czwartek, 22 czerwca 2017

[PRZEDPREMIEROWO] "FRIENDZONE" - SANDRA NOWACZYK

Tytuł: Friendzone
Tytuł oryginału: Friendzone
Autor: Sandra Nowaczyk
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 408
PREMIERA: 5 lipca 2017

Wydawać by się mogło, że nastolatkowie nie zmagają się z żadnymi większymi problemami. Tak właśnie często myślą dorośli, którzy lekceważą pierwsze sygnały, że coś złego dzieje się w życiu ich dziecka. Nieodwzajemniona miłość może skutecznie utrudnić funkcjonowanie młodych ludzi. Co się dzieje kiedy obiektem westchnień staje się nasz długoletni przyjaciel bądź przyjaciółka? W internecie znaleźć można mnóstwo porad jak wyjść z friendzone, jednak jak to wszystko wygląda w rzeczywistości? Dzisiaj opowiem wam o książce, po której nie spodziewałam się fajerwerków, ale po jej przeczytaniu mogę z czystym sumieniem napisać, że chyba się zakochałam. "Friendzone" to powieść o nastolatkach, dla nastolatków, a do tego napisana przez nastolatkę z ogromnym talentem.


Tatum i Griffin przyjaźnią się od dziecka. Robią ze sobą dosłownie wszystko, dzielą się każdym problemem i wydarzeniem. Są pewni, że ich relacja przetrwa niejedną próbę, jednak jeden taniec na balu maskowym całkowicie zmienia charakter ich więzi. Teraz oboje zmagają się ze sprzecznymi uczuciami, nie wiedzą jak zachować się we własnym towarzystwie i za wszelką cenę próbują uratować długoletnią przyjaźń. Czy bohaterowie poradzą sobie z emocjami, które zalewają ich serca i umysły?

Fabuła książki jest prosta i zrozumiała, ale jednocześnie dobrze rozbudowana. Losy głównych bohaterów są intrygujące i stale podsycają naszą ciekawość. Wydawać by się mogło, że powieść młodzieżowa nie może zawierać w sobie nic zaskakującego czy życiowego, ale autorce udało się przemycić tutaj wartości, które powinny być ważne dla każdego człowieka. Niejednokrotnie byłam pod wrażeniem mądrości, którą Sandra Nowaczyk przekazuje swoim czytelnikom. Pozaznaczałam sobie wiele cytatów, które chwyciły mnie za serce i na pewno jeszcze nie raz do nich powrócę. "Friendzone" to połączenie poważnych tematów z niezwykłą lekkością, która z pewnością urzeknie niejednego czytelnika.

Bohaterowie "Friendzone" są świetnie wykreowani i nadają całej historii niesamowitego klimatu. Ich charaktery są bardzo zróżnicowane, co sprawia, że każda z postaci jest niepowtarzalna i na swój sposób wyjątkowa. Muszę przyznać, że już od pierwszych stron pokochałam Tatum oraz Griffina i przez cały czas miałam nadzieję, że między nimi pojawi się jakieś uczucie. Dawno nie spotkałam się z tak barwnymi bohaterami, którzy potrafią wywołać prawdziwą lawinę emocji. Duże wrażenie zrobiło na mnie to, że nawet drugoplanowe i dalsze postacie były dobrze przedstawione i odgrywały jakąś rolę w całej historii. Często autorzy skupiają się tylko i wyłącznie na głównych bohaterach, zapominając tym samym o charakterach, które są tylko uzupełnieniem. Całe szczęście pani Sandra Nowaczyk podczas tworzenia "Friendzone" pomyślała dosłownie o wszystkim i stworzyła szereg intrygujących osobowości.

Język, którym posługuje się autorka idealnie nadaje się do powieści skierowanej ku młodzieży. Sandra Nowaczyk sama jest jeszcze nastolatką, więc podejrzewam, że to właśnie dzięki temu udało jej się z taką łatwością opisać losy głównych bohaterów. Autorka używa młodzieżowego języka, ale - co najważniejsze - nie czuć, żeby był on wymuszony czy pisany na siłę. Czytałam wiele książek, w których pisarze tak bardzo starali się stale wplatać potoczne wyrażenia i zwroty, że wyglądało to wręcz śmiesznie. Sandra Nowaczyk zrobiła to, ale postawiła sobie jednocześnie pewne granice, dzięki czemu wyszło to bardzo naturalnie i nie sprawiało wrażenia przerysowania. "Friendzone" to powieść, którą czyta się błyskawicznie. Lektura sprawia nam mnóstwo przyjemności i nie ma szans, aby cokolwiek mogło nas od niej oderwać.

"Friendzone" z ogromnym hukiem wdarło się do mojego serca i stanowczo nie ma zamiaru go opuszczać. To powieść, która bawi, wzrusza i niejednokrotnie zaskakuje. Tej książki nie da się opisać w kilku zdaniach - trzeba ją po prostu przeczytać! Zapamiętajcie nazwisko autorki, bo jestem pewna, że niedługo ponownie o niej usłyszymy.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

3 komentarze :

  1. Gdy pierwszy raz zobaczyłam tę książkę i że jest Polskiej autorki, od razu ją pominęłam. Nie wiem czemu ciągle nie mogę się przekonać do Polskich autorów. Mam kilka zaufanych, ale po nowych rzadko sięgam. Następnie przeczytałam recenzję ''Friendzone'' potem kolejną i koleją a dziś jeszcze jedną. Od razu jest na mojej liście ''do przeczytania''. Jak na razie każdy ma pozytywne odczucia po przeczytaniu, więc tym bardziej mnie kusi.
    Jestem ciekawa, bo nie ukrywam że temat friendzone czytam chętnie. No i skoro bohaterzy dobrze wykreowani, to nawet dla nich jestem skłonna ją przeczytać :D.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie "Friendzone" było ogromnym zaskoczeniem, nie spodziewałam się niczego szczególnego po tak młodej autorce, ale widać, że dziewczyna ma dryg do pisania. Koniecznie przeczytaj "Friendzone"!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Jestem bardzo, ale to bardzo ciekawa tej książki! Musze ją mieć :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń