ZOSTAŃ, JEŚLI KOCHASZ" - GAYLE FORMAN

Tytuł: Zostań, jeśli kochasz
Tytuł oryginału: If I stay
Cykl: Jeśli zostanę
Autor: Gayle Forman
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 248

ŚWIATOWY BESTSELLER PRZETŁUMACZONY
NA PONAD TRZYDZIEŚCI JĘZYKÓW,
NA KTÓREGO PODSTAWIE POWSTAŁ WZRUSZAJĄCY
FILM Z CHLOË GRACE MORETZ
I JAMIEM BLACKLEYEM W ROLACH GŁÓWNYCH.

Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć?

Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi,
Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję,
czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się
i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina
dotychczasowe życie.

Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni,
samotności i znajdowaniu swego miejsca na ziemi,
o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego,
co nadchodzi. Zostań, jeśli kochasz opowiada o potędze miłości
i wyborach, których każdy z nas musi dokonać.


Zostań, jeśli kochasz to książka, którą chciałam przeczytać już od dawna. Ostatnio było o niej bardzo głośno ze względu na premierę filmu, na podstawie tej powieści. Wydaje mi się, że po prostu nie ma żadnej osoby, która nie słyszałaby o tej książce, bądź o jej ekranizacji. Dosyć dużo oczekiwałam od tej lektury i na szczęście absolutnie się nie zawiodłam. Zanim jednak opiszę wam moje odczucia wobec dzieła Gayle Forman, postaram się Wam przybliżyć trochę jego fabułę.

Mia jest zwykłą nastolatką, która uwielbia muzykę. Pewnego dnia jej poukładany świat rozsypuje się na kawałki, a ona sama musi dokonać najtrudniejszego wyboru w jej życiu. W wypadku samochodowym ginie jej cała najbliższa rodzina: rodzice i młodszy brat. Dziewczyna pozostaje w śpiączce i próbuje podjąć decyzję: obudzić się i żyć sama czy umrzeć i odejść ze swoją rodziną. Mia wspomina dotychczasowe życie i stara się wybrać najlepszą decyzję. Co wybierze?

Fabuła tej książki jest świetnie skonstruowana i dotyczy naszego codziennego życia. Każdego dnia ktoś umiera, a jego rodzina musi stawić czoła problemom i starać się żyć dalej. Powieść skłania do refleksji nad sensem życia i sprawia, że czytelnik zaczyna doceniać to co sam posiada. Autorka świetnie opisuje emocje jakie targają dziewczyną podczas podejmowania decyzji. Ze względu na swoją treść jest to powieść nie tylko dla młodzieży, ale również dla dorosłych, którzy często nie dostrzegają tego co w życiu najważniejsze. Książka uczy szanować naszych najbliższych, ponieważ pewnego dnia może ich po prostu zabraknąć.

Autorka pisze prostym językiem, który czyta się szybko i przyjemnie. Bardzo podobały mi się porównania codziennego życia do muzyki, które stosowała Gayle Forman. Książka w pewnych momentach niesamowicie wzrusza, by po chwili sprawić, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech. Zostań, jeśli kochasz to po prostu przepiękna historia, z której można się bardzo wiele nauczyć.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i od razu wzbudzają naszą sympatię. Najbardziej zżyłam się z główną bohaterką i cały czas miałam nadzieję, że dziewczyna wybierze życie. Mia okazała się naprawdę fantastyczną postacią, którą chciałabym spotkać w prawdziwym życiu. Czułam, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Adama również bardzo polubiłam z niecierpliwością wyczekiwałam na kolejne sceny z jego udziałem.

Zostań, jeśli kochasz naprawdę wniosło bardzo dużo do mojego życia. Dzięki tej książce uświadomiłam sobie, że nie warto się kłócić z najbliższymi i trzeba doceniać każdą chwilę jaką daje nam życie. Teraz pozostaje mi już tylko obejrzeć film, którego jestem bardzo ciekawa i czekać na kontynuację tej serii. Już nie mogę się doczekać jak potoczą się dalsze losy Mii i Adama. Polecam tę powieść dosłownie wszystkim, bez względu na wiek czy płeć. Zostań, jeśli kochasz jest idealną historią dla każdego.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!