Tytuł oryginału: Killing Sarai
Cykl: W towarzystwie zabójców
Autor: J. A. Redmerski
Wydawnictwo: Niezwykłe
Ilość stron: 378
"Zabić Sarai" to powieść, na którą czekałam z ogromną niecierpliwością. Przepiękna okładka, która wręcz woła o to, aby wziąć ją do ręki, intrygujący opis i zapowiedź fascynującej i emocjonującej fabuły - to wszystko skłoniło mnie do sięgnięcia po tę książkę. Muszę przyznać, że miałam spore oczekiwania wobec tego tytułu i liczyłam na niezapomnianą lekturę. Czy pierwsza część serii W towarzystwie zabójców rzeczywiście okazała się tak dobra, jak się tego spodziewałam? Czy J. A. Redmerski odnalazła drogę do mojego serca? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Sarai miała zaledwie czternaście lat, kiedy matka skazała ją na życie w Meksyku u boku znanego barona narkotykowego. Choć dziewczyna już dawno zapomniała, co to znaczy wieść normalne życie, nigdy nie utraciła nadziei na to, że kiedyś wyrwie się z tego piekła. Victor jest bezlitosnym płatnym mordercą, który zjawia się w domu Javiera w ramach interesów. Sarai dostrzega w nim szansę na to, aby uciec z rąk mężczyzny, który od wielu lat ją przetrzymuje. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem i dziewczyna trafia w ręce kolejnego, równie niebezpiecznego mężczyzny. Victor, początkowo bardzo zdystansowany, postanawia pomóc głównej bohaterce. Wkrótce pomiędzy nimi rodzi się wyjątkowa więź, która sprawia, że płatny morderca jest w stanie zrobić wszystko, aby utrzymać Sarai przy życiu. Jest gotowy postawić na szali nawet relacje z własnym bratem i współpracownikiem, Niklasem, który podobnie jak wszyscy inni pragnie jej śmierci. Uczucia, które pojawiają się między Victorem i Sarai, stają się coraz bardziej zawiłe, a także niebezpieczne. Jak potoczą się ich losy?
Fabuła książki jest szalenie intrygująca, a do tego bardzo oryginalna i niespotykana. J. A. Redmerski stworzyła historię, która odbiega od wszelkich znanych schematów i zaskakuje czytelnika na każdym kroku. Autorka w doskonały sposób łączy ze sobą thriller, sensację i romans tworząc przy okazji mieszankę wybuchową, która gwarantuje przyspieszone bicie serca i nieprzespane noce. Losy Victoria i Sarai całkowicie zawładnęły moim umysłem i sercem. Muszę przyznać, że miałam ogromne trudności z oderwaniem się od tej fascynującej lektury, a każda kolejna strona, wzmacniała moją ciekawość i zachwyt nad tym tytułem.
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, a każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym charakterem i osobowością. Postacie stworzone przez J. A. Radmerski są nieprzewidywalne i często zaskakują nas swoim zachowaniem, co oczywiście działa na korzyść tej książki. Victor i Sarai to bohaterowie, którzy wprowadzają ogromne napięcie i skutecznie zapobiegają monotonii. Uczucie, które pojawia się między nimi, jest bardzo silne i pociągające. Ich relacja nie należy do najłatwiejszych, co jeszcze bardziej podsyca ciekawość czytelnika. Uwielbiam zarówno Sarai, jak i Victora, i zdecydowanie nie potrafię o nich zapomnieć.
Autorka posługuje się prostym i lekkim językiem, dzięki czemu powieść czyta się w błyskawicznym tempie. Dodatkowo wydawnictwo zadbało o przyjemną dla oka czcionkę, która skutecznie ułatwia zapoznawanie się z lekturą. "Zabić Sarai" to powieść, w której nie brakuje akcji i zaskakujących wydarzeń. Każdy kolejny rozdział to gwarancja solidnej dawki emocji i wrażeń, które sprawiają, że oderwanie się od lektury jest wręcz niemożliwe.
Podsumowując - "Zabić Sarai" to po prostu miazga! Powieść, która wymyka się jakimkolwiek skalom. Kocham, uwielbiam i nie mogę doczekać się kolejnej części. Seria W towarzystwie zabójców zdecydowanie stała się jedną z moich ulubionych, a autorka zajęła specjalne miejsce w moim sercu. Jeśli jeszcze zastanawiacie się czy warto przeczytać tę powieść, to mogę wam tylko zasugerować, abyście zrobili to jak najszybciej.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Niezwykłe!
Naprawdę zachęcająca recenzja, pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCieszę się, bo książka jest naprawdę wspaniała :)
UsuńNie mogę się doczekać, aż będę miała tę książkę i zacznę czytać. Czekałam na nią tak długo, że poczekam jeszcze na kontynuacje. Mam spore oczekiwania, więc liczę na to, że się nie zawiodę. Chociaż czytając same pozytywne recenzje wiem, że tak nie będzie :) I fakt, okładka jest piękna :)
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to czekanie na kolejną część. Koniecznie muszę poznać dalsze losy głównych bohaterów. Życzę miłej lektury i mam nadzieję, że się nie zawiedziesz, bo mnie osobiście książka oczarowała :)
Usuń