Tytuł oryginału: The Uninvited
Autor: Heather Graham
Wydawnictwo: Burda
Ilość stron: 338
Legendarna posiadłość
Liczący ponad 200 lat Tarleton-Dandridge House to żelazny punkt
programu wycieczek zwiedzających zabytki Filadelfii. Chodzą słuchy,
że po tej posiadłości, pamiętającej czasy walki o niepodległość
Stanów Zjednoczonych, wciąż krąży duch Lucy Tarleton, patriotki
zasztyletowanej przez wrogiego generała, Briana Bradleya,
zwanego Bestią.
Allison Leigh, zamiłowana historyczka i ba-
daczka, oprowadza turystów po domu. Pew-
nego wieczoru po odprawieniu ostatniej
grupy dokonuje makabrycznego odkrycia.
W gabinecie, w którym wisi portret Bestii,
znajduje trupa kolegi, pełniącego za życia
rolę przewodnika.
Na miejsce zbrodni przyjeżdża Tyler Montague,
należący do specjalnego zespołu agentów FBI,
znanego jako Ekipa Łowców. Podobnie jak jej
inni członkowie, jest obdarzony szczególną
intuicją i umiejętnością nawiązywania kontaktu
ze zmarłymi. Zwraca się z prośbą o wsparcie
śledztwa do Allison, której wiedza o dziejach
legendarnej posiadłości i jej mieszkańcach
może okazać się przydatna. Nieoczekiwanie
nawiązuje się między nimi bliska więź.
Heather Graham jest
autorką bestsellerów
"New York Timesa"
i "USA Today".
Opublikowała ponad
70 tytułów, m.in.
Rajska pokusa, Noc,
morze i gwiazdy,
Mordercze grono,
Bagno grzechów,
Klątwa kanionu,
Instynkt mordercy,
Niewidzialne, Zło
i Klątwa. Jej powieści
zostały wyróżnione
licznymi nagrodami.
Ukazały się
na całym świecie
w łącznym nakładzie
ponad 20 milionów
egzemplarzy.
Heather Graham to autorka już dosyć dobrze mi znana. Czytałam kilka jej książek - niektóre podobały mi się bardziej, inne trochę mniej, ale ogólnie rzecz biorąc naprawdę bardzo polubiłam styl pisania Pani Graham i byłam ciekawa co udało jej się stworzyć tym razem. Legendarna posiadłość zaciekawiła mnie swoim opisem i postanowiłam dać jej szansę oraz przekonać się czy warto zagłębić się w tajemnicę ukrytą w tej powieści. Jeśli jesteście ciekawi jakie wrażenie zrobiła na mnie lektura właśnie tej książki, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością się tego dowiecie.
Allison Leigh jest jedną z osób, która oprowadza zwiedzających po Tarleton-Dandridge House, który jest ważnym punktem programu wycieczek po zabytkach Filadelfii. Pewnego dnia bohaterka po ciężkim dniu pracy odkrywa makabryczną zbrodnię. W jednym z gabinetów, w którym wisi portret Briana Bradleya, zwanego bestią odnajduje zwłoki swojego kolegi, który za życia również był jednym z przewodników. Wkrótce po tym przerażającym odkryciu na miejsce zbrodni przyjeżdża również Tyler Montague, który jest członkiem specjalnego zespołu agentów FBI nazywanego Ekipą Łowców. Podobnie jak reszta jej uczestników ma on specjalne zdolności dzięki, którym może nawiązać kontakt ze zmarłymi już osobami. Czy Allison i Tyler będą w stanie ze sobą współpracować i rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci przewodnika?
Fabuła tej powieści jest dosyć ciekawa i od samego początku mnie wciągnęła. Pomimo tego, że nie dzieje się tutaj nic specjalnego, bardzo przyjemnie czytało mi się Legendarną posiadłość i chciałam poznać zakończenie jakie przygotowała dla czytelnika autorka. Muszę przyznać, że nie udało mi się odgadnąć kto w tym przypadku okaże się zabójcą, więc było to dla mnie zaskoczenie i jeszcze długo po zakończeniu przygody z tą powieścią próbowałam wychwycić coś co wcześniej przeoczyłam.
Bohaterowie od pierwszych stron zrobili na mnie pozytywne wrażenie i niemal od razu bardzo ich polubiłam. Szczególnie Allison i Tyler przypadli mi do gustu i przez cały czas ogromnie im kibicowałam podczas rozwiązywania przez nich zagadki makabrycznego morderstwa. Autorka wykreowała tutaj zgrany duet, który z pewnością podbije niejedno serce.
Warto wspomnieć, że Legendarna posiadłość zawiera elementy paranormalne, które dla niektórych mogą być znaczną przeszkodą podczas czytania. Główni bohaterowie potrafią rozmawiać ze zmarłymi i wielokrotnie nawiązują z nimi kontakt. Osobiście podobał mi się taki zabieg, ponieważ zdecydowanie są to moje klimaty i uwielbiam czytać o duchach i innych równie ciekawych zjawiskach.
Język Heather Graham po raz kolejny okazał się doskonale dobrany do całej akcji. Autorka nie wydziwia ze swoimi słowami i wszystko jest naprawdę proste i łatwe w odbiorze, więc Legendarną posiadłość czyta się szybko i niezwykle przyjemnie. Być może nie jest to jakoś specjalnie wybitny kryminał, ale na te upalne, wakacyjne dni jest w sam raz. Cieszę się, że Pani Graham mnie nie zawiodła i stworzyła ciekawy kryminał z intrygującą zagadką, który w tak dużym stopniu mi się spodobał.
Podsumowując - Legendarna posiadłość nie jest kryminałem z górnej półki, ale na pewno warto zwrócić na niego uwagę. Jako, że osobiście jestem wielbicielką wszelkich tajemniczych zagadek oraz brutalnych morderstw i uwielbiam o tym czytać nie mogłam przejść obok tej powieści obojętnie. Na szczęście niczego nie żałuję i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Heather Graham.
Bohaterowie od pierwszych stron zrobili na mnie pozytywne wrażenie i niemal od razu bardzo ich polubiłam. Szczególnie Allison i Tyler przypadli mi do gustu i przez cały czas ogromnie im kibicowałam podczas rozwiązywania przez nich zagadki makabrycznego morderstwa. Autorka wykreowała tutaj zgrany duet, który z pewnością podbije niejedno serce.
Warto wspomnieć, że Legendarna posiadłość zawiera elementy paranormalne, które dla niektórych mogą być znaczną przeszkodą podczas czytania. Główni bohaterowie potrafią rozmawiać ze zmarłymi i wielokrotnie nawiązują z nimi kontakt. Osobiście podobał mi się taki zabieg, ponieważ zdecydowanie są to moje klimaty i uwielbiam czytać o duchach i innych równie ciekawych zjawiskach.
Język Heather Graham po raz kolejny okazał się doskonale dobrany do całej akcji. Autorka nie wydziwia ze swoimi słowami i wszystko jest naprawdę proste i łatwe w odbiorze, więc Legendarną posiadłość czyta się szybko i niezwykle przyjemnie. Być może nie jest to jakoś specjalnie wybitny kryminał, ale na te upalne, wakacyjne dni jest w sam raz. Cieszę się, że Pani Graham mnie nie zawiodła i stworzyła ciekawy kryminał z intrygującą zagadką, który w tak dużym stopniu mi się spodobał.
Podsumowując - Legendarna posiadłość nie jest kryminałem z górnej półki, ale na pewno warto zwrócić na niego uwagę. Jako, że osobiście jestem wielbicielką wszelkich tajemniczych zagadek oraz brutalnych morderstw i uwielbiam o tym czytać nie mogłam przejść obok tej powieści obojętnie. Na szczęście niczego nie żałuję i już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Heather Graham.
Za książkę dziękuję wydawnictwu Burda!
Kusi mnie ta książka, bardzo ;)
OdpowiedzUsuń