środa, 11 listopada 2015

"PLAYLIST FOR THE DEAD. POSŁUCHAJ, A ZROZUMIESZ" - MICHELLE FALKOFF

Tytuł: Playlist for the dead. Posłuchaj, a zrozumiesz
Tytuł oryginału: Playlist for the Dead
Autor: Michelle Falkoff
Wydawnictwo: Feeria young
Ilość stron: 272

Przychodzisz rano do kumpla i okazuje się, że nie żyje.
Coś się stało po wczorajszej imprezie. Zostawił tylko
playlistę z dołączoną kartką:

Dla Sama
- posłuchaj, a zrozumiesz.

Jak po tym szoku poskładać historię swego przyjaciela?
Jak z kolejnych piosenek i własnych wspomnień dojść do
prawdy o tym, co się działo w jego życiu? I w twoim własnym
życiu - bo okazuje się, że nic nie wydarza się przypadkiem.
Nic nie jest obok ciebie. Odtwarzając jego historię, zmieniasz
też swoją - bo w twoim życiu pojawia się pewna zagadkowa
dziewczyna.

Szczera, bolesna i fascynująca opowieść o stracie, gniewie
i wyrastaniu z przyjaźni, która zawsze nas określała; o trud-
nym procesie tworzenia siebie na nowo; o znajdowaniu na-
dziei, gdy wydawałoby się, że przepadła na zawsze; o miłości,
która zawsze tli się gdzieś w sercu.



Ostatnimi czasy coraz częściej na naszym rynku wydawniczym pojawiają się powieści mocno związane z tematyką samodzielnego odbierania sobie życia. Uważam, że jest to dobra zmiana, ponieważ takie pozycje są tak naprawdę odzwierciedleniem tego co dzieje się w rzeczywistości. To właśnie najczęściej młodzi ludzie nie potrafią poradzić sobie z brutalnością świata, w którym żyją. Nie otrzymują zrozumienia od dorosłych, którzy powinni być dla nich oparciem i często brakuje im pewności siebie oraz wiary we własne możliwości, aby walczyć o lepsze jutro. To wszystko powoduje, że młodzież jest w stanie podjąć tą tragiczną w skutkach decyzję i w jednej chwili kończy swój żywot. "Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" to powieść, która porusza właśnie te trudne tematy i ukazuje prawdę o tym co dzieje się w głowie przeciętnego nastolatka. Wbrew pozorom jego problemy nie są wcale tak błahe jak wydaje się większości rodzicom. Twórczość Michelle Falkoff jeszcze przed polską premierą była bardzo zachwalana, dlatego gdy brałam do ręki jej powieść, miałam co do niej dosyć duże oczekiwania. Czy autorka poradziła sobie z tym niezwykle poważnym i coraz częściej spotykanym problemem? Zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której na pewno się tego dowiecie.



Sam przychodzi do kumpla, aby pogodzić się z nim po tym co zaszło na imprezie poprzedniego wieczoru. Kiedy jednak odnajduje Haydena, prawie od razu orientuje się, że coś jest nie tak. Chłopak popełnił samobójstwo i zostawił obok tylko playlistę z dołączoną kartką ze słowami: "Dla Sama - posłuchaj, a zrozumiesz.". Główny bohater postanawia zrobić wszystko, aby odkryć powód śmierci swojego przyjaciela, a do tego uwolnić się od dręczącego go poczucia winy. Sam na okrągło słucha zostawionej mu przez Haydena playlisty w nadziei, że w końcu zrozumie co ten chciał mu przekazać. Podczas próby rozwiązania tej niezwykle trudnej zagadki, w jego życiu pojawia się pewna tajemnicza dziewczyna... Co z tego wyniknie? Czy Sam odkryje dlaczego jego najlepszy kumpel odebrał sobie życie?

Fabuła "Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" jest ciekawa i dosyć oryginalna. Pomimo, że ostatnio na naszym rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej powieści nawiązujących do tematyki samobójstw, twórczość Michelle Falkoff ma w sobie coś świeżego i niepowtarzalnego. Trzeba przyznać, że autorka miała naprawdę świetne pomysły co do wydarzeń jakie rozgrywają się w jej książce. Historia głównego bohatera ogromnie mnie zaintrygowała i cały czas byłam ciekawa jak to wszystko się potoczy.

Jeśli chodzi o bohaterów to niestety tutaj mam pewne zastrzeżenia co do tego jak autorka ich wykreowała. Sam jest dosyć dobrze przedstawiony i w miarę możemy poznać jego odczucia czy emocje. Czasami trochę mnie denerwował swoim podejściem do całej sytuacji, ale udało mi się do tego przyzwyczaić. Najbardziej zawiodłam się na tym jak opisany został Hayden - oczywiście dowiadujemy się o nim tylko ze wspomnień i rozmyślań głównego bohatera, jednak mimo wszystko co do tej postaci miałam większe oczekiwania. Przede wszystkim zabrakło mi większego skupienia na motywach, z powodu, których chłopak zostawił swojemu przyjacielowi przed śmiercią playlistę. Jasne - mamy świadomość, że zrobił to, aby ten zrozumiał jego zachowanie, jednak tak naprawdę do samego końca nic się nie wyjaśnia. Poznajemy problemy, których doświadczył Hayden, ale zabrakło mi tutaj jego odczuć i emocji, które nim targały.

Podczas czytania "Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" odniosłam wrażenie, że autorka trochę zlekceważyła Haydena, wokół, którego powinna kręcić się cała historia. To on tutaj był najważniejszym wątkiem jednak Michelle Falkoff nie wiedzieć czemu nie przyłożyła większej wagi do jego doświadczeń i problemów. Naprawdę liczyłam na to, że dowiem się jakie znaczenie miała każda z piosenek znajdujących się na playliście, jednak dosyć szybko przekonałam się, że niestety tego tutaj nie odnajdę.

Akcja jest dosyć szybka - na pewno nie można powiedzieć, że autorka zanudziła czytelnika. W zasadzie przez cały czas coś się dzieje, a my jesteśmy pochłonięci całą historią. Język jakim posługuje się autorka jest prosty i lekki, co bardzo ułatwia czytanie. Zapoznanie się z tą powieścią nie zajęło mi zbyt dużo czasu i jest to niewątpliwie sport atut tej pozycji.

Warto wspomnieć, że "Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" niesie ze sobą cudowne i jakże pouczające przesłanie. Każdy czytelnik powinien choć przez chwilę zastanowić się nad sensem tej książki i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Czasami naprawdę niby niewinne żarty mogą mieć ogromne konsekwencje i nie wolno nam o tym zapomnieć.

Podsumowując - wielu czytelników bardzo zachwyca się "Playlist for the Dead. Posłuchaj, a zrozumiesz" jednak jeśli chodzi o mnie, to niestety czegoś mi tutaj zabrakło. Może gdybym nie nastawiła się na coś tak ekscytującego, moje zdanie byłoby zupełnie inne. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że autorka nie miała pomysłu na swoją książkę - powieść naprawdę ma ogromny potencjał! Jestem pewna, że gdybym znalazła w niej więcej Haydena, twórczość Michelle Falkoff zrobiłaby na mnie ogromne wrażenie.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Feeria young!

4 komentarze :

  1. jakoś nie jestem do tej książki przekonana. Nie mam ochoty na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie się podobało to zepchnięcie Haydena na dalszy plan :) On sam zakończył swoją historię, a Sam musi radzić sobie z teraźniejszością, więc to o nim jest historia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobne odczucia, jak Magda. Bohaterowie początkowo wydawali mi się zbyt wyidealizowani, dlatego miłym zaskoczeniem okazało się, że ostatecznie ich brudy też wyszły na jaw :)
    Ale dobrze, że pojawiają się takie mądre, refleksyjne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie sięgnę po tę powieść. Za bardzo kojarzy mi się z książką "Trzynaście powodów", która nie za bardzo mi się podobała. Pozdrawiam :)

    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń