czwartek, 24 października 2013

"CZARNE SEKUNDY" - KARIN FOSSUM

Tytuł: Czarne sekundy
Tytuł oryginału: Svarte Sekunder
Cykl: Konrad Sejer
Autor: Karin Fossum
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 316

Czarne sekundy to najnowsza na polskim rynku i długo wyczekiwana powieść
norweskiej autorki Karin Fossum, uznawanej za norweską królową zbrodni, której
powieści zostały przetłumaczone na 25 języków.

Czarne sekundy to wnikliwa i do końca trzymająca w napięciu analiza przypadku

zaginięcia małej dziewczynki, które porusza lokalną społeczność i ujawnia tkwiące
w niej mroczne tajemnice. Jak zwykle autorka wiarygodnie i przekonująco
nakreśliła portrety psychologiczne bohaterów, osiągając w finale, jak napisał jeden
z recenzentów, wielopłaszczyznową historię o skali "Zbrodni i kary".

Czarne sekundy zdobyły nagrodę Martina Becka dla najlepszej książki roku.


Ida Joner jedzie swoim nowiutkim rowerem kupić słodycze.

Urokliwa dziewczynka niedługo będzie świętować dziesiąte urodziny.

Kiedy jej powrót do domu opóźnia się o ponad pół godziny, jej matka, Helga Joner,

zaczyna się niepokoić. Dzwoni do przyjaciół córki i do sklepu, ale małej Idy nikt
nie widział. Rodzina zawiadamia policję i wyrusza na poszukiwania zaginionego
dziecka. Najgorszy koszmar matki właśnie staje się rzeczywistością.

Setki ochotników przeczesują okolicę, ale nigdzie nie ma śladu Idy ani jej roweru.

Rodzina jest już na skraju psychicznego załamania, media rozpętują szaleństwo,
lecz inspektor Konrad Sejer zachowuje spokój, dodając matce otuchy. On także
sądzi, że to bardzo zagadkowa sprawa. Zazwyczaj zaginione dzieci odnajdują się
w ciągu czterdziestu ośmiu godzin, a Ida Joner zniknęła bez śladu.

Książkę Czarne sekundy czytałam już dosyć dawno, ale dopiero teraz znalazłam czas, żeby napisać o niej recenzję. Byłam bardzo szczęśliwa, gdy znalazłam tę powieść w bibliotece, ponieważ wydała mi się naprawdę ciekawa. Gdy tylko wróciłam do domu nie mogłam zwlekać i od razu zabrałam się za czytanie tej książki. Z każdą chwilą moja ciekawość rosła i zastanawiałam się jaka tym razem czeka na mnie zagadka.

Ida niebawem będzie obchodzić swoje dziesiąte urodziny. Pewnego dnia wsiada na swój żółty rowerek i jedzie do pobliskiego kiosku, aby kupić swój ulubiony magazyn. Droga w obie strony zazwyczaj zajmuje dziewczynce pół godziny, ale tym razem Ida nie wraca po upływie tego czasu. Matka dziewczynki bardzo się denerwuje i zgłasza sprawę na policję. W poszukiwania Idy angażuje się wiele osób, ale niestety nikt nie wie co stało się z córką Helgi Joner.

Karin Fossum to norweska pisarka tworząca głównie powieści kryminalne. Jest znana również jako "norweska królowa zbrodni". Nigdy wcześniej niestety nie miałam okazji zapoznać się z jej twórczością, ale cieszę się, że w końcu w moje ręce wpadła książka jej autorstwa. Uwielbiam poznawać nowych pisarzy i zagłębiać się w różne gatunki dlatego z chęcią sięgam po książki autorów, o których nigdy wcześniej nie słyszałam.

Powieść Czarne sekundy porwała mnie od pierwszych stron. Autorka wciągnęła mnie w swoją historię i po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Książka wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, ponieważ była to historia, która może się przytrafić każdemu. Karin Fossum pozwoliła mi świetnie zrozumieć co czuje matka gdy nie wie co dzieje się z jej dzieckiem. Mogłam poczuć wszystkie emocje, które targały Helgą, co tylko pogłębiło wrażenie rzeczywistości tej historii. Pani Fossum świetnie wykreowała charaktery bohaterów przez co każdy z nich był wyjątkowy i niepowtarzalny.

Akcja rozgrywa się dosyć szybko. Autorka pozwala nam wszystko zrozumieć, ale jednocześnie nie zanudza nas zbędnymi informacjami. Karin Fossum przez całą książkę umiejętnie wprowadzała mnie w błąd tak, że byłam niemal pewna co do tego kto jest złym charakterem. Na szczęście na końcu czekała mnie niespodzianka i nagle losy bohaterów znacznie się odwróciły. Byłam bardzo zdziwiona gdy dowiedziałam się kto tak naprawdę stoi za zniknięciem Idy.

Bardzo polubiłam inspektora Konrada Sejera, który jest naprawdę świetnym detektywem. Z chęcią przeczytam inne książki, w których jest on głównym bohaterem. Okładka tej powieści naprawdę mi się spodobała i sprawiła, że sięgnęłam po tę książkę. Czarne sekundy polecam wszystkim, którzy kochają kryminały, ale również tym, którzy z tym gatunkiem nie mieli jeszcze styczności. Mogę was zapewnić, że wkrótce sięgnę po kolejną część przygód Konrada Sejera.

♥ Oko Ewy ♥ Nie oglądaj się ♥ Kto się boi dzikiej bestii ♥ Za podszeptem diabła ♥ Utracona ♥ Czarne sekundy

4 komentarze :

  1. Kryminały to jeden z moich ulubionych gatunków. I w książkach i w filmach, tak że mniam! :-) Czarne Sekundy już kiedyś wpadły mi w oko, choć teraz nie pamiętam już dlaczego. Fabuła intrygująca, będę musiał kiedyś coś tej pisarki przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że kryminały to nie moja bajka

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam książki Papierowego księżyca, ale bardziej te z fantastyki, bo kryminałów i thrillerów prawie nie czytam. Mimo wszystko pokręcę się za tą książkę, lubię, gdy książki są choć powiązane postacią detektywa, jak np. u Christie. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kryminały zdecydowanie nie dla mnie. Może jakieś wyjątkowe. Ale nie ten :)

    + obserwuję.

    OdpowiedzUsuń