Tytuł: Zaufaj mi
Tytuł oryginału: Trust me
Autor: Brenda Novak
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 400
To już nie potrwa długo. Dostanę cię.
Skończę to, co zacząłem...
Sky Kellerman została brutalnie zaatakowana we własnym łóżku.
Tylko cudem uniknęła najgorszego, ale to traumatyczne
wydarzenie całkowicie odmieniło jej życie.
Przestaje jej zależeć na karierze zawodowej.
Zaczyna postrzegać świat jako niezbyt przyjazne miejsce.
Dlatego zapisuje się na kursy strzeleckie i samoobrony.
Już nigdy nie zamierza być bezbronną ofiarą.
Kiedy jej oprawca wychodzi na wolność, koszmar powraca.
Sky wie, że znów zagraża jej śmiertelne
niebezpieczeństwo - napastnik ponownie zaatakuje.
Kieruje nim ślepa nienawiść i chęć zemsty.
Jednak ona nie jest już tą samą kobietą co kiedyś.
Wie, jak się bronić, a dodatkowo wspiera ją detektyw David Willis...
Już jakiś czas temu miałam okazję czytać inną książkę tej autorki i pamiętam, że bardzo mi się podobała. Dlatego gdy znalazłam kolejną powieść tej autorki w bibliotece postanowiłam długo nie czekać i od razu zabrać się za jej czytanie. Czy się rozczarowałam? Tego dowiecie się czytając dalszą część recenzji.
Po tragicznym wydarzeniu jakie dotknęło Sky postanawia ona zmienić swoje życie. Główna bohaterka została zaatakowana w swoim łóżku i cudem uniknęła śmierci. Odtąd postanawia zapisać się na kursy strzeleckie i samoobrony, po to aby już nigdy nie być bezbronną ofiarą. Wkrótce dowiaduje się, że jej oprawca ma w niedługim czasie wyjść na wolność. Sky wie, że będzie chciał się zemścić. Żyje w ciągłym strachu jednak dziewczyna nie jest już tą samą osobą co kiedyś. Wie jak i postanawia się bronić. Czy uda jej się uwolnić od szaleńca?
Powieść czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Autorka co chwilę dostarcza nam nowych wrażeń i stara się, aby cały czas coś się działo. Chociaż od samego początku wiemy kto jest sprawcą to nie odbiera nam to przyjemności z czytania. Akcja jest szybka i ciekawa. Dialogi i opisy nie są mocno rozbudowane, ale nie przeszkadza to w czytaniu tej książki. Jest to raczej mniej ambitna literatura, ale idealna na miły wieczór i odstresowanie się po ciężkim dniu. Żeby zrozumieć wydarzenia i motywy nie trzeba się wysilać.
Postacie nie są zbytnio rozbudowane i nie mogłam ich tak dobrze poznać jak bym chciała. Trochę szkoda, bo autorka mogła stworzyć naprawdę niepowtarzalnych bohaterów. Bardzo polubiłam Sky, która okazała się bardzo silną kobietą. Momentami wzbudzała współczucie, ale ani razu nie była irytująca, za co duży plus, ponieważ główni bohaterowie często mają to do siebie, że denerwują czytelnika. Może nie są to postacie, które zapamiętam do końca życia, ale niewątpliwie miło spędziłam z nimi czas i było mi przykro gdy się z nimi rozstawałam.
Okładka jest bardzo prosta, ale podoba mi się. Myślę, że pasuję do tej książki i na pewno wiele osób zwróci na nią uwagę. Ja sama stojąc w bibliotece od razu zauważyłam tę okładkę i byłam pewna, że książka mi się spodoba. Ta stojąca ciemna postać naprawdę mi się podoba. Ogólnie lubię takie mroczne klimaty więc okładka idealnie trafiła w moje gusta.
Polecam tę książkę wszystkim miłośnikom gatunku, ale również osobom, które poszukują lekkiej powieści na przykład na wakacje, aby troszkę odpocząć i się odstresować. Czasami taka lektura jest naprawdę potrzebna i z chęcią się ją czyta.
Recenzja jest dosyć krótka i mam nadzieję, że mi to wybaczycie. Staram się regularnie wchodzić na bloga, ale aktualnie jestem na wakacjach w Anglii i chce maksymalnie wykorzystać czas spędzony tutaj. Obiecuję, że gdy tylko wrócę do Polski znajdę więcej czasu na książki, a tymczasem wybieram się na rodzinny spacerek.
Nie znam tej autorki, ale wygląda ok. Ten tytuł jednak... jakoś mam dreszcze jak go czytam!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce, ale chętnie to zmienię. Życzę udanego wypoczynku w Anglii! :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej autorki, ale książka zdecydowanie mnie zainteresowała. Miłego pobytu w Anglii :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa. Dobrej zabawy w Anglii .: )
OdpowiedzUsuń