niedziela, 22 kwietnia 2018

"SPACER NA KRAWĘDZI" - SHERRI SMITH

Tytuł: Spacer na krawędzi
Tytuł oryginału: Follow Me Down
Autor: Sherri Smith
Wydawnictwo: HarperCollins
Ilość stron: 432

"Spacer na krawędzi" to powieść, która od samego początku bardzo mnie ciekawiła, dlatego nie byłam w stanie odmówić sobie jej lektury. Choć autorka nie była mi wcześniej znana, postanowiłam zaryzykować i przekonać się czy jej twórczość przypadnie mi do gustu. Opis wydawał mi się intrygujący i zwiastował niezapomnianą lekturę, ale czy rzeczywiście tak się stało? Czy Sherri Smith udało się mnie zaskoczyć i sprawić, że moje serce zaczęło bić mocniej? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.

Mia zostaje wezwana na przesłuchanie w sprawie jej brata - Lucasa, który jest podejrzewany o morderstwo, a dodatkowo zniknął bez śladu. Policja jest pewna, że chłopak uciekł i ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, jednak główna bohaterka ma co do tego ogromne wątpliwości. Przede wszystkim nie może uwierzyć, że jej brat byłby w stanie kogokolwiek zamordować, a po drugie wydaje jej się, że Lucas, którego zna nie wyjechałby bez poinformowania o tym siostry. Mia zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę, ale szybko okazuje się, że ktoś bardzo chce ją przed tym powstrzymać. Czy główna bohaterka znajduje się w niebezpieczeństwie? Czy Lucas rzeczywiście zabił nastolatkę?

Fabuła jest naprawdę ciekawa i wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Po przeczytaniu pierwszego rozdziału, wiedziałam, że nie będę potrafiła tak po prostu oderwać się od lektury. Koniecznie musiałam dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się w miasteczku Wayoat. Choć powieść liczy ponad czterysta stron, czyta się ją naprawdę w błyskawicznym tempie. Akcja jest dosyć szybka, a każda kolejna strona dostarcza czytelnikowi nowych wrażeń i emocji. "Spacer na krawędzi" nie jest być może pozycją, którą zapamiętam do końca życia, ale z pewnością jeszcze długo będę wspominać jej lekturę, ponieważ okazała się ona naprawdę przyjemna.

Bohaterowie są bardzo poprawnie wykreowani i często zaskakują nas swoim zachowaniem. Czytając "Spacer na krawędzi" poznajemy przeszłość zarówno Mii jak i Lucasa, dzięki czemu lepiej rozumiemy całą historię. Mia jest postacią, z którą najmocniej się zżyłam, choć jej zachowanie nie zawsze było dla mnie satysfakcjonujące. Wielokrotnie podejmowane przez nią decyzję bardzo mnie irytowały i nie byłam w stanie pojąć jak dorosła kobieta może zachowywać się tak lekkomyślnie i niemądrze. Autorka posługuje się prostym, a dodatkowo lekkim językiem, który skutecznie ułatwia czytanie.

Podsumowując - "Spacer na krawędzi" to powieść może nieszczególnie wybitna, ale zdecydowanie dobra i warta uwagi czytelników. Losy Mii dostarczyły mi wielu przyjemnych chwil podczas których mogłam się zrelaksować i zapomnieć o czekających na mnie obowiązkach. Jeśli kiedyś będę miała okazję, aby przeczytać kolejną książkę spod pióra Sherri Smith - z pewnością to zrobię. Mam nadzieję, że moja recenzja zachęciła was do lektury tej pozycji, i że wkrótce sami poznacie twórczość tej autorki.

Za książkę dziękuję wydawnictwu HarperCollins!

2 komentarze :