środa, 7 marca 2018

"MARTWA JESTEŚ PIĘKNA" - BELINDA BAUER

Tytuł: Martwa jesteś piękna
Tytuł oryginału: The Beautiful Dead
Autor: Belinda Bauer
Wydawnictwo: Muza
Ilość stron: 448 [egzemplarz recenzencki]

Muszę przyznać, że do przeczytania tej książki zachęcił mnie przede wszystkim jej tytuł, który wydawał mi się szalenie ciekawy. "Martwa jesteś piękna" - czy można przejść obok tych słów obojętnie? Ja nie potrafiłam, dlatego postanowiłam zapoznać się z twórczością Belindy Bauer. Czy była to dobra decyzja? Czy historia stworzona przez autorkę zrobiła na mnie pozytywne wrażenie? Zabierając się za czytanie tej pozycji, miałam co do niej spore oczekiwania. Liczyłam na emocjonujący thriller psychologiczny, którego zakończenie wbije mnie w fotel. Czy tak się rzeczywiście stało? Zapraszam do przeczytania dalszej części recenzji, w której z pewnością odnajdziecie odpowiedzi na powyższe oraz inne pytania.


Eve Singer jest reporterką kryminalną, choć trzeba przyznać, że jej kariera nie rozwija się według oczekiwań bohaterki. Dziewczyna zdaje sobie sprawę, że musi dać z siebie wszystko, aby nie stracić pracy. Jest gotowa poświęcić naprawdę wiele, aby utrzymać swoje stanowisko. W mieście dochodzi do makabrycznych zbrodni, a morderca za wszelką cenę chce mieć widownię. Swoje zbrodnie traktuje jak spektakl i sztukę. Ma w zwyczaju reklamować swoje koszmarne występy. Chce, żeby cały świat podziwiał piękno umierania. Kiedy kontaktuje się z Eve, dziennikarka początkowo jest zafascynowana i cieszy się, że jako pierwsza będzie mogła zrelacjonować wydarzenia z miejsca zbrodni. Szybko jednak jej zaciekawienie zamienia się w strach o własne życie, bowiem morderca ma na jej punkcie obsesję...

Fabuła książki jest naprawdę intrygująca i momentami mrozi krew w żyłach. Autorka stworzyła ciekawą i bardzo spójną historię, która fascynuje czytelnika już od pierwszych stron. Do samego końca akcja nie zwalnia ani na moment, a my nie możemy oderwać się od lektury. Każda kolejna strona dostarcza nam mnóstwa emocji i niebanalnych wydarzeń. "Martwa jesteś piękna" to pozycja doskonała dla każdego miłośnika thrillerów psychologicznych, makabrycznych zbrodni i oryginalnych bohaterów. Belinda Bauer zdecydowanie sprostała moim oczekiwaniom i rozbudziła moją ciekawość co do jej twórczości. Jestem pewna, że prędzej czy później sięgnę po jej poprzednią powieść, która nosi równie fascynujący tytuł: "Szczątki".

Główni bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i zdecydowanie wyróżniają się na tle drugoplanowych postaci. Muszę przyznać, że Eve była momentami naprawdę okropnie irytująca, a jej zachowanie niejednokrotnie doprowadzało mnie do szału. Nie potrafiłam zrozumieć podejmowanych przez nią decyzji, a tym bardziej ślepej pogoni za sensacją i zbrodnią - nawet kosztem własnego bezpieczeństwa. Autorka doskonale ukazała szaleństwo mordercy i jego fascynację śmiercią. Największe wrażenie zrobiła na mnie więź, która wytworzyła się między dziennikarką a mordercą. Było to naprawdę ciekawe i oryginalne posunięcie ze strony autorki tej powieści.

Język, którym posługuje się Belinda Bauer jest prosty, ale nie infantylny. Fabuła jest doskonale zrozumiała dla czytelników i nie sądzę, żeby ktokolwiek miał większy problem z jej przyswojeniem. Powieść czyta się w błyskawicznym tempie, a to wszystko dzięki lekkości z jaką tworzy autorka. Pomimo tego, że książka liczy prawie czterysta pięćdziesiąt stron, absolutnie nie można tutaj mówić o naszym znudzeniu czy nawet odrobinie monotonii.

Podsumowując - "Martwa jesteś piękna" to naprawdę dobrze napisany thriller psychologiczny, który z pewnością zachwyci wielu czytelników. Decyzja o przeczytaniu tej powieści była strzałem w dziesiątkę i cieszę się, że zbyt długo nie zwlekałam z jej lekturą. Mam nadzieję, że wy również skusicie się na tę historię i zakochacie się w twórczości Belindy Bauer.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza!

2 komentarze :

  1. Czytałam, według mnie jest fantastyczna. Z nowości polecam również "Śmierć w Chateau Bremont", czyta się jednym tchem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Śmierć w Chateau Bremont" mam w planach :)

      Usuń