Tytuł oryginału: Ja, diablica
Cykl: Ja, diablica
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B.
Ilość stron: 416
Umowa o pracę na stanowisku
DIABLICY
Ja, Wiktoria Biankowska (zwana dalej Potępioną),
zgadzam się przez kolejne 66 lat służyć Lucyferowi
i całej Niższej Arkadii na stanowisku Diablicy.
Przysięgam lojanlość w pozyskiwaniu dusz i skuteczność
w namawianiu, kuszeniu, przekonywaniu i okłamywaniu
śmiertelników.
Obiecuję nie nadużywać mocy piekielnych na własne potrzeby
ani nie podejmować prób zdobycia władzy nad światem.
Na ziemię będę wracać tylko i wyłącznie w celach służbowych,
nigdy prywatnych.
W czasie targów o dusze zobowiązuję się do kulturalnego
zachowania wobec aniołów, co obejmuje: wystrzeganie się
kłótni, wyzwisk, nieprzyzwoitych uwag na temat anielskiego
stroju, wszelich prób przekupstwa, uwodzenia, rękoczynów.
Po zakwaterowaniu w przydzielonej rezydencji w Los Diablos
obiecuję zapoznać się gruntownie z Regulaminem Piekła
(tomy I-VI).
Zgadzam się na wykorzystywanie moich danych osobowych
w najnowszym wydaniu Przewodnika po Niższej Arkadii.
Wiktoria
str. 1 z 666
Odkąd pamiętam nigdy nie sięgałam po książki polskich autorów. Sama nie wiem dlaczego. Jakoś tak zawsze omijałam je szerokim łukiem przekonana, że powieści zagranicznych pisarzy są lepsze. Przez kilkanaście lat żyłam w takim przekonaniu, ale ostatnio będąc w bibliotece postanowiłam spróbować przeczytać coś spod ręki polskiego autora. Mój wybór padł na książkę pod tytułem Ja, diablica autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk. Czy spodobała mi się twórczość polskiej pisarki?
Czy wierzycie w piekło i niebo? Chyba każdy nie raz zastanawiał sie co stanie się po naszej śmierci. Ludzie umierają codziennie i nie wiemy co się z nimi dzieje. Możemy tylko wierzyć, że gdzieś tam u góry jest dla nas miejsce. Czasami staram sobie wyobrazić jak będzie wyglądać życie pozagrobowe i niewątpliwie chciałabym, żeby chociaż trochę przypominało te z książki Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Gdy Wiktoria zostaje zamordowana trafia do piekła. Dostaje pracę na stanowisku diablicy, a jej zadaniem jest targowanie się o dusze zmarłych. Dziewczyna nie potrafi pogodzić się ze swoją śmiercią dlatego ciągle wraca na ziemię, aby spotkać się z Piotrem. Wiktoria od dłuższego czasu podkochuje się w nim i nie może o nim zapomnieć nawet po śmierci. Jednocześnie w Los Diablos poznaje przystojnego Beletha, który niewątpliwie chce ją poderwać. Kogo wybierze Wiktoria i jak potoczą się jej dalsze losy?
Przyznam szczerze, że gdy sięgałam po tę książkę byłam niemal pewna, że raczej mi się ona nie spodoba. Jakie miałam szczęście, że pomimo tych uprzedzeń przeczytałam tę powieść. Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej książki już nigdy więcej nie będę miała uprzedzeń co do polskich pisarzy i częściej będę sięgać po ich książki.
Bardzo podobał mi się świat stworzony w książce pani Miszczuk. Tyle teraz książek o wampirach i wilkołakach, że znaleźć coś innego jest naprawdę trudno. Czy każdy nie chciałby, żeby tak wyglądało życie po śmierci? W tej powieści nawet piekło nie jest straszne, a nawet jest dużo lepsze od nieba. Miasto Los Diablos jest przedstawione jako miejsce dobrej zabawy gdzie nie ma czasu na nudę. Gdy przeczytałam o czym będzie ta powieść nie wiedziałam czego się po niej spodziewać, ponieważ jeszcze nigdy nie czytałam książki gdzie akcja rozgrywałaby się w piekle. Myślę, że autorka trafiła w dziesiątkę i udało jej się stworzyć naprawdę ciekawych bohaterów i miejsce akcji.
Książka wciągnęła mnie praktycznie od pierwszej strony i gdy brnęłam przez nią coraz dalej wcale się nie nudziłam. Wszystko dzieje się dosyć szybko przez co łatwo czyta się tę powieść. Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy na końcu książki. Było to dla mnie naprawdę duże zaskoczenie i gdy tylko skończyłam czytać, chciałam poznać dalsze losy bohaterów. Strasznie ciężko jest mi opisać uczucie jakie mi towarzyszyło nie zdradzając wam zakończenia. Po prostu nie byłam przygotowana na to co się stanie i teraz cały czas zastanawiam się co wydarzy się w kolejnej części. Na szczęście widziałam w bibliotece zarówno drugą jak i trzecią część, więc pewnie już niedługo będę mogła je przeczytać.
Bohaterowie tej książki nie należą do najlepiej rozbudowanych, ale nie stanowiło to dla mnie większego problemu. Bardzo polubiłam Wiktorię, chociaż czasami mnie denerwowała. Nie wiem dlaczego tak bardzo zależało jej na Piotrku, który jak dla mnie wogóle nie był fajny i za bardzo nie obdarzyłam go sympatią. Oczywiście moją ulubioną postacią był Beleth, którego niesamowicie polubiłam. Chyba mam słabość do takich książkowych charakterów. Może chciałabym spotkać takiego chłopaka w prawdziwym życiu... można czasami pomarzyć.
Cieszę się, że w końcu w moje ręce trafiła książka polskiej autorki i postaram się czytać je częściej. Może już niedługo uda mi się spełnić moje postanowienie, ponieważ na półce czeka już na mnie kolejna polska powieść.
♥ Ja, diablica ♥ Ja, anielica ♥ Ja, potępiona ♥