Tytuł oryginału: Shadow Kiss
Cykl: Akademia Wampirów
Autor: Richelle Mead
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ilość stron: 432
Moroje mają zdolności magiczne. Zwykle specjalizują się w jednym
z czterech żywiołów - wykorzystują wodę, ogień, powietrze lub
ziemię. Lissa stanowiła wyjątek. Pracowała z piątym żywiołem
- ducha, o którego istnieniu mało kto słyszał. Moja przyjaciółka
posiadała dar uzdrawiania, a nawet wskrzeszania zmarłych. To
dzięki niemu nawiązała się między nami szczególna psychiczna
więź. Zostałam z nią połączona, nosiłam "pocałunek cienia".
Od czasu kiedy Rose pokonała w walce strzygi, dręczą ją ponure
myśli. Zaczyna widzieć duchy, które ostrzegają przed złem,
jakie gromadzi się coraz bliżej bram Akademii.
Dziewczynie trudno tłumić uczucia do Dymitra.
Wie, że nie wolno jej pokochać innego strażnika.
Ale czasem trzeba łamać reguły... Gdy zaciekły wróg Lissy
i Rose, Wiktor Daszkow, stanie przed sądem, napięcie
w arystokratycznych wampirzych kręgach sięgnie zenitu.
W straszliwiej bitwie Rose będzie musiała wybierać między
życiem, miłością oraz dwiema najbliższymi osobami...
Czy jej decyzja oznacza ratunek tylko dla jednej z nich?
Akademia wampirów to cykl powieściowy, który pokochali
wielbiciele Zmierzchu Stephanie Meyer.
KSIĄŻKI ZE ŚWIATA Akademi wampirów
Akademia wampirów ● W szponach mrozu ● Pocałunek cienia
Przysięga krwi ● W mocy ducha ● Ostatnie poświęcenie
Kroniki krwi ● Złota lilia ● Magia indygo
W końcu nadszedł dzień kiedy miałam okazję przeczytać kolejną część Akademii wampirów. Gdy tylko książka do mnie dotarła niezwłocznie zabrałam się za jej czytanie i postanowiłam przekonać się co nowego stworzyła autorka w swojej kolejnej powieści. Pocałunek cienia to kolejne przygody Rose, Lissy oraz innych postaci, które poznaliśmy w poprzednich tomach. Od samego początku zastanawiałam się co takiego kryje się pod tajemniczym tytułem tej powieści. Mam nadzieję, że wy również czekaliście na to, aby odkryć kolejne tajemnice ze świata Akademii.
Kolejna część tej serii pokazuje nam jak bohaterowie trenują swoje moce oraz troszczą się o siebie nawzajem. Zaczynają się ćwiczenia polowe, które są jednym z ważniejszych wydarzeń w życiu Rose i innych nowicjuszy. Oznaczają one również, że wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego. Przedstawia nam różne uczucia, które targają bohaterami występującymi w tej historii. Niektórzy z nich staną przed bardzo trudnymi wyborami. Rose będzie musiała zdecydować co tym razem jest dla niej ważniejsze: najbliższa przyjaciółka, z którą powiązana jest specjalną więzią czy uczucie, o którym nikt nie wie. W końcu rozstrzygnie się sprawa, która dotyczy Wiktora Daszkowa, który w poprzednich częściach przysporzył sporo kłopotów. Lissa jest ostatnią przedstawicielką swojego rodu i z tego powodu dostaje propozycję, która na zawsze zmieni jej życie oraz ludzi, którzy ją otaczają. Jednak nic nie jest takie proste jakby się wydawało. Za wszystkim kryją się pewne tajemnice i intrygi, które zburzą rytm spokojnego życia Lissy. Rose posiada moce, które często ją zaskakują, a nawet przerażają. Dziewczyna będzie szukała wyjaśnienia co tak mocno je potęguje. Po raz kolejny autorka przedstawi nam zmagania ze strzygami.
Od samego początku autorka nie pozwala nam zapomnieć co wydarzyło się w poprzednich częściach i w delikatny sposób krótko wprowadza nas w życie głównych bohaterów. Postacie w tej książce nadal są bardzo dobrze wykreowane, a my możemy coraz dokładniej poznać ich charaktery. Kolejny tom tej serii sprawił, że jeszcze bardziej zżyłam się z bohaterami. Cieszę się, że zostało mi jeszcze kilka części, ponieważ na tym etapie chyba nie potrafiłabym tak po prostu rozstać się z moimi ulubionymi mieszkańcami Akademii wampirów. Czuję, że jak skończę czytać wszystkie tomy to będę miała duży problem. Na razie jednak się tym nie przejmuję i z pewnością już niedługo przeczytam następną powieść tej autorki.
Pocałunek cienia to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Czyta się ją jednym tchem, szybka akcja powoduje, że czytelnik cały czas pragnie czegoś więcej. Czytając tę powieść dosyć późno w nocy, cały czas powtarzałam sobie, że to już ostatni rozdział i zaraz pójdę spać. Jednak tę obietnicę nie za bardzo udało mi się spełnić i niedługo po tym przewróciłam ostatnią stronę. Niestety moje pozytywne uczucia do bohaterów i duże przywiązanie spowodowało, że zakończenie książki bardzo mnie rozczarowało. Nie wiem co mam myśleć o tym co wydarzyło się na ostatnich stronach tej lektury. Pozostaje mi więc tylko jak najszybciej sięgnąć po kolejną część i przekonać się jak autorka wykreuje dalsze losy bohaterów.
Trzecia część Akademii wampirów wywołuje mnóstwo emocji i myślę, że spodoba się każdemu kto nie lubi nudy. Z całego serducha polecam wam tę serię, ponieważ moim zdaniem jest ona po prostu świetna. Wydawać by się mogło, że jest to kolejna zwykła historia dla nastolatek, jednak ma w sobie coś takiego, że ciężko jest odłożyć tę powieść z powrotem na półkę. Mam nadzieję, że dacie szansę tej autorce i przekonacie się, że Richelle Mead posiada niezwykły talent tworzenia cudownych opowieści.
Kolejna część tej serii pokazuje nam jak bohaterowie trenują swoje moce oraz troszczą się o siebie nawzajem. Zaczynają się ćwiczenia polowe, które są jednym z ważniejszych wydarzeń w życiu Rose i innych nowicjuszy. Oznaczają one również, że wielkimi krokami zbliża się koniec roku szkolnego. Przedstawia nam różne uczucia, które targają bohaterami występującymi w tej historii. Niektórzy z nich staną przed bardzo trudnymi wyborami. Rose będzie musiała zdecydować co tym razem jest dla niej ważniejsze: najbliższa przyjaciółka, z którą powiązana jest specjalną więzią czy uczucie, o którym nikt nie wie. W końcu rozstrzygnie się sprawa, która dotyczy Wiktora Daszkowa, który w poprzednich częściach przysporzył sporo kłopotów. Lissa jest ostatnią przedstawicielką swojego rodu i z tego powodu dostaje propozycję, która na zawsze zmieni jej życie oraz ludzi, którzy ją otaczają. Jednak nic nie jest takie proste jakby się wydawało. Za wszystkim kryją się pewne tajemnice i intrygi, które zburzą rytm spokojnego życia Lissy. Rose posiada moce, które często ją zaskakują, a nawet przerażają. Dziewczyna będzie szukała wyjaśnienia co tak mocno je potęguje. Po raz kolejny autorka przedstawi nam zmagania ze strzygami.
Od samego początku autorka nie pozwala nam zapomnieć co wydarzyło się w poprzednich częściach i w delikatny sposób krótko wprowadza nas w życie głównych bohaterów. Postacie w tej książce nadal są bardzo dobrze wykreowane, a my możemy coraz dokładniej poznać ich charaktery. Kolejny tom tej serii sprawił, że jeszcze bardziej zżyłam się z bohaterami. Cieszę się, że zostało mi jeszcze kilka części, ponieważ na tym etapie chyba nie potrafiłabym tak po prostu rozstać się z moimi ulubionymi mieszkańcami Akademii wampirów. Czuję, że jak skończę czytać wszystkie tomy to będę miała duży problem. Na razie jednak się tym nie przejmuję i z pewnością już niedługo przeczytam następną powieść tej autorki.
Pocałunek cienia to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Czyta się ją jednym tchem, szybka akcja powoduje, że czytelnik cały czas pragnie czegoś więcej. Czytając tę powieść dosyć późno w nocy, cały czas powtarzałam sobie, że to już ostatni rozdział i zaraz pójdę spać. Jednak tę obietnicę nie za bardzo udało mi się spełnić i niedługo po tym przewróciłam ostatnią stronę. Niestety moje pozytywne uczucia do bohaterów i duże przywiązanie spowodowało, że zakończenie książki bardzo mnie rozczarowało. Nie wiem co mam myśleć o tym co wydarzyło się na ostatnich stronach tej lektury. Pozostaje mi więc tylko jak najszybciej sięgnąć po kolejną część i przekonać się jak autorka wykreuje dalsze losy bohaterów.
Trzecia część Akademii wampirów wywołuje mnóstwo emocji i myślę, że spodoba się każdemu kto nie lubi nudy. Z całego serducha polecam wam tę serię, ponieważ moim zdaniem jest ona po prostu świetna. Wydawać by się mogło, że jest to kolejna zwykła historia dla nastolatek, jednak ma w sobie coś takiego, że ciężko jest odłożyć tę powieść z powrotem na półkę. Mam nadzieję, że dacie szansę tej autorce i przekonacie się, że Richelle Mead posiada niezwykły talent tworzenia cudownych opowieści.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Nasza Księgarnia!
Bardzo lubię AW. Na początku nie spodziewałam się, że tak mnie wciągnie, a potem niecierpliwie oczekiwałam na premiery kolejnych tomów. Szkoda, że ekranizacja nie dała rady i zepsuła klimat pierwszej powieści.
OdpowiedzUsuńKocham AW i Ty o tym wiesz doskonale;) A następny tom czyli Przysięgę krwi czytałam do 2 w nocy:) Było to rok temu i do dziś mi się nie zdarzyło, żebym zarywała noc dla jakiejś książki, ale dla AW było warto:)
OdpowiedzUsuńChetnie ją przeczytam:)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM! :D
OdpowiedzUsuń